K-ów, w każdym kątku po kociątku ...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 06, 2011 19:26 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

miszelina pisze:
Etiopia pisze:
miszelina pisze:
Kocuria pisze:ktoś wie, co dzieje się na kociarni? zalało nas?

Wypluj to przez lewe ramię!
Nic nas nie zalało, kociarnia ok, poza tym, że nie ma Jantara. Sake może jeszcze zostanie w nowym domu, zobaczymy.
Jutro ma przyjechać pan z dzieckiem (15 lat, zespół Downa) po kotka, który by się córce spodobał. No i co ja jej pokażę, chyba tylko Rakiję i Atisa 8O . Mieli kota, odszedł w wieku 16 lat, bardzo kochał dziewczynkę.

Cherry - rozumiem - zaklepana? Niunia też, ale to i tak dzik. A jak jej się spodoba Jantar, to co? Dom w Wieliczce, wychodzący.

Lolek mnie pogryzł, a Syntia coraz bardziej mruczy....


Na DT ??

Nie, w lecznicy


Biduś .....
Oby z nim było wszystko oki.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon cze 06, 2011 20:18 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

miszelina pisze:
Kocuria pisze:ktoś wie, co dzieje się na kociarni? zalało nas?

Wypluj to przez lewe ramię!
Nic nas nie zalało, kociarnia ok, poza tym, że nie ma Jantara. Sake może jeszcze zostanie w nowym domu, zobaczymy.
Jutro ma przyjechać pan z dzieckiem (15 lat, zespół Downa) po kotka, który by się córce spodobał. No i co ja jej pokażę, chyba tylko Rakiję i Atisa 8O . Mieli kota, odszedł w wieku 16 lat, bardzo kochał dziewczynkę.

Cherry - rozumiem - zaklepana? Niunia też, ale to i tak dzik. A jak jej się spodoba Jantar, to co? Dom w Wieliczce, wychodzący.

Lolek mnie pogryzł, a Syntia coraz bardziej mruczy....



Rakija jest miła ;) Katka w sumie też, tylko stuknięta.
Dziś w kv wylądował brat Murki ze zmiażdżoną łapą, raną na szyi i woda w brzuchu :(

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 21:03 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

my wypuściłyśmy dziś trzecią kotkę z działek nowohuckich (w sumie 3 kotki i dwa kocurki) w lecznicy czekają 3 kotki, jedna ma stan zapalny sutków, druga być może będzie chciała mieć. na 8 kotów 6 to kotki - 3 w ciąży... dwa maluchy w klatce, 4 czekają, jak dziś szłam ciemną ścieżką, to widziałam dwa koty bez naciętych uszu...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon cze 06, 2011 21:40 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Jantar został tylko dlatego, że nie było jak po niego jechać, "drobne" perypetie w ciągu dzisiejszego dnia ...
Jutro Robert jedzie do p. Staszka zawieźć co mamy i przywieźć ze 3 kotki do ciachnięcia. Potem wchodzą na ciach koty z Bieżanowa lub Nowosądeckiej od Queen_ink, do wtorku chcemy ciachnąć ze 6

Chciałam zrobić zestawienie maluchów ale nie wiem czy o wszystkich pamiętam:
Kinga - Anatol i Teofil
Państwo p. - 2 bure panienki
p. Iza - Kubuś i Grześ
i ta 6-tka jest w wieku do wydawania, tylko dowiem się czy ostatnia czwórka może już zaszczepiona

Lutra - Focus i Fiesta, 7 tyg.
ja - Melon, Pestka i Arbuz, 6 tyg
dr Duda - Natka i Karotka - 7 tyg
vanja - 4 od Ateny, 5 tyg.
muzeum - 4 maluchy, 3 tyg,
p. Staszek - 8 maluchów, 2 tyg.
p. Aurelia(k. zoo) - 6 maluchów, 8 tyg. (we środę będą odrobaczane)
W. Pola - 5 maluchów, 7 tyg.
działki (donosi namida) 4 maluchy ok. 6 tyg,
Gurgacza - 5 maluchów
działki (donosi Lutra) 4 maluchy

coś gdzieś jeszcze?

kurza doopa, ponad 50?? 8O
Ostatnio edytowano Pon cze 06, 2011 22:00 przez Tweety, łącznie edytowano 3 razy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 21:41 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

plus 4 maluchy działkowe, plus minus 6 tygodni.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 21:42 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Natka i Karotka są u dr Dudy.
Na W. Pola jest 5, ale na Gurgacza tez 5, co daje 10
no i na działkach nowohuckich jeszcze 4
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon cze 06, 2011 21:59 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

dodałam

zapraszajcie krakowskich znajomków na kocivent w Pracowni, bo zaraz na nowo pójdziemy z torbami (doszła faktura od dr Komendy na ok 800 zł i od dr Dudy na coś koło 1500 :( )

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 22:02 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tweety pisze:
kurza doopa, ponad 50?? 8O



Zróbmy z nich pierożki.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 22:05 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Trzeba będzie za jakiś czas przejąć kocięta od P. Staszka, bo nie wiem, czy będą właściwie odżywione i czy uda mu się je sensownie wyadoptować. Zostać u niego nie mogą.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 22:05 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

queen_ink pisze:
Tweety pisze:
kurza doopa, ponad 50?? 8O



Zróbmy z nich pierożki.


a da się ruskie? :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 22:07 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

A w pracy mojego TŻ-ta kotka urodziła cztery. Ta, której pani uważa, że przynajmniej raz w życiu musi mieć młode. Siedzą w pudle na klatce schodowej i są dokarmiane przez ludzi z firmy, dziś rano się TŻ zorientował, że kotka nie ma miski z wodą...
(nie dodawać)

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon cze 06, 2011 22:08 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Miuti pisze:Trzeba będzie za jakiś czas przejąć kocięta od P. Staszka, bo nie wiem, czy będą właściwie odżywione i czy uda mu się je sensownie wyadoptować. Zostać u niego nie mogą.


nie chcę być wulgarna (chociaż tutaj używa się niedomówień ale jak się rozszyfruje to nieelegancki tekst wychodzi) ale mój znajomy ma na to świetne określenie : weźmiemy i wsadzimy je sobie w de a może nawet w ce

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 22:10 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Dzięki za miłe słowa.

Mam dwie wolne klatki.

Jeżeli nie nadają się one na kotki P. Staszka - to przepraszam.

Lutro...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 22:13 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Miuti pisze:Dzięki za miłe słowa.

Mam dwie wolne klatki.

Jeżeli nie nadają się one na kotki P. Staszka - to przepraszam.

Lutro...


aaa, to nie było broń Boże nic osobistego, taka luźna uwaga po ciężkim dniu ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 22:16 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Agnieszko, o której jutro Robert będzie na Kocimskiej? Zostawiłabym książkę dla Miuti...

milu

 
Posty: 4121
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, madziek*GONZO* i 51 gości