Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Wg medycyny chińskiej za depresujne stany i nastroje są odpowiedzialne płuca - a płuca baaardzo nie lubią wiatru. Czyli inaczej: osoby skłonne do depresji będą lubiły kolor niebieski/granat we wszelkich odcieniach i będą miały spadki nastroju w taką pogodę jak dziś, czyli wietrzną. Mogą mieć też problemy z oddychaniem, płucami, astmą itp.

Ja też mam stres i doła - moja Notka może mieć chore serce.... W sobotę na cito wet. Proszę o kciuki i wszelkie wsparcie.

Też mi tak jakoś niewesoło :cry:

...i lubię kolor niebieski i wieje i pada :twisted:

gdzie ta wiosna :?:

Marzeniu

za kicia

Dzieki Farcia.. może to nic, a może to coś... ona się bardzo szybk męczy i dyszy... ale z tego co czytałam koty z chorym sercem są ospałe i nie mają chęci do zabawy, a Notka wręcz przeciwnie - koty jej nie lubią, bo ona nie pozwala nikomu innemu się bawić piórkami na patyku bądź rzemykami.... Uwielbia ganiać i polować i piorka mimo wszystko, nawet kosztem skoczenia na łepek innej kocicy..

I nieśmiało się przypomnę z bazarkami.. :ok:

Jestem, jestem - ale już wiosny nie mogę się doczekać i też mam doła

jak ona tak gania to może od tego ma zadyszkę :roll:

a dół nie przechodzi i wcale nie wiem czy to pocieszające że jest nas z tym dołem tak dużo :roll:

normalnie zwlec się nawet do weta nie mogę,najchętniej bym się zagrzebała gdzieś pod podłogę..
a na deprim już za póżno bo zadziała za 2 tyg :oops:

Marzenia11 pisze:Dzieki Farcia.. może to nic, a może to coś... ona się bardzo szybk męczy i dyszy... ale z tego co czytałam koty z chorym sercem są ospałe i nie mają chęci do zabawy, a Notka wręcz przeciwnie - koty jej nie lubią, bo ona nie pozwala nikomu innemu się bawić piórkami na patyku bądź rzemykami.... Uwielbia ganiać i polować i piorka mimo wszystko, nawet kosztem skoczenia na łepek innej kocicy..

I nieśmiało się przypomnę z bazarkami..

Marzeniu,

mój też dyszy.. przebiegnie 3 razy i dyszy... Byłam z tym u lekarza, osłuchał, pomacał i stwierdził, że co najwyżej to może być kocia astma... Należy kota obserwować! Póki co jeszcze aż tak się nie niepokoję ale vet ostrzegł, że jakby się nasilało to biegiem do lekarza... Więc to tylko Twój strach! A strach wielkie oczy ma więc na pewno wszystko jest ok :ok:

smarti pisze:jak ona tak gania to może od tego ma zadyszkę

a dół nie przechodzi i wcale nie wiem czy to pocieszające że jest nas z tym dołem tak dużo
normalnie zwlec się nawet do weta nie mogę,najchętniej bym się zagrzebała gdzieś pod podłogę..
a na deprim już za póżno bo zadziała za 2 tyg

Grzaniec Galicyjski ma działanie natychmiastowe :piwa:

co racja to racja z tym grzańcem :piwa:

a pani od Melci wczoraj znalazła strasznie biedną znajdę więc Melcia znowu szuka..

tym samym dziękuję za wizytę Mruśkowo i Marzeni :1luvu:

nie wiem czemu ale się nie zmartwiłam a raczej ucieszyłam że kocia znajda ma domek

chyba nie za mądra jestem.. :roll:

Ja też melduję się, że żyję i tylko czytam Was po cichu, bo juz mam obrzydzenie do komputera (robota-to-głupota :wink:

)
I tak musze sie wybrać do Ciebie smarti w związku własnie z tymi milionami, jak tylko przygotuję stosowne papiery.

Głaszczę więc wirtualnie Twoje footra z nadzieją, że wreszcie uda mi się je wygłaskać osobiście.

Caluski

Grzaniec jest super, tyko boję się, że w alkoholizm popadnę :mrgreen:

Przydałaby mi się raczej zmiana pracy, na taką która dawałaby mi satysfakcję.
Chatte, daj znać jak będziesz się wybierać do Smartków. Może też uda mi się podjechać.

Tia, żeby wrócic do domu zamiast po dwóch to po osmiu godzinach? I to nad ranem? :ryk:

Nie, no właśnie mam nadzieję na przyzwoity powrót :mrgreen:

smarti pisze:co racja to racja z tym grzańcem

a pani od Melci wczoraj znalazła strasznie biedną znajdę więc Melcia znowu szuka..

tym samym dziękuję za wizytę Mruśkowo i Marzeni

nie wiem czemu ale się nie zmartwiłam a raczej ucieszyłam że kocia znajda ma domek chyba nie za mądra jestem..

Smarti, może miałaś przeczucie. Jesteś mądra :piwa:

. Jakby co mogę pośmigać w okolicach na PA

Ja na chandrę mam lody czekoladowe Grycana. :mrgreen:

Smarti wrzuciłam Tobie mail od p. Michała. Wszystko gra, dzieciaki się zaprzyjaźniły, tylko Żabik z tego wszystkiego grubo się rozchorował :ok:

smarti pisze:co racja to racja z tym grzańcem

a pani od Melci wczoraj znalazła strasznie biedną znajdę więc Melcia znowu szuka..

Kolejny raz, gdy Melcia ma domek i on się wycofuje... bo znalazł innego kota... zastanawia mnie to.. ale przypuszczeń żadnych nie mam, ot taka sobie obserwacjo-refleksja..

Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Kto przegląda forum