K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 02, 2010 20:16 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:ojej...
a ja tu już końcowy graficzek zrobiłam :(
no i się nie powciskam do Anny09 :mrgreen:

Tosza, ale ja się "twojego" grzyba nie boję :P
yy, ale co z kotką, co jest niby w nowym domu, ale pani jej nie chce? 8O

Powciskać się możesz, tylko musimy się jakoś umówić :)

Ja też się grzyba "Toszy" nie boję, bo mam "swojego" (tzn. Gina :wink: ), który miewa się świetnie :roll:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 02, 2010 20:21 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:ojej...
a ja tu już końcowy graficzek zrobiłam :(
no i się nie powciskam do Anny09 :mrgreen:

Tosza, ale ja się "twojego" grzyba nie boję :P
yy, ale co z kotką, co jest niby w nowym domu, ale pani jej nie chce? 8O

Ja bym nawet o tym nie wspominała, gdyby nie Karmelek. Mam już dowód czarno na białym ( a raczej łyse na kosmatym :mrgreen: )Wprawdzie jeszcze nikt nie zaraził "moim" grzybem swoich kotów na wynos, ale wolę napisać, niz potem próbować zapaść się pod ziemię.
Kotka, której pani nie chce, to maluszek zabrany z domu zamarłej staruszki. Pani organizowała pogrzeb, dokarmiała psy no i zabrała kotkę. Ale cały czas domaga się, by jej znaleźć dom, bo kotka niszczy skórzane meble, dokazuje i stresuje leciwą rezydentkę.
EDIT: A staruszka oczywiście jest zmarła, anie zamarła :(
Ostatnio edytowano Czw wrz 02, 2010 20:55 przez Tosza, łącznie edytowano 1 raz

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 02, 2010 20:37 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:
Kingo, Ty jesteś rano z niunią
wieczorem z kokosem.
Niunia jest od Ciebie czy on Noemik?
Kokos od Ciebie?

czy transport kotków jest ustalony?


Kosmo, Niunia i Kokos są moje :) myślę, że i Niunia i Kokos przyjadą ze mną i po skończeniu swojej pracy poczekają na koniec mojej zmiany w kontenerku. Może chyba tak być, nie? W przerwie miedzy zmianami i tak muszę pojechać do domu nakarmić resztę towarzystwa i wyprowadzić psa. Więc dla mnie transport niepotrzebny, chyba że po skończeniu pracy :)
Miło będzie Cię spotkać w niedzielę :) a do legitymacji to jakie dane potrzebne oprócz imienia i nazwiska?
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 02, 2010 20:48 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

A czy Robiś nie mógłby się leczyć u mnie?
To bardzo wrażliwy, delikatny kiciuś! On musi strasznie cierpieć!

Nawet gdyby musiał siedzieć w klatce, to miałby dookoła znajome zapachy i dźwięki - no i moje ramiona.
Byłoby też taniej!

Czy mogłabym prosić o przeniesienie Robisia do mojego mieszkania?
Przeciez mogłabym dawać zastrzyki czy podawać leki!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 02, 2010 21:46 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Dzieci Maszy mają 6,5 tygodnia.
Nie wiem ile czasu musi upłynąć od porodu do sterylizacji, ale wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie.
Małe dopiero zaczęły jeść coś więcej poza mlekiem mamy.

Coty nie siedzą już w klatce. Jeśli jest pilnie potrzebna, to ktoś mógłby po nią przyjechać jutro wieczorem (będę w domu po 20), bo niestety jestem bez drivera.

Tosza, czy zostawiłaś mi już może na Kocimskiej karmę dla kociąt?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Czw wrz 02, 2010 22:03 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

_namida_ pisze:Dzieci Maszy mają 6,5 tygodnia.
Nie wiem ile czasu musi upłynąć od porodu do sterylizacji, ale wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie.
Małe dopiero zaczęły jeść coś więcej poza mlekiem mamy.

Coty nie siedzą już w klatce. Jeśli jest pilnie potrzebna, to ktoś mógłby po nią przyjechać jutro wieczorem (będę w domu po 20), bo niestety jestem bez drivera.

Tosza, czy zostawiłaś mi już może na Kocimskiej karmę dla kociąt?

Tak, dziś ją Robert zabrał, musisz tylko go dopytać, co z nią zrobił :) . Dałam około 1 kg, ale w razie czego mam więcej :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 03, 2010 9:19 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Jadę jutro rano (albo baardzo wcześnie rano) do Krakowa z kierunku Wrocław - może potrzebujecie coś przywieźć z tych okolic?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 03, 2010 9:50 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Państwo od Mruni przyjdą zobaczyć dziewczynę w Galerii Krakowskiej w niedzielę po 16.00. Może się uda.
Kosma, wpisz proszę Mrunię w grafik od 14.30 do 16.30, w razie czego zostanie troszkę dłużej. Ja też przyjdę na 16 ponownie, pogadać jeszcze z nimi.
Mrunia będzie do wzięcia z Kocimskiej, dzisiaj wieczorem ją tam przywiozę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 03, 2010 9:56 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

zapraszam na wątek schroniskowych białaczkowców:

viewtopic.php?f=13&t=116697&start=0
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 03, 2010 10:05 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

NIE JESTEM W STANIE WYDRUKOWAĆ PLAKATU MIKO, JEST W GALERII QUEEN_INK, ALE JA NIE UMIEM GO POWIĘKSZYĆ!
:twisted:
Czy ktoś może dysponuje plakatem?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 03, 2010 10:14 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

miszelina pisze:Państwo od Mruni przyjdą zobaczyć dziewczynę w Galerii Krakowskiej w niedzielę po 16.00. Może się uda.
Kosma, wpisz proszę Mrunię w grafik od 14.30 do 16.30, w razie czego zostanie troszkę dłużej. Ja też przyjdę na 16 ponownie, pogadać jeszcze z nimi.
Mrunia będzie do wzięcia z Kocimskiej, dzisiaj wieczorem ją tam przywiozę.


sobota
11:00 - 13:00
Kondzio
13:00 - 15:00
bunia
15:00 - 17:00
pierwszy kot od aassii
17:00 - 19:00
drugi kot od aassii

niedziela
11:00 - 13:00
niunia
13:00 - 14:30
pierwszy kot od Toszy
14:30 - 16:30
Mrunia
16:30 - 19:00
Kokos[/quote]

dopisałam

Tylko jak juz wczoraj pisałam te godziny nie są strawiedliwe bo tury nie równe.
Proponuję niedzielę tak:
11:00 - 13:00
Niunia
13:00 - 15:00
Nosek?
15:00 - 17:00
Mrunia
17:00 - 19:00
Kokos

Wiślackikocie jesteś tu?
Albo Tweety, czy takie tury są logistycznie do zrealizowania?
Wszystkim pasuje?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 03, 2010 10:21 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Mam info, że osoby, które miały oglądać Mrunię wczoraj nie mogą skontaktować się z Miuti... Powiedziałam, że panna będzie na chocimskiej i jutro w galerii...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt wrz 03, 2010 10:31 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

lutra pisze:Mam info, że osoby, które miały oglądać Mrunię wczoraj nie mogą skontaktować się z Miuti... Powiedziałam, że panna będzie na chocimskiej i jutro w galerii...

Ja dzisiaj wieczorem przywożę Mrunię na Kocimską.
Rozmawiałam z ludźmi z ul. Szlak i oni wiedzą, że Mrunia będzie w niedzielę w Galerii. Obiecali przyjść ją zobaczyć.

EDIT: zgadzam się z Kosmą, żeby zrobić sprawiedliwszy podział w niedzielę kotów.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 03, 2010 10:32 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

Do akcji jak zawsze włączyła się zaprzyjaźniona strona chwiladlapupila.pl

stąd banerek :1luvu:
Obrazek

w podpis wkleić to:

Kod: Zaznacz cały
[url=http://chwiladlapupila.pl/informacje/ludzie-kotom/][img]http://a.imageshack.us/img827/8335/ludziekotom.jpg[/img][/url]
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 03, 2010 13:55 Re: K-ów, wózeczkowy Miko ciężko chory, prosimy o kciuki!!!

kosma_shiva pisze:
kosma_shiva pisze:sobota
11:00 - 13:00
Kondzio
13:00 - 15:00
bunia
15:00 - 17:00
pierwszy kot od aassii
17:00 - 19:00
drugi kot od aassii

niedziela
11:00 - 13:00
niunia
13:00 - 14:30
pierwszy kot od Toszy
14:30 - 16:30
Mrunia
16:30 - 19:00
Kokos


dopisałam

Tylko jak juz wczoraj pisałam te godziny nie są strawiedliwe bo tury nie równe.
Proponuję niedzielę tak:
11:00 - 13:00
Niunia
13:00 - 15:00
Nosek?
15:00 - 17:00
Mrunia
17:00 - 19:00
Kokos

Wiślackikocie jesteś tu?
Albo Tweety, czy takie tury są logistycznie do zrealizowania?
Wszystkim pasuje?


nie ma takiej opcji aby był: Chocimska - karmienie, Warmijska - odbiór klatki dla Maciejki, Zakopiańska - odbiór kotki do ciachnięcia i pozostałych dwóch maluszków, Bieżanów - odbiór 5 kociaków podrzuconych w pudełku pod blok, dr Szpeyer - ciachnięcie kotki z Zakopiańskiej, Lutra, biuro - pozostawienie maluchów z Bieżanowa, Rybna - odbiór Maciejki, Myślenice - pozostawienie klatki z Maciejką i dwóch maluszków, Chocimska - remontu c.d. Nie sadzę aby miał gram czasu i możliwości na zerknięcie na sieć.

Grafik kociaków niedzielny był ustalany tak pod Was czyli Kosmę z Ann09, Skoro nie będzie kociaków od Toszy, to można to zmienić, jak najbardziej.
Teraz tak, czy Niunia, a potem Kokos będzie przywieziony przez Kingę? czy trzeba ich będzie też podwieźć? Bo sobota rano to wiadomo, trzeba wszystko zawieźć, w sobotę tylko zabieralismy puszki o ile mnie pamięć nie myli ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 69 gości