Przestraszylam sie niezle! Ale jej tak zwinnie to idzie, ze jest chyba ok. Mam nadzieje, ze jej sie nic nie stanie, jak by sie zawiesila. To jest maly lucyfer...
No to moi sasiedzi z przeciwka sie by bardzo cieszyli... Nie, fierakni musza zostac, chociaz w piatek w sypialni mi zerwali nawet wszystko... Jak wrocilam do domu i fieranka i to do zawieszenia (pogiete) lezaly na podlodze...