Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 31, 2011 21:29 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

MalgWroclaw pisze:Pani Leno,
dlaczego nienawidzę sylwestra?
Bo:
- bezdomne zwierzęta nie mają gdzie się schronić, wiele zwierząt
umiera na zawał
- ptaki - spłoszone hałasem lecą na oślep, rozbijają się i umierają
- ciężko chorzy, leżący ludzie cierpią z powody hałasu
- umierający tej nocy (PRZECIEŻ są tacy) nie mają spokojnej ostatniej chwili na ziemi
- małe dzieci boją się hałasów.
Życzenia dobrego roku ślę


Ja tez nienawidze i nigdy nie lubilam sylwestra. Potrafie zrozumiec, ze ludzie ciesza sie witajac Nowy Rok - tylko po co tyle pieniedzy wydawac na petardy, skoro na swiecie tyle glodu i nedzy wsrod ludzi nie wspominajac juz o zwierzetach. Nigdy nie wydalam zlamanego grosza na ten cel - sa inne sposoby aby radosnie przywitac nadchodzacy rok a pieniadze przeznaczyc na szczytny cel zamiast nabijac kabzy bogaczom produkujacym petardy.
Lenko jak widzisz oderwalam sie od przeprowadzki aby pozegnac stary i przywitac nowy rok. Caly czas trwa remont mojego nowego mieszkania, daleko jeszcze do konca - ale juz lepiej to wyglalda jak przed Swietami.
Zycze Tobie i Twojemu mezowi - a przy okazji wszystkim odwiedzajacym Twoj watek duzo zdrowia zwlaszcza Twojemu mezowi (bo moim zdaniem ono jest zawsze na pierwszym miejscu) duzo szczescliwych chwil, malo zmartwien i pogody ducha. Duzo zapalu do pomocy potrzebujacym zwierzaczkom.SZCZESLIWEGO 2012! Bogusia
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 31, 2011 21:37 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Moja sąsiadka, pracująca w kasie tesco, opowiadała, jak to pan kupował środki wybuchowe za tysiąc złotych.
Naprawdę nie ma na co wydać tych pieniędzy :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 31, 2011 21:39 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

8O 8O 8O Bezmozgowiec czy co :conf:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 01, 2012 13:40 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Cindy pisze:
MalgWroclaw pisze:Pani Leno,
dlaczego nienawidzę sylwestra?
Bo:
- bezdomne zwierzęta nie mają gdzie się schronić, wiele zwierząt
umiera na zawał
- ptaki - spłoszone hałasem lecą na oślep, rozbijają się i umierają
- ciężko chorzy, leżący ludzie cierpią z powody hałasu
- umierający tej nocy (PRZECIEŻ są tacy) nie mają spokojnej ostatniej chwili na ziemi
- małe dzieci boją się hałasów.
Życzenia dobrego roku ślę


Ja tez nienawidze i nigdy nie lubilam sylwestra. Potrafie zrozumiec, ze ludzie ciesza sie witajac Nowy Rok - tylko po co tyle pieniedzy wydawac na petardy, skoro na swiecie tyle glodu i nedzy wsrod ludzi nie wspominajac juz o zwierzetach. Nigdy nie wydalam zlamanego grosza na ten cel - sa inne sposoby aby radosnie przywitac nadchodzacy rok a pieniadze przeznaczyc na szczytny cel zamiast nabijac kabzy bogaczom produkujacym petardy.
Lenko jak widzisz oderwalam sie od przeprowadzki aby pozegnac stary i przywitac nowy rok. Caly czas trwa remont mojego nowego mieszkania, daleko jeszcze do konca - ale juz lepiej to wyglalda jak przed Swietami.
Zycze Tobie i Twojemu mezowi - a przy okazji wszystkim odwiedzajacym Twoj watek duzo zdrowia zwlaszcza Twojemu mezowi (bo moim zdaniem ono jest zawsze na pierwszym miejscu) duzo szczescliwych chwil, malo zmartwien i pogody ducha. Duzo zapalu do pomocy potrzebujacym zwierzaczkom.SZCZESLIWEGO 2012! Bogusia

No nareszcie wyjrzałaś na światło dzienne!! Życzę Tobie rownież ode mnie i męża samych dobrych dni w Nowym Roku i szybkiego uporania się z urządzaniem nowego gniazdka.
Jestesmy już podłamani nerwowo, bo 10-go mąż idzie do szpitala na operację, dlatego nie miałam ochoty nigdzie iść na Sylwestra i bylismy tylko we dwoje. Wszystko więc widziałam i słyszałm co dzieje się w tej zapadłej wsinie.Pozdrawiam! Lena

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Nie sty 01, 2012 14:46 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Trzymam kciuki za Pani Męża i operację. Musi być dobrze :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 07, 2012 18:31 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kacperek juz chyba całkowicie pokochał i zaakceptował swoje nowe życie.Narazie mu nie śpieszno na dwór, jakby bał się,że znów będzie mokro i zimno a w ostateczności małe ciemne budki jako nocleg. Bratanica wzięła go na smyczy do swojej mamy naprzeciwko. Upieral się ale poszedł, obejrzał wszystkie kąty a posiedziawszy na stole uznał,że czas do domu. Ponoć tak zasuwał w stronę domku,że nie mogła nadążyć za nim. W nocy oczywiście śpi w łóżeczku.... na swojej Pani. Zaczął też jeść ale stale domaga się mleczka ( ona daje je swoim kotom od zawsze). Zasmakowało mu i jak jego miska jest pusta to sprawdza miski dwóch swoich współmieszkanek i wtedy czeka przy lodówce prosząc o napełnienie. Kotki fukają na niego nadal ale on już nic sobie z tego nie robi. Jak ma ochotę to kładzie się obok kotki i obydwoje leżą przy sobie a jak się wkurzy to koteczkę też pogoni po całym mieszkaniu. Własnie Sylwestra spędził przytulony pod kocykiem obok swojej Pani i jednej z kotek jak strzelali.
Weterynarz uznał,że jak na kociaka dzikiego bardzo dobrze wygląda i jest w świetnej kondycji, a nie jadł pewnie bo to jednak był dla niego stresujący tydzień. Bardzo się z tego cieszę.

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Sob sty 07, 2012 18:38 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kacperek, jak to kocie chłopaczki (i nie tylko kocie) nie ma większych problemów psychologicznych :D
Super, że się dobrze ma.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 07, 2012 18:40 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Ja też potrzymam :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob sty 07, 2012 18:44 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Dzięki!!

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Czw sty 12, 2012 22:01 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kciuki pomogły! Wszystko OK! Już po operacji, trwała ponad 4 godz.-laparoskopowo, mąż jest obolały ale czuje się dobrze. Jutro albo w sobotę jest szansa,że wyjdzie do domku. Pozdrówka!!

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Czw sty 12, 2012 22:17 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

pogoda1053 pisze:Kciuki pomogły! Wszystko OK! Już po operacji, trwała ponad 4 godz.-laparoskopowo, mąż jest obolały ale czuje się dobrze. Jutro albo w sobotę jest szansa,że wyjdzie do domku. Pozdrówka!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt sty 13, 2012 0:46 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

świetnie wieści, teraz oby jak najszybciej do pełni zdrowia :)
KotkaWodna
 

Post » Pt sty 13, 2012 14:02 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Pani Leno, co słychać u Pani i podopiecznych?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sty 13, 2012 18:22 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Erin pisze:Pani Leno, co słychać u Pani i podopiecznych?

Witam serdecznie! Jakoś tak się powoli kula. Kociaki mają teraz za ogrodzeniem już 3 budki ocieplone i z ciepłą "pościelą". Tę trzecią podarowała mi "Kirke" z For Animals Grudziądz a przywiózł osobiście Dyr. ZK z Grudziądza bo okazało się,że to nasz krajan.
Ponieważ mąż porobił 2 zadaszenia do karmienia więc cały czas stoi sucha karma i woda, która na szczęście w tym roku nie zamarza. Kociaki dostają też jak kiedyś już wspominałam trochę mięsnego jedzonka bo niestety puszki za drogie. Jest na dworze dość ciepło więc kociaki gdzieś się rozchodzą i wiedząc,że ciągle jest coś na ząbek pod daszkiem to nie zawsze teraz jak idę z żarełkiem są całe komplety. Przychodzą tak sobie kiedy chcą , a wędlinki jak wyłożę i w danej chwili nie są zjedzone to za jakiś czas już nie ma po nich śladu. W każdym bądź razie w budkach na noc pełna obsada bo są ślady mokrych łapek na kocykach i biegam ciągle z nowymi suchymi...
Działkowe kociaki mają też schronienie pod altanką i tam zawsze o każdej niemal porze jest pełen zestaw. Najczęściej to 13 sztuk. Zastanawiam się jak one wyczuwają ,że idę bo ostatnio nie zawsze chodzę o tej samej godzinie, a one jak nie są na działce to z każdej strony biegną za mną co sił w łapkach, mimo,że czasem są daleko nawet na terenie znajdujących się przy działkach firmach.Jest parę cwaniaków co czekają za kocim ogrodzeniem bo tam dostają pierwsze obiadek, podjedzą i pilnują jak idę na działkę i tam dokładka...
Przestałam radzić sobie finansowo by je wyżywić, ale dzięki mojej prośbie na Miau ludzie trochę mi pomogli. Worek karmy dostałam z Katowic z For Animals, przyszła paczka z 7kg i kartonikiem smakołyków przed świętami od nieznanego sponsora, Dorotka przesłała 50 zł. z akcji książek i 3 osoby wpłaciły na konto 65 zł. Poprosiłam o pomoc w Światkarm i też wspomogli mnie suchym. Z Naszego Koronowskiego Wydz. Ochr.Środowiska też dostarczono wór karmy. Największym zaskoczeniem był telefon z Kociej Doliny Inowrocław z informacją,że Fundacja i ja dostaniemy kocie puszki od więźnia z ZK w Koronowie, który tam ma koty i się nimi opiekuje. Pan Jerzy słowa dotrzymał i puszki odebrałam osobiście z ZK. Cieszę się bo przynajmniej suchego starczy mi gdzieś pewnie do marca.
Małe kocięta, które kiedyś pojawiły się w ogrodzeniu o których przedtem pisałam były niewidoczne w dzień, przychodziły pewnie tylko na noc bo gdzieś podobno kocica je prowadzała na działki. Mi mignęły chyba ze dwa razy ale niestety nie udałoby by ich się ścignąć takie szybkie. Teraz kiedyś widziałam ale już tylko 2 a podobno widziano 4 szt. Niestety są poza ludzką ręką i zasięgiem. Ostatnio jestem w przyspieszonym biegu ze względu na pobyt męża w szpitalu. Nie mam prawka więc auto w garażu a ja musiałam podpierać się kierowcą z rodziny bo do tego szpitala w Bydgoszczy ( 25 km) niezbyt łatwy dojazd. Kociaki więc dostawały obiad o wiele wcześniejszej porze. Ale już wszystko wraca do normy od jutra, chyba,że zima da nam popalić i będzie problem zamarzania wszystkiego. Pozdrawiam gorąco Lena

pogoda1053

 
Posty: 650
Od: Sob sty 15, 2011 14:19

Post » Pt sty 13, 2012 18:33 Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Cieszę się, że jakoś leci :ok:
Co prawda idzie zima, ale nie zostanie Pani sama :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 858 gości