Killatha pisze:a wydawało mi sie że to ja nie mam czasu

hehe
pobicie mnie w braku czasu, to nie lada wyczyn
Totunia dalej biegunkuje, nawet całkiem ostro
niestety musze jej zaostrzyc diete.
I zastanawiam sie nad ponownym odrobaczeniem.
Moze to jest przyczyną biegunki.
Na szczescie apetyt i humorek ma doskonały.
Rorabia tak, ze nawet Duszek czasami traci cierpliwosc

.
Śmieszny, przebojowy łobuz
Nadal ma obsesje na punkcie wody.
Odkryła, ze to co sie pije z misek, to ta sama woda, która uwielbia sie bawic pod prysznicem.
No i mam przechlapane
mozna
- moczyc myszkę w misce z wodą i latac z taką mokrą po całym mieszkaniu
- wylewac wode z filizanki, ze której pije Masza i pluskac sie w takiej rozlanej
- moczyc łapy w misce z wodą i otrzepywac je na wszystko wokół, ze szczególnym uwzględnieniem waznych papierzysków
- wsadzac pysk,łapy i całą resztę do kazdej szklanki z wodą ( ja przezornie pijam z butelki, a goscie proszeni sa o niewypuszczanie szklanki z rąk)