Bo mama Morelki jest całkowicie oswojoną, śliczną, dwuletnią, rudo-białą koteczką
I co ja mam zrobić? Ciachnąć i odstawić na podwórko przy ruchliwej ulicy, gdzie Morelka wpadła pod samochód?
Pan Sławomir sam powiedział, że byłoby świetnie, gdyby Mama Morelki miała dom...
Czy ktoś da DT ślicznej, ufnej, młodej, BIAŁO-RUDEJ koteczce?













