Siedzą w klatce po króliku, wypiły ze strzykawy po 15 ml Gimpeta (tylko to udało się nam kupić) a my teraz mamy nielichy kłopot, bo żywcem nie mamy co z nimi zrobić (6 własnych kotów+1 dochodzący). Dwie z naszych kotek złapały agresora, choć nie widziały małych, ale zapach czują


