Nim5..niewidomy Puszek w schronisku :((SchŁódź

[Myszeńk@]

Nie umiem robić wydarzeń na FB, plizzz, niech ktoś zrobi to dla kici ... obiecuję, że roześlę gdzie się da ...

Mam wielu znajomych ... okazuje się, że kociarzy ... i są na FB ... i już Diego pomogli ...

[mgska]

zrobiłam Rondzie wydarzenie na fb, zaraz wstawię zdjecia
http://www.facebook.com/events/272881389445017/

[jnk]

Już ją udostępniłam na FB i rozesłałam wśród znajomych.

[ankacom]

Co słychać u Pieguska - Jerzyka, miał mieć w tym tygodniu badania.
Piegusku trzymaj się

[bulba]

Co słychać u Pieguska - Jerzyka, miał mieć w tym tygodniu badania.
Piegusku trzymaj się

[mgska]

Ronda dzisiaj.
Może ktoś wypatrzy tą rudą indywidualistkę.
Ona musi znowu poczuć, że komuś na niej zależy...

[bulba]

Śliczna ta Ronda Oby szybciutko wypatrzył ją wspaniały domek

A co u Pieguska?

[Duszek686]

Tez mnie troszkę zaczyna martwic ten brak wieści o Jerzyku...

Ronda bardzo potrzebuje domu...

[czarno-czarni]

po krótkiej ale ciężkiej chorobie umarła Hanna. U mnie w domu, bo jej pani musiała na 2 dni wyjechać a ona była już chora i przyrzekłam się nią zająć.
Umarła na moich rękach w piątek w nocy.
Przybyła ze schroniska w Łodzi w stanie agonalnym. Udało jej się dzięki Kotylionowi. Miała u mnie DT a od końca września miała kochający dom u Moniki w Kaliszu.

[Magija]

Hanulko [*]

[bulba]

Śpij spokojnie śliczna Haneczko [*]

[magicmada]

Ale straszna wiadomość...
Dagmaro, tak mi przykro.
Haniu['], byłaś kochana.

[WarKotka]

Haniu [*]

[czarno-czarni]

bardzo nagle mimo dobrej opieki pojawiła się galopująca niedokrwistość, cukrzyca, nie jadła, nie piła, słabła w oczach i w ciągu dwóch dni była już mimo kroplówek, leczenia w lecznicy (stacjonarnego także) - była cieniem kota.
Wczoraj = w piątek myślałam z Moniką o eutanazji ale podjęliśmy wraz z lekarzem jeszcze jedną ostatnią próbę, ona nie chciała jednak z nami zostać. Zasnęła u mnie w przytulnym legowisku z ciepłą podgrzewaną poduszką i z miłością.

[Duszek686]

Potwornie mi smutno
Zapadła mi w serce ta kicia...
Wiem, ze ostatnie miesiące życia miała radosne i szczęśliwe.
Dagmaro - ogromne dzięki.

To jednak strasznie niesprawiedliwe...