Ludwisia [*] - żegnaj dzielna koteczko.Marysia ma dom.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 13, 2010 8:51 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

:ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob mar 13, 2010 8:58 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

Gosiaa jak z jedzeniem, je coś?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 9:05 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

Je, ale tylko jak ja karmię strzykawką, sama nie, tak jak pisała Magda, staje nad miską i tak jak by chciała zjeść, a nic nie je, wczoraj jak poczuła szynkę to się na nią normalnie rzuciła, ale dałam jej na próbę to nie zjadła :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 9:52 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

Co to może być skoro apetyt niby jest, a jeść bidulka nie może :(
Całym sercem i z zaciśniętymi kciukami jesteśmy przy Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ludwisiu, wytrzymaj ten kryzys i wracaj do zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Sob mar 13, 2010 10:10 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

kurcze, tyle spadło na biedną kocinkę... Trzeba być dobrej myśli. Skoro je (nawet karmiona), oddycha lepiej to może się wzmocni choć troszkę i nabierze więcej siły do dalszej walki. Tyle kciuków maleńka za ciebie wszyscy trzymają. Gosiaa i Madzia - Ludwisiu, masz dla kogo żyć, dziewczyny walczą o ciebie!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 11:19 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

Jeśli ona tak bardzo osłabiona to inwazja robaków może okazać się dla niej tragiczna. :( Dziwne jest, że kicia ma chęć do jedzenia ale nie je...może zajrzeć jej jeszcze raz w pysio-tak konkretnie, może nadżerki, zęby, dziąsła? Bardzo mocno trzymam za nią kciuki - w tym tygodniu tyle już się u niej wydarzyło....oby weekend okazał się przełomowy :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob mar 13, 2010 11:44 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

Chciała bym napisać że jest lepiej, ale nie jest, Ludwisia wygląda coraz gorzej, powolutku wraca do stanu jaki był we wtorek :( nie wiem czy znowu jej się tam wszystko przytyka, bo znowu trudniej jej się oddycha, je też już mniej chętnie :( W czwartek było naprawdę super jak do nas przyjechała, wczoraj też nie było źle, a w nocy widać było że się pogarsza.
Cały czas się pocieszam że to te robaki, że malutki osłabiony organizmek teraz jeszcze z nimi musi sobie poradzić i jak z tym się upora będzie mógł się zająć katarem, pocieszam się i wierzę że jej się uda.
Niedługo będziemy jechać do lekarza, może coś jeszcze wymyśli.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 11:50 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

może karmienie sondą by coś dało?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 13:46 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

Gosiaa - dziękujemy za wiadomość...trzymajcie się! Kciuki cały czas są - takie szczere od serca ale widać kciuki to za mało...Ludwisiu - powalcz jeszcze troszkę, pokaż, ze potrafisz, ze chcesz :(

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob mar 13, 2010 13:58 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

:ok: :ok: :ok: bardzo mocno za malenstwo? I za braciszka - bo on napewno podobnie cierpi tylko, ze ma mniej szczescia - nie jest pod tak troskliwa opieka :( :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob mar 13, 2010 14:35 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

och Ludwisiu..... :(
tak bym chciała by ci się udało koteńko......:(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 14:59 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

Czasem koty wychodzą obronną łapką nawet przy beznadziejnych rokowaniach. Tak było z moim Klusiem. Mimo leków i kroplówek kocio przez tydzień dokarmiany był na siłę. A zobaczcie jaki z niego wyrósł kolos.
Ja nie wet, ale jak mała siusia i kupka i łyka to co jej podaje się do pysia to pewnie ma szansę. I za to trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 15:12 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

na osłodę kilka fotek Marysi:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Marysia niezbyt korzystnie wychodzi na zdjęciach. Przeważnie zamyka oczy. W rzeczywistości jest dużo ładniejsza.
Za chwilę wysylam tekst ogłoszenia i fotki do Cioteczek z prośbą o wstawienie.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 15:17 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

No cóż, ja cały czas mocno dopinguję małej, ale powiem szczerze, ze ostatnie posunięcie z odrobaczaniem cięzko chorej Ludwisi mocno mnie zdziwiło.
Jedna glista zwymiotowana przy kaszlu nie jest objawem totalnego, zagrażającego zarobaczenia.

Miała narkozę, dostaje dwa antybiotyki i inne leki, jest bardzo chora, to jej wystarczyło. teraz jeszcze ma oczyścić się z toksyn i trucizny w wątrobie i nerkach.
Często zdrowy kot po odrobaczaniu słabnie i przy oczyszczaniu się z toksyn ma katar czy wydzielinę z oczu.

Zatoki znowu ma zatkane... to normalne, rzadko kiedy takie zatoki oczyszcza sie po jednym płukaniu.
Trzeba było skupić sie na rozrzedzeniu wydzieliny, inhalacjach (nie gorących tylko na ultradźwięki, bo ciepłe powodują zwiększenie ilości wydzieliny), pojeniu, karmieniu, podawaniu dopalczy.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob mar 13, 2010 16:22 Re: Ludwisia i Marysia - miód i mleko-Ludwisia chora.

magdaradek pisze:
Marysia niezbyt korzystnie wychodzi na zdjęciach.


Ale i tak widać, że jest z niej przepiękna panienka :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 217 gości