Miejmy nadzieję, że w końcu zmienią zdanie i oddadzą chociaż kilka kociaków do adopcji. A tak w ogóle, to zapewniają im oni odpowiednią opiekę weterynaryjną? Czy to Wy, dziewczyny, płacicie i załatwiacie to wszystko?
Maluję obrazy kocie, jak skończę to wystawię bazarek Na razie jestem zajęta. Oglądałam filmiki..ale kotów. Na zdjęciach aż tak nie widać. Tu się przemieszczają to ich pełno