Biedne Wiejskie Koty-Prosimy o zamknięcie wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 14, 2010 10:38 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Nie, nie - bez siekierki
bo grabiami, to się można w czasie jazdy podeprzeć,
a z siekierką tylko kłopot

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 14, 2010 10:40 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Kociama pisze:
trawa11 pisze:
moś pisze::lol: Sluchajcie dziolchy, lepiej kociamki od janiołów nie wyzywac bo z aniolami na miau roznie bywa..lepiej czlowiekiem prawdziwym ja nazwac :wink:


:ok: :ok: :ok:


Danusia tyz Widziała
żem z krwi i kości jest :wink:


Musże się Trownika spytać ,czy dotykoł :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw paź 14, 2010 10:45 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Trownik się nie przyzna, nie będzie rozwodu ryzykować

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 14, 2010 10:53 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

MaryLux pisze:Trownik się nie przyzna, nie będzie rozwodu ryzykować


wszystko mi mówi, jak na spwiedzi :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw paź 14, 2010 11:19 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

trawa11 pisze:
MaryLux pisze:Trownik się nie przyzna, nie będzie rozwodu ryzykować


wszystko mi mówi, jak na spwiedzi :mrgreen:



na nie macoł :roll:
coby se na kościach rynce łoszkapić?
zaś taki dobry to łon ni ma :ryk:

no ja kociamicha na nartach z grabiami w koszuli bez majtek coby lepi na janioła wyglóndała :lol:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw paź 14, 2010 12:59 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

trawa11 pisze:
MaryLux pisze:Trownik się nie przyzna, nie będzie rozwodu ryzykować


wszystko mi mówi, jak na spwiedzi :mrgreen:

A rozgrzeszenie kto daje?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 14, 2010 13:17 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Taśmą do drzewa -zwyrodnialcy :(

Dorota pisze:
Kociama pisze:Witajcie Kochani :1luvu:
Alienor zawstydzasz mnie
wewnętrzne Piękno powiadasz
hmm se wyobraziłam moje serce
dziurawe jak sitko i pełne blizn

no ale to fakt przyciągam Zwierzęta
Uwielbiam obserwować Przyrodę ogólnie

No i spokój i cierpliwość mam
ale też dar widzenia tego czego często inni nie widzą
i to jest czasem przekleństwem dla mnie
ale często wybawieniem dla Innych więc warto widzeć
u:


Całe serce...


Pewnego dnia jakiś młody człowiek przechwalał się pośrodku miasteczka, że ma najpiękniejsze serce w całej dolinie. Tłum ludzi zebrany wokół podziwiał jego serce, gdyż było doskonałe. Nie było na nim żadnej rysy ani skazy. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że to najpiękniejsze serce, jakie kiedykolwiek widzieli. Młody człowiek był niezwykle z tego dumny i tym bardziej wychwalał swe piękne serce.

Raptem jakiś starzec pojawił się na czele tłumu i powiedział: „Dlaczego twoje serce nie jest tak piękne jak moje?”. Tłum i młody człowiek spojrzeli na serce starca. Biło mocno, lecz pełne blizn miało miejsca, gdzie usunięto jego kawałki, a inne włożono na ich miejsce i te nowe kawałki nie całkiem pasowały i przez to było kilka postrzępionych krawędzi. A w niektórych miejscach widać było głębokie wyżłobienia, gdzie brakowało całych partii.

Ludzie wytrzeszczyli oczy ze zdumienia. Jak on może mówić, że jego serce jest piękniejsze? – myśleli. Młody człowiek spojrzał na serce starca i ujrzawszy w jakim jest stanie, roześmiał się. „Chyba żartujesz – powiedział. Porównaj swoje serce z moim. Moje jest doskonałe, a twoje mieszaniną blizn i łez”.

„Tak – powiedział starzec. Twoje doskonale wygląda, ale nigdy nie zamieniłbym się na twoje. Widzisz, każda blizna reprezentuje osoby, którym dałem swą miłość – odciąłem kawałek mojego serca i dałem im, a oni często dawali mi kawałki swoich serc, które wypełniały puste miejsca w moim sercu, lecz ponieważ te kawałki nie były tej samej wielkości, pojawiły się nierówne krawędzie, które miłuję, gdyż przypominają mi o miłości, którą się dzieliliśmy. Czasem dawałem komuś kawałki mego serca i nie dostawałem kawałka tamtego serca w zamian. To są te wyżłobienia – bo kochać to ryzyko. Choć te wyżłobienia są bolesne, to pozostają otwarte przypominając mi o miłości, którą miałem dla tych ludzi i mam nadzieję, że kiedyś będą mogli powrócić i wypełnić te brakujące przestrzenie. Rozumiesz teraz, na czym polega prawdziwe piękno?”

Młody człowiek stał w milczeniu a łzy spływały mu po policzkach. Podszedł do starca, sięgnął do swego doskonałego, młodego i pięknego serca i oderwał z niego kawałek. Drżącymi rękami podał go starcowi. Ten przyjął ofiarę, umieścił ją w swoim sercu, a potem wyjął kawałek ze swego starego, porysowanego serca i umieścił go w ranie serca młodzieńca. Pasował, ale nie do końca, gdyż pojawiło się kilka postrzępionych krawędzi. Młodzieniec spojrzał na swe serce, już nie doskonałe, lecz piękniejsze niż kiedykolwiek przedtem, albowiem miłość z serca starca wpłynęła w jego. Padli sobie w objęcia i oddalili się idąc ramię przy ramieniu.

Jak smutne musi być kroczenie przez życie z całym sercem.

Pamiętaj... Pracuj, jakbyś nie potrzebowała pieniędzy. Kochaj, jakbyś nigdy nie była zraniona. Tańcz, jakby nikt nie patrzył.

Od samego rana mnie dzisiaj prawe oko swędziało,a ponoć jak prawe swędzi to będą łzy
Już wiem czemu mnie swędziało.................

Coś pięknego :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dorcia
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw paź 14, 2010 13:21 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Strasznie mi przykro :( :( :(
dla koteczki [*][*][*]
Iwuś ,za co CIę to wszystko spotyka :( :( :( :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw paź 14, 2010 13:26 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Kociama pisze:
trawa11 pisze:
MaryLux pisze:Trownik się nie przyzna, nie będzie rozwodu ryzykować


wszystko mi mówi, jak na spwiedzi :mrgreen:



na nie macoł :roll:
coby se na kościach rynce łoszkapić?
zaś taki dobry to łon ni ma :ryk:

no ja kociamicha na nartach z grabiami w koszuli bez majtek coby lepi na janioła wyglóndała :lol:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw paź 14, 2010 13:30 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

MaryLux pisze:
trawa11 pisze:
MaryLux pisze:Trownik się nie przyzna, nie będzie rozwodu ryzykować


wszystko mi mówi, jak na spwiedzi :mrgreen:

A rozgrzeszenie kto daje?

Kociambry :mrgreen:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw paź 14, 2010 13:31 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw paź 14, 2010 22:20 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Dzisiaj od popołudnia byłam sama w domu
Nastawiłam gary
gotowałam mięsko dla Kotów

roboty w domu zaległej też sporo
Wysprzątałam dokładnie pomieszczenie gdzie są Koteczki po sterylce
zapodałam Dziewuszkom leki

otworzyłam okno ,zabezpieczyłam kratką

Poszłam sprzątać kotłownię bo wiadomo tam ciągle się brudzi

Weszłam do Dziewczynek i mnie zcieło z nóg
patrzę sa tylko dwie
Pingwinki największej łobuziary niet
Pomieszczenie ma 16m kwadratowych
czyli nie jest duże
jest tam umywalka,piecyk węglowy,stoi tam zapakowany jeszcze kaloryfer
kilka pudeł dla kotów

Podbiegłam do okna
kratka jest i za chiny nie da się uciec przez okno
kratka zabezpieczona solidnie
a
Koty nie ma 8O
Nijak nie mogła uciec

zaglądam za piec a tam ta maupa zaklinowała się
weszła i nijak sie wydostać
nie wiem jakim cudem
była mocno ściśnięta
ani krzyczeć nie mogła
ani sie nijak ruszyć

jesoo nie mogłam jej wyjąć ,przecież tam ciasno jak diabli
zauważyłam że Koteczka już się męczy,że trudno jej oddychac
żywego człeka w domu
Dziewczyny z tych nerwów dostałam końskiej siły
zaparłam się mocno
i tak targałam aż wyrwało rurę ze ściany
ale piec sie na tyle przesunał że Kotka mogła wyjść
gorzej było to wszystko wsunąć na swoje miejsce bo tak mi ulżyło że a sił opadłam
ale udało się
potem zabrałam się za uszczelnianie
teraz mam nadzieję już nijak tam nie wejdzie


Dzisiaj znowu Kropa przybiegła do mnie :D
moja wierna Przyjaciólka Psina
dostała jeść
wygłaskałam a potem wyczesałam bo wyglądała koszmarnie
Zapodałam frontline,niestety leku na odrobaczenie nie mam już

Kocham tą Psinę a Ona mnie
Lubi Koty
Bażanty chodzą jej koło nosa a Ona nie ruszy
ale co z tego że taka Kochana skoro Właściciele nie dbają
Pies jest i tyle

Kilka lat namawiałam na sterylkę
o nie nie ma mowy mówili

Ostatniej ciązy mało nie przypłaciła zyciem

nie mogła urodzić

oczywiscie potem moja pomoc była potrzebna
Na sygnale do najbliższego weta

cesarka,mały jeden ale już nic nie dało się zrobić
nie wiem co spowodowało takie powikłania u Kropy
Kropa ma uszkodzony nerw wzrokowy
niedowidzi
ale żyje i to najważniejsze
To moja Ukochana Psinka

kiedyś gdy szamotałam się z sasiadem Kropa przybiegła mnie ratować
Kocham tą słodką puchatą Maupę :1luvu:
Obrazek

prawda że słodka?
Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw paź 14, 2010 22:24 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Dobrze psinie z oczu patrzy :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw paź 14, 2010 22:32 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

majencja pisze:Dobrze psinie z oczu patrzy :mrgreen:


jej tak
gorzej ze mną :mrgreen:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw paź 14, 2010 22:41 Re: Wiejskie-Ebiś chce żyć- Przepraszam Koteczko:([']

Eeeee tam nie bojam się Ciebie :mrgreen:
A tak na wesoło. Przychodzę do domu a tam wielka psiura biega . Proszę zamknąć pieska mówię. Pani mina to- proszę się nie bać on pani nic nie zrobi. Na co ja z poważną miną mówię: Ja się nie boję o siebie tylko o pani pieska. Bo jak mnie ugryzie to się bardzo ciężko rozchoruje , nawet wet nie pomoże. :twisted: Biegiem zamknieto psiurę :ryk: :ryk:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 546 gości