
Przypuszczam, ze to od zmiany karmy. Lupiez pojawil sie na grzbiecie a najwiecej go przy ogonie. Nie swedzi ja to, bo sie nie drapie,
ale siersc wychodzi, ze matkojedyna... nie nadazam ja czesac a wczoraj zwymiotowala spory klebek klakow...

No i ten kolor... taki brunatny, ale nie wszedzie, troche tu, troche wiecej tam...
Myslalam juz o oleju z lososia, ale moje to taaaakie niejaaaadki... jedza tylko sucha karme, mokra be!
Olej na chrupki to raczej nie, a prosto do pyszczka... chyba nie bede probowac
Podpowiedz od dagmara-olga: tabletki vita wet i od tego zaczne a jak nie pomoze to do weta!
...i koniec smieci!
A kocio naprawde bidny...
