TYMCZASY U JOPOP V - zagadka kryminalna s.98 ;)

*anika* pisze:ogłoszenie:
http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z286452514
dzwonił ktoś do nich?

przypominam, że jest cały wątek poświęcony chętnym na koty, do którego nieustająco zapraszam:

viewtopic.php?f=8&t=68025&start=735

a ludzi zaprosiłam ogólnie na forum - myślę, że bardziej konkretne propozycje nie zaszkodzą

jopop pisze:Dałam kotom jeść. Dosłownie po minucie zajrzałam ponownie do salonu... i na dobrą chwilę mnie zatkało... potem mnie odetkało i poleciałam po aparat.

ktoś chciałby coś skomentować?

Czy to są małe debilątka ?:mrgreen: Cuuuudne :ok:

Ateiści rosną,pasą się i w ogóle są kochane :1luvu:

Mała Miećka,nareszcie ma towarzystwo w stosownym wieku.
Starszyzna,rezydenci i tymczasy,pogodziły się już z tym,że jakieś pędraki pałętają się im po mieszkaniu :roll:

Wczoraj mieliśmy pierwszy suchy dzień,bo Franio trochę wyluzował i przestał lać w pościel :evil:

Biedna Mamuśka, co ja Ci zrobiłam?! :crying:

Dziś był dość męczący koci dzień.

Najważniejsze - kotka-szkielet ma straszne leukocyty i jest kiepska. Tym bardziej ucieszyło mnie, że ładnie je puszki - ale tylko te z rybą. Czuję, że jutro zrobię porządek w zapasach, by odnaleźć ryby

Reszta - bez emocji.

Poza tym, że zabiję Celnika (to ten czarny?), za miauczenie.

No i poza drobnym faktem, że COŚ sobie zrobiłam w stopę. Do etapu, w którym nie mogę stanąć inaczej niż na pięcie. I boli też jak jest luźna... zobaczymy co będzie rano... BOLI mnie ta ŁAPKA, boli...

Bo to boliłapka jest, fundacyjna taka...

Łapka boli na tyle, że chyba się na ostry wybiorę...

jopop pisze:Poza tym, że zabiję Celnika (to ten czarny?), za miauczenie.

Tak, czarny to Celnik.
Wczoraj mi właśnie coś nie pasowało, jak powiedziałaś, że wyje Cłownik.
Biedny kotek, na rączki chce...

Kciuki za łapkę :ok:

jopop pisze:Dałam kotom jeść. Dosłownie po minucie zajrzałam ponownie do salonu... i na dobrą chwilę mnie zatkało... potem mnie odetkało i poleciałam po aparat.

ktoś chciałby coś skomentować?

U Geralda Durrella był taki opis karmienia pancerników :mrgreen:

Tu mamy coś ala w podobie :ryk:

Ojjj, kciukasy za łapkę :ok:

Też potrzymam za łapkę :ok:

I jak ŁAPKA, BOLI :wink:

?
Oby już nie :ok:

Boli łapka.

Byłam w nocy na ostrym, w Bielańskim. Po 3 godzinach dowiedziałam się, że skoro nie jestem w stanie przypomnieć sobie momentu urazu to to nie jest uraz i w takim razie lekarz mnie nawet nie obejrzy.

Teraz byłam u kontakta, przynajmniej spojrzał

zrobiłam rtg, jutro jakieś badania krwi. zobaczymy.

Koty chyba lepiej niż ja. Obecnie najbardziej niepokojące są Czeremszaki, zwłaszcza Czeremcha. Pięknie jedzą, ale się też mocno posrały.

Idę do wyrka, muszę trochę się zdrzemnąć po tych wyprawach na jednej nodze.