Sosnowiec Kocia Chatka

[terenia1]

Uwaga - w przedsionku na zdrowej, na ścianie z drzwiami stoją różne dary od Majencji. Rzeczy te należy posegregować - co do nas, a co do schronu, z medycznym akcentem na schron.

To super będę w kociarni w piątek na na dyżurze to postaram się porozdzielać rzeczy, a w sobotę podrzucę do schroniska.

Ja jeszcze mam pytanie dodatkowe w związku z długim weekendem majowym - dziewczyny dajcie sygnał kogo na ten tydzień nie będzie możemy mieć problem z obsadzeniem całego tygodnia - więc jakoś byśmy musiały się zorganizować

Marlenka proszę załóż Kali i Biance książeczki zdrowia jeśli jeszcze ich nie mają - do uzupełnienia będzie wpis o testach i odrobaczenie , gdzieś na watku pisze kiedy były odrobaczane.
Ja postaram się w przyszłym tygodniu w sobotę zawieźć je do Bukowna do Pani Majki do Czikitki i Kropki - mam nadzieję że do tego czasu nic się nie popierdzieli.

[gosiakot]

No i chyba najlepsza wiadomość jutro o 12 .00 Agata zabiera z kociarni Czestera i Garfilda - zamieszkają razem u jej taty.
Kciuki dziewczyny trzymamy z całych sił, żeby chłopaki dogadały się z rezydentką
Agata dzięki wielkie Tobie i tacie w szczególności

Szczesciarze !!! no i jak dobrze ze sa jeszcze tacy dobrzy ludzie jak Tata Agaty

[Mara S]

Mnie na długi weekend nie będzie raczej wcale.
Poprosze przyszły czwartek wieczór.

[Dorota Wojciechowska]

A ja bede i pracuje

[terenia1]

No to już dwóch osób nie będzie - Iwonka, Mara, mnie chyba też nie będzie, ale jeszcze nie wiem dyzury jakoś pewnie się obsadzi, oby tylko nie było jakichś przypadków medycznych dziwnych

Wystawiłam na stronkę Lolka - ogłoszenie dla Lolka zrobiłam na tablicy i na alegratce - proszę o robienie dalszych ogłoszeń na innych stronach.

[MarKotek]

ja jeszcze niewiem
mozliwe ze bede miala wolne 2 i moze 4
ale bede wiedziala pewnie w ostatniej chwii

[Alienor]

Ja będę i mogę wziąć 2 lub 3 maja wieczór na pewno Co do reszty to muszę się poumawiać z rodziną, bo w pracy jestem na 7ą codziennie

[Cookie1706]

Tereniu pamiętam o książeczkach dla Kala i Bianki
A odrobaczane były 23 marca bodajże, jeszcze dokładnie to sprawdze.
Co do maja to napewno będę 2go a co z resztą jeszcze nie wiem

[Cookie1706]

Środa wieczór dla mnie

[terenia1]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 16.04.-22.04.2012 r.
16.04. pon. rano brak wie. Teresa
17.04. wt. rano brak wie. Ewa
18.04. śr. rano brak wie Cookie
19.04. czw.rano brak wie. Mara
20.04. piat rano brak wie. Teresa
21.04. sob. brak wie. brak
22.04. niedz. rano Dorotka wie. brak

[Mara S]

Byłam rano po Kalinkę i Pantera.
Pinezka wyje jak oszała w tym boksie :/

Kalinka nie chciała wejść do transporterka, pitnęła, skakała po oknie - no dziki dzik ale jakoś złapałam. Jednak jest problem: niezależnie czy Kalinka sie nada na ciach (czy nie bo katar) dostanie antybiotyk - w jej przypadku wchodzi w rachubę tylko długodziałający dlatego staramy się taki załatwić od innego weta...

[Mara S]

dzięki pomocy Agaty i Gosikot antybiotyk długodziałający dla Kalinki dotarł do Almavetu - dzięki wielkie

[balbina38]

Czester i Gerfild pojechali do nowego domku.
Na zdrowej w porządku. Madzia i Orzeszek bawią się,a Złota chodzi od miski do miski i wyjada.Ona bardzo przypomina mi Mańkę.
Na kwarantannie:
Lundkowi zostało jeszcze pół tabletki,on chyba podjął strajk głodowy.Miseczkę miał pełną ,a i świeżego też nie chciał jeść.Strasznie żałośnie płacze w boksie.
Wisienka po wypuszczeniu z boksu,przeniosła się na boksy do koszyczka i tam sobie spała.Przed wyjściem zamknęłam ją z powrotem.
Reszta w porządku.Pinezka, tak jak napisała Mara, bardzo protestuje w tym boksie.Miseczkę miała dzisiaj pustą,a potem zjadła karmy weterynaryjnej.

[CatAngel]

Lundkowi zostało jeszcze pół tabletki,on chyba podjął strajk głodowy.Miseczkę miał pełną ,a i świeżego też nie chciał jeść.Strasznie żałośnie płacze w boksie.

Ja mu dałam wczoraj o 16.00 jedzenie(jak zabierałam dzikiego kota po kastracji) i potem byłam o 20.00 w Chatce zrobić Lundkowi opatrunek i jedzenie było nietknięte
Dzisiaj jedziemy z nim na kontrolę i z tego co Pani Monika mówiła musi brać antybiotyk minimum 14dni czyli jeszcze około 8dni będzie dostawał (dzisiaj kupimy resztę antybiotyku) Mam nadzieję, że to będzie ostatnie 8dni i będzie można go zabrać i wypuścić. Łapkę musimy do końca wyleczyć bo inaczej może grozić mu amputacja nawet jeżeli pojawią się jakieś zagrożenia(martwica,itp)
On przez płacz w boksie domaga się głaskania jest wtedy bardzo szczęśliwy

[Mara S]

Kalinka została wysterylizowana - była w ciąży...