Byłam u wetów wypytać czy słyszeli o jakiś nowych preparatach pomagających zwalczyć kalici, ale nic nowego nie usłyszałam. Leczenie jest zawsze objawowe, bo nie ma co u tak małego kociaka wchodzić od razu z ciężkimi lekami. Na razie Bączek trzyma się dzielnie, więc jest nadziaja, że podniesienie odporności coś dało.
Tak, podawałam wiele razy kotom dopyszczenie, ale efektu nie zauważyłam. Wiem, że weci podają też podskórnie. Ostatnio ktoś mi napisał, że Biostymina może aktywować białaczkę, ale nie pytałam skąd te informacje.