SFINKS z cukrzycą...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 09, 2008 14:16

Afatima zdecydowanie się z Tobą zgadzam, chwilami po prostu nie da się przejść obojętnie obok bzdur i conajmniej oskarżeń jakie się rzuca, zwłaszcza gdy są bezpodstawne.
Zainteresowana ponoć całą sprawą przedstawicielka Fundacji od paru dni milczy jak zaklęta, stąd różnorako można interpretować intencje wyniesionej na wokandę sprawy. Nie dziwią reakcje.
Ogólnie wcześniej nie miałam potrzeby się tu wypowiadać. Swoje sprawy z Anną załatwiam personalnie, ale obok tak jawnej niesprawiedliwości nie mogłam przejść obojętnie.
Kresia...[*]

shenra

 
Posty: 601
Od: Pon paź 20, 2008 21:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 09, 2008 14:50

Ja nie ukrywam, że czytam ten wątek z ogromnym zdumieniem. Ten i jeszcze kilka innych - np wątek Kasi D. I nie rozumiem czemu tak jest, że jednych można sobie bezkarnie krytykować, rzucać jeśli nie oskarżenia, to powiedzmy pełne różnych sugestii stwierdzenia. Ciekawe. Czemu jest tak, że fundacja Y musi się rozliczać, a jesli nie robi tego fundacja X to jej wolno i dla wielu osób to nie jest problem. Ciekawa i wielce pouczająca lektura.
To taka sobie ogólna refleksja na bazie wątku o przedziwnych działaniach met z Fundacji Nasza Szkapa, gdzie niektóre obecne w tym wątku panie broniły jej jak, bez mała, niepodległości. Ale kiedy shenra broni Anny GR to nagle pojawiają się śmieszne żądania co do jej tożsamości. Widzicie przynajmniej analogie?
Nie znam Anny GR, nie będę więc zajmować stanowiska bo nie byłoby to uczciwe, ale nie mogłam się powstrzymać od ogólnego komentarza. :wink: a komentarz taki: że są równi i równiejsi nie od dzisiaj wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia też wiadomo od dawna. Z mojej strony EOT
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 10, 2008 0:29

casica pisze:Ja nie ukrywam, że czytam ten wątek z ogromnym zdumieniem. Ten i jeszcze kilka innych - np wątek Kasi D. I nie rozumiem czemu tak jest, że jednych można sobie bezkarnie krytykować, rzucać jeśli nie oskarżenia, to powiedzmy pełne różnych sugestii stwierdzenia. Ciekawe. Czemu jest tak, że fundacja Y musi się rozliczać, a jesli nie robi tego fundacja X to jej wolno i dla wielu osób to nie jest problem. Ciekawa i wielce pouczająca lektura.
To taka sobie ogólna refleksja na bazie wątku o przedziwnych działaniach met z Fundacji Nasza Szkapa, gdzie niektóre obecne w tym wątku panie broniły jej jak, bez mała, niepodległości. Ale kiedy shenra broni Anny GR to nagle pojawiają się śmieszne żądania co do jej tożsamości. Widzicie przynajmniej analogie?
Nie znam Anny GR, nie będę więc zajmować stanowiska bo nie byłoby to uczciwe, ale nie mogłam się powstrzymać od ogólnego komentarza. :wink: a komentarz taki: że są równi i równiejsi nie od dzisiaj wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia też wiadomo od dawna. Z mojej strony EOT


Casica - poczytaj rozliczenia, czy "usługa weterynaryjna" - za 240 zł, powtarzająca się bez wskazania o co chodzi jest ok :?: Dlaczego Anna G-R na "okrągło" pisze - przecież najłatwiej byłoby wkleić skany informacji o wszelkich kosztach - co do których jestem pewna, że są ponoszone. Tylko dlaczego brak konkretnych rozliczeń :?:

A co do pytania Anna G-R i Sherina - co je łączy :?: Jak sobie myślę, że jeden komputer, przynajmniej od czasu do czasu je łączy. A z tego co wiem, mozna to sprawdzić 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon lis 10, 2008 0:53

Olu, tak sobie myślę - bo naprawdę chyba wszystkim zależy na tym, żeby atmosfera była tu dobra - nie wypowiadam się w kwestii zasadności tych faktur za 240 złotych. Zastanawiam się dlaczego dopuszczono do tego, że były one "powtarzające się". Przecież można było od samego początku tę sprawę wyprostować, nie czekać aż to się skumuluje i dopiero podnosić alarm. Jeżeli od dłuższego czasu były zastrzeżenia co do formy rozliczeń, to tym bardziej. Dla mnie sprawa byłaby jasna, jeżeli ktoś raz nie rozliczy się jak należy, należy porozmawiać, powiedzieć dokładnie jakie są oczekiwania, zastrzec, że bez tego nie będzie możliwa dalsza pomoc. Mi nasuwa się pytanie dlaczego akceptowano w takim razie taki stan rzeczy, nie sygnalizowano nic tutaj, gdzie rozpętało się w końcu piekło.
Co do skanu: może Anna po prostu nie ma dostępu do skanera?
Naprawdę, ludzie kochani, może to naiwne, ale nie krzywdźmy się!
Jeszcze jedno: z tym "nie krzywdźmy się" nie miałam na myśli, że należy głaskać się nawzajem po głowach i uznać całą sprawę, czy te podobne sprawy za niebyłe. Ale nie można postępować w ten sposób, że przez długi czas akceptuje się sytuację niewłaściwą, i nagle stwierdzić, że dłużej już się tak wytrzymać nie da. To tak jak ze zwierzętami: nie można przez pół roku przyglądać się, że kot nam drze firanki, a po pół roku zacząć dawać mu za to w skórę.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon lis 10, 2008 1:35

Afatima pisze:Olu, tak sobie myślę - bo naprawdę chyba wszystkim zależy na tym, żeby atmosfera była tu dobra - nie wypowiadam się w kwestii zasadności tych faktur za 240 złotych. Zastanawiam się dlaczego dopuszczono do tego, że były one "powtarzające się". Przecież można było od samego początku tę sprawę wyprostować, nie czekać aż to się skumuluje i dopiero podnosić alarm. Jeżeli od dłuższego czasu były zastrzeżenia co do formy rozliczeń, to tym bardziej. Dla mnie sprawa byłaby jasna, jeżeli ktoś raz nie rozliczy się jak należy, należy porozmawiać, powiedzieć dokładnie jakie są oczekiwania, zastrzec, że bez tego nie będzie możliwa dalsza pomoc. Mi nasuwa się pytanie dlaczego akceptowano w takim razie taki stan rzeczy, nie sygnalizowano nic tutaj, gdzie rozpętało się w końcu piekło.
Co do skanu: może Anna po prostu nie ma dostępu do skanera?
Naprawdę, ludzie kochani, może to naiwne, ale nie krzywdźmy się!
Jeszcze jedno: z tym "nie krzywdźmy się" nie miałam na myśli, że należy głaskać się nawzajem po głowach i uznać całą sprawę, czy te podobne sprawy za niebyłe. Ale nie można postępować w ten sposób, że przez długi czas akceptuje się sytuację niewłaściwą, i nagle stwierdzić, że dłużej już się tak wytrzymać nie da. To tak jak ze zwierzętami: nie można przez pół roku przyglądać się, że kot nam drze firanki, a po pół roku zacząć dawać mu za to w skórę.


Aleksandro, w zasadzie to jest wszystko na ten temat, nic dodać, nic ująć.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 10, 2008 2:42

Aleksandra59 pisze:
A co do pytania Anna G-R i Sherina - co je łączy :?: Jak sobie myślę, że jeden komputer, przynajmniej od czasu do czasu je łączy. A z tego co wiem, mozna to sprawdzić 8)


Może jeszcze wyśledźcie nasze nr telefonu, kart kredytowych i rozmiar buta :?: :?: Zastanów się co piszesz. Może mnie z Anną łączyć dziesięć komputerów, osiem telefonów, lotnisko i mały fiat z przyczepą :!: To nie Twoja sprawa. Tu liczy się Sfinks. A jak to ujęte zostało kilka postów wyżej niepodległości brońcie gdzie indziej. Faktury dalej martwią, a telefonu od zatroskanej przedstawicielki Fundacji jak nie ma tak nie było, a może ona nie jest aż tak zatroskana, jak jej bojowniczki o wolność. Dość mam słuchania tych waszych bredni. :?
Kresia...[*]

shenra

 
Posty: 601
Od: Pon paź 20, 2008 21:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 10, 2008 9:35

to już chyba apogeum...co to kogo obchodzi co ludzi ze sobą łączy? co to w ogóle za poziom?internet daje zbyt dużą wolność wypowiedzi, ciekawe czy Aleksandra59 jest taka "wszechwiedząca" w rozmowie wprost? tu każdy jest najmądrzejszy i wie wszystko, tylko, że to jest MIAU.PL a nie CHORAAMBICJA.PL. Woda sodowa wam uderzyła do głowy, atakujecie Anię, jakby chciała zabić kota, skupiacie się na przytykach, atakujecie osoby, które coś chcą rzeczowego wnieść do wątku-Afatima ma rację:ważcie słowa, bo o tym, że kot SFINKS tu miał być najważniejszy, to już dawno zapomnieliście.....Nawet jeśli były nieporozumienia, to wklejaliście od razu do wszystkich wątków swoje zarzuty co do Ani, tak jakby faktycznie zależało wam, żeby ją kompromitować...to jest nie fair, nawet jeśli waszym zdaniem jakieś błędy popełniła to poszliście za daleko i zrobiliście sobie tym antyreklamę.....



Mieszkam na drugim końcu Polski, (gdyby ktos miał zapędy do sprawdzania), nad polskim pięknym morzem, przesyłam Ani pieniądze z własnej woli i nigdy nie czułam sie zrobiona w balona, i nie sprawdzałam na co konkretnie zostały wydane-nie czuję takiej potrzeby.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lis 10, 2008 10:00

Anno G-r, nie wiem jaka animondą karmisz swoje koty cukrzycowe, ale podawałaś gdzieś cenę 2,90 za szalkę, jesli jedzą classic feinstein, to propnuję mojego dostawcę karmy: cena 2, 39 za szalkę.

http://marketzoologiczny.pl/sklep/index ... 9b79fbbf05
p
W tym samym sklepie dostępny jest również kattovit dla cukrzyków, ktróry jesli tylko zasmakuje kotom jest jeszcze ekonomiczniejszym rozwiązaniem.
http://marketzoologiczny.pl/sklep/produ ... 9b79fbbf05

Wiem, że te karmy są również dostepne w zooplus.pl, tylko droższy jest kattovit np. Ale tam masz 5% rabatu za pierwsze zamówienie.

Doczytałam jeszcze, że podajesz im animondę integra, z czystej ciekawości pytam dlaczego taki wybór, ona jest dość droga, ale u mojego dostawcy kosztuje 3,43 złotego, czyli o 57 groszy taniej na szalce, co przy duzych zakupach daje znaczne oszczędności.

Dodam tylko, że koszt utrzymania cukrzyka jest wyższy niż kota zdrowego- karma ok 60 tacek miesięcznie, insulina, paski cukrzycowe, strzykawki. Anna ma 3 takie koty, więc to muszą być spore koszty.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon lis 10, 2008 11:32

CoToMa pisze:Rozliczenie zrobiłam dla jasności sytuacji.
Również w celu dalszej możliwości szukania sponsorów/wirtualnych opiekunów dla Sfinksa.
Ponieważ w ostatnim czasie nie było wpłat na Sfinksa uznałam, że trzeba ponownie poprosić o to wsparcie, zwłaszcza, że wydatki na Sfinksa przekraczają nasze możliwości.
Miałam nadzieję, że wspólnie z Anną przedstawimy potrzeby jakie wynikają z choroby z Sfinksa i wspólnie uda nam się uzyskać pomoc...
Wyjaśnienie zaistniałej sytuacji leży w interesie nie tylko fundacji, ale również Anny, a przede wszystkim Sfinksa.
Mam nadzieję, że uda się uregulować zaległości i ustalić plan na przyszłość.

Bardzo proszę więc o przysłanie na adres fundacji wyników badań i specyfikacji do faktur (wypisy z karty Sfinksa).

Mój wpis chyba pozostał bez żadnego echa.
Nie chcę prowokować jakichś przepychanek.

O specyfikacje poprosiłam niedawno.
Na wyniki badań czekam prawie dwa miesiące. Prosiłam o nie nie raz.
Tak samo prosiłam o informowanie mnie o kosztach leczenia i zabiegów przed ich wykonaniem.
Myślę, że również jakieś informacje należą się sponsorom.
Jest mi przykro, że to wszystko tak zostało odebrane i w związku z tym jest mi ciężko odnosić się do wpisów, żeby nie zadrażniać sytuacji.
A nie to było moim celem.

A tak na marginesie, nie jestem w stanie prowadzić wątku kota, który jest ileś kilometrów ode mnie. A bez informowania darczyńców o jego stanie nie wyobrażam sobie zbierania finansów na jego leczenie czy utrzymanie. I to nie ja powinnam pisać w wątku o stanie zdrowia Sfinksa...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lis 10, 2008 13:35

CoToMa czy wydaje Ci się, że koszty zabiegów można przewidzieć przed ich przeprowadzeniem?? Szacunkowe i może, ale nie przewidzisz co się stanie przy zabiegu, ile leków zostanie podanych, jakie działania trzeba będzie podjąć. Byłaś informowana o zabiegach Sfinksa, a o ich kosztach zaraz po zabiegach.
Ze 100% pewnością można powiedzieć ile kosztuje sterylizacja i kastracja i nie pomylić się w obliczeniach.
Kresia...[*]

shenra

 
Posty: 601
Od: Pon paź 20, 2008 21:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 10, 2008 18:21

To czesc mojej korespondencji z CoToMa ktora sie zachowala. Wklejam ja po to zebyscie zobaczyly ze CoToMa informowana byla o kazdym moim krtoku i kazdej zmianie chorobowej badz leczenia Sfinksa. Niestety rozmow telefonicznych ktore mialy miejsce jakis czas temu nie da sie wydrukowac. Ocene tej korespondencji i zasadnosc zarzutow kierowanych pod moim adresem zostawiam wam. Na razie to tyle.

Od: Anna G-R
Do: CoToMa
Wysłany: Nie Paź 12, 2008 18:10
Temat: Sfinksio
Witaj Lucynko

Pisze do Ciebie bo mam klopot.Jak pisalam wczesniej mialam w domu "mor" ludzko - zwierzecy.Najgorzej bylo ze mna bo grozil mi szpital/przechodzone zapalenie oskrzeli a w konsekwencji poczatki zapalenia pluc/.Teraz juz jest dobrze w miare tylko sil prawie zero ale powolutku dojde do formy.
Problem polega na tym ze /krotko mowiac poszlam z torbami/ i teraz jestem w takim finansowym dolku ze nie mam na jedzonko dla Sfinksa/tzn on ma jedzonko tylko ja brne w dlugi/.
Chcialam dzisiaj wejsc na swoje konto internetowe i powiedziec Ci jakie kwoty przekazali mi daeczyncy na Sfinksika ale niestety strona jest niedostepna wiec zrobie to w innym terminie.Kupowalam mu za to jedzonko piasek itp.Nie bylo tego duzo.Dieta dla niego to ok.12 zl dziennie tzn.3 saszetki Hilsa lub Royala i ewentualnie sucha karma ktora sie nie przejmuje bo i tak Sfinks nie bardzo chce ja jesc.Na ostatnie dwa tygodnie kupilam Mu szalki Animondy Nieren/za co mam dlug w sklepie/ co latwo policzyc.Na tydzien potrzeba 3 razy 7 = 21 szalek a to = 80 zl..
Wlasciciel sklepu nie jest platnikiem vatu moze wystawic rachunek taki nie vatowski a ja z kolei nie wiem czy taki moze byc?/tylko On poszedl mi na reke i chcial kupic i poczekac z platnoscia.
Koniec koncow teraz boje sie ze Ty mnie ochrzanisz ale naprawde nie mialam wyboru.
I nie wiem co dalej?Pamietam o 50 zl zeby bylo pokrycie w fakturze tylko nie mam gotowki zeby zaplacic np za antybiotyki ktore Sfinks dostawal i to tez czeka.
Ratuj bo z nerwow juz nie wiem co robic.Jak tylko bede miala dostep do konta napisze kto i ile przyslal Sfinksiowi zebys miala jasnosc co i jak.

Czekam na wiesci

Anka
Od: CoToMa
Do: Anna G-R
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 11:56
Temat: Re: Sfinksio Cytuj wiadomość
Kilka dni temu jedna osoba z Opola wysłała na Sfinksa coś koło 90 zł.
Musze mieć koniecznie fakturę za ten Zylexis.
Co z tymi fakturami za leczenie?
Kiedy one były wystawione i jaki był okres płatności?
Jeśli juz minął, to musisz u wetki zmienić na nich termin płatności. Inaczej nie będę mogła przelać pieniędzy.
Musze to wszystko zaksięgować, bo w razie kontroli to ja będę miała problemy.
Jesli chodzi o fundacyjne pieniądze, to na nie musze mieć faktury VAT
Czy nie ma jakiejś tańszej karmy, która można by podawać Sfinksowi?
Od: Anna G-R
Do: CoToMa
Wysłany: Wto Paź 14, 2008 1:44
Temat: Re: Sfinksio
Faktury poszly priorytetem w piatek - to sa faktury za wrzesien.
Jak chodzi o te diety nic tanszego nie ma na rynku przepatrzylam wszystko.Royal ,Hils i Animonda ceny maja niemal identyczne i w detalu wszystko tyle kosztuje.Za Zylexis faktury poszly z adnotacja placone gotowka problem mam tylko z tymi 50 zlotymi za ktore kupilam Sfinksowi piasek i troszke suchej karmy.Myslalam ze zrobie tak ze zaplece za zastrzyki antybiotykowe ale nie mam gotowki bo splukana jestem do cna.
Nie mam mozliwosci teraz zamiany faktury niewatowskiej bo facet poszedl mi na reke zeby Sfinks mial co jesc.Sciagnol dla niego jedzenie i nie musialam placic gotowka.Moze gdyby ktos wyslal Sfinksowi pieniadze prywatne bo jemu jest wszystko jedno od kogo pieniadze przyjda.
Wyglada na to ze chcac dobrze zamotalam sie ze hej.
Przepraszam ze faktury poszly tak pozno ale pochorowalam sie dosc powaznie i nie mialam jak ich wyslac.Zapytaj ksiegowej/jezeli taka macie/co mozemy zrobic z tym balaganem i co dalej z karma Sfinksa.On bezwarunkowo musi byc na diecie nerkowej.Odkad na niej jest stabilizowal sie cukier duzo lepiej.Tu nie mam wyboru jezeli Sfinks ma zyc.
Ja zdaje sobie sprawe z tego ze koszty utrzymania Sfinksa rosna ale nic wiecej nie da sie zrobic.Karma mogla by kosztowac mniej ale na paragon co tez nie rozwiazuje problemu.Wtedy jedna saszetka lub szalka kosztowala by 3 zl szt czyli dzienne jedzonko kosztowalo by 9 zl a nie 12.
Od: CoToMa
Do: Anna G-R
Wysłany: Sro Paź 15, 2008 16:24
Temat: Re: Sfinksio Cytuj wiadomość
Faktury przyszły, dzisiaj zrobię przelewy.
Czy Sfinks je sucha karmę? u nas bardzo lubił.
Wtedy jego wyżywienie byłoby tańsze. Czy doszły te pieniądze od chłopaka z Opola?
Jak się czuje Sfinks? Jeśli będziesz u wetki to weź te wyniki badań.
Od: CoToMa
Do: Anna G-R
Wysłany: Pią Paź 17, 2008 19:59
Temat: Sfinksio Cytuj wiadomość
W poniedziałek postaram się wysłać na Sfinksa 100 zł. W tym samym dniu powinnaś mieć juz pieniądze na koncie.
Dzisiaj w wątku wkleję rozliczenie. Jakbyś tez mogła wpisać, bardzo bym cie prosiła.
Chcę znowu poprosić o wsparcie dla Sfinksa i potrzebne jest rozliczenie.
Jak on się czuje?
Jak cukier?
Od: Anna G-R
Do: CoToMa
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 1:28
Temat: Re: Sfinksio
Lucynko

Dlugo nie pisalam bo zepsul mi sie komputer i nijak nie bylo jak.
Od chlopaka z Opola przyszly pieniazki wiec na biezaco mialam na jedzenie.Sfinks nie bardzo chce jesc sucha karme/nerkowa/z trudem "namowilam" go na saszetki Renala i szalki Animondy Nieren.Cala trudnosc polega na tym ze kota chorego na same nerki mozna niewielkim glodem namowic do dietynatomiast w przypadku cukrzyka chorego na nerki to jest niemozliwe.Dieta nerkowa nie jest zbyt urozmaicona i smaczna a cukrzyk musi jesc.To jest naprawde bardzo trudne.Uwierz mi ze momentami mam dola totalnego.A teraz jeszcze /w srode/Sfinks bedzie mial robiony porzadek z zabkami/kamien usuwany i chore zabki/i obawiam sie ze do suchego to go juz nie namowie.
Przed zabiegiem dostaje teraz Stomorgyl /nie wiem jak sie to pisze/zeby zlikwidowac stan zapalny no i oslonowo probiotyki.
Po za tym Sfinksus ma sie dobrze egzema troche ustepuje/wczoraj mial myte plecki bo Fungiderm jest tlustawy i futerko robi sie poklejone i niemile dla niego/i od razu poczul sie lepiej a jak sie blyszczy.
Od: Anna G-R
Do: CoToMa
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 1:42
Temat: Re: Sfinksio
Co do wynikow to mam zrobic ksero i wyslac do schronu??
Rozliczenie zrobie jak tylko dojde do ladu z kompem bo dopiero wczoraj wrocil z naprawy/dlatego sie nie odzywalam/.
Rozliczenie mam zrobic z tych prywatnych pieniazkow czy ogolnie napisac czego potrzebuje i ile na miesiac Sfinks/mam na mysli diete leki badania/
z jakiego okresu/za pazdziernik?/.

Od: CoToMa
Do: Anna G-R
Wysłany: Nie Paź 26, 2008 17:05
Temat: leki Cytuj wiadomość
W tym tygodniu wyślę te leki, o których mówiłaś żeby kupić.
Co z insulinówkami i paskami do glukometru?
Od: CoToMa
Do: Anna G-R
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 11:06
Temat: Re: Sfinksio Cytuj wiadomość
Aniu, bardzo Cie prosimy o rozliczenie wpływów na Sfinksa na forum. Przez ostatni miesiąc nie dostaliśmy żadnej wpłaty na niego. Fundacja ma długów około 4 tysiące i nawet nie mamy za co zapłacić faktur, które do nas wysłałaś.
Wyniki badań wyślij na adres fundacji.
Bardzo Cie prosimy równie z o wzięcie od wetki specyfikacji dotyczących faktur.
Zbliża się koniec roku, musimy zrobić rozliczenie.
My mamy na utrzymaniu ponad sto zwierzaków i nie mamy tylko jego. Jeśli nie będzie wirtualnych opiekunów to nie będziemy mogły finansować Sfinksa.

Edit: Widziałam Cię wczoraj na forum, więc miałam nadzieję, że odbierzesz
Od: Anna G-R
Do: CoToMa
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 14:19
Temat: Sfinksio
Wplaty wygladaja nastepujaco:
30.10.08. kasiagrecja22 20 zl
7.10.08. Andziula 20 100 zl
27.09.08 kasiagrecja22 20 zl
23.09.08 Galeana bazarek 20 zl
16.09.08 Stanislawa Borowska 30 zl
11.09.08 Satoru bazarek 15 zl
5.09.08 Reska bazarek 26 zl

Razem:231 zl.

Wplywy te sa za pazdziernik i wrzesien 2008.
Jak widzisz u mnie tez jest bardzo kiepsko.Sama dieta Sfinksa miesiecznie to ok 320 zl bez suchego .Tygodniowo 20 saszetek po 4 zl to 80 zl razy 4 tygodnie to 320 zl.
Tez juz cienko przede.
Specyfikacje faktur zalatwie tylko trzeba chwile czasu na to.
Co mam robic dalej?Jak mnie zostawicie samej sobie to nie wiem co z nami bedzie.

Anka
Od: CoToMa
Do: Anna G-R
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 15:26
Temat: Re: Sfinksio Cytuj wiadomość
Proszę Cię abyś na forum napisała to rozliczenie.
Porozmawiaj z wetką o tańszym karmieniu Sfinksa. U nas jadł wszystko, suche tez bez problemów.
Bez wpłat darczyńców nie jesteśmy w stanie płacić rachunków, bo nawet nie miałybyśmy jak tego rozliczyć. Jeśli na wątku nie będzie dokładnych rozliczeń i wiadomości o Sfinksie ludzie nie będą wpłacali.
I proszę Cie o wyniki badań.
Od: Anna G-R
Do: CoToMa
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 23:05
Temat: Re: Sfinksio
Z wetka juz dawno temu rozmawialam ale nie ma tanszej alternatywy.Sfinks ma diete nerkowa i cukrzycowa a to nie jest takie proste.Nie wiem dlaczego nie chce jesc suchej karmy ale musisz zrozumiec ze nie mam innej mozliwosci przy podawaniu insuliny jak dawac mu karme ktora zje bo jesc musi.Tu nie moge lczyc na to ze zglodnieje to zje.Zapytaj o to swojego weta powie ci to samo.
Lucynko a co by bylo gdyby Sfinks byl dalej w schronie?Przeciez musial by byc leczony i karmiony.Przez to ze jest w Krakowie jedynie karma nie jest w hurtowej cenie choc bardzo bym tego chciala bo zdaje sobie sprawe z waszych klopotow a i sama nie malo do tego place i tu nie moge liczyc na darczyncow bo raz jest raz nie ma a kot musi jesc.
On naprawde nie dostaje karmy z gornej polki.A moze wasz wet wie o czyms tanszym?
Watek Sfinksa powinien byc pilnowany i podrzucany na bierzaco a tak nie jest moze tu jest przyczyna ze o nim zapomniano.
Ja tez watek zaniedbalam ale naprawde w tej chwili mam powazne klopoty osobiste i nie mam czasu na siedzenie przy kompie.Od tego czy te sprawy rozwiaze zalezy moje dalsze zycie.
Przemysl to co napisalam o leczeniu Sfinksa.Przeciez gdybym go nie miala bylby najprawdopodobniej dalej z wami i na waszym utrzymaniu.Sama widzisz /bo o tym cie informuje/ze zabiegi leki i wszystko co sie robi dla Sfinksa sa to rzeczy niezbedne a nie moje lub weta wymysly.Ja majac zamiar wziasc kocine mowilam ze sama nie jestem w stanie go utrzymac a przeciez w miedzy czasie doszly nerki o ktorych ani ja ani ty nie mialysmy pojecia.
Mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego ze pozbawiajac go mozliwosci prawidlowego leczenia i diety skazujemy go na smierc.

ALat 21,22 U/L
Aspat 12,95 U/L
Mocznik 4,93 mmol/L
Kreatynina 194,9 mikromol/L
Bialko Calkowite 87,21 g/L
Albuminy 3,84 g/L


Leu: 29,02 m/mm (3,0 - 15,0)
Lim: M 43,2 % 12,5# (20,0 - 55,0)
Mon:M 38,1 % 11,1 (1,0 - 4,0)
Gra: M 18,7 % 5,4# (35,0 - 75,0)

Ery: 6,67 M/mm (6,5 - 10,0)
MCV: 49,4 fl (39,0 - 55,0)
Ht: 32,9 % (24,0 - 45,0)
MCH: 14,6 pq (13,0 - 17,0)
MCHC: 29,7 g/dl (30,0 - 36,0)
RDW: 14,2 (4,0 - 7,0)
Hb: 9,8 g/dl (8,0 - 15,0)

Tro: 129 m/mm (100 - 400)
MPV: 8,1 fl (4,0 - 7,0)
Pt: 0,10%
PDW: 10,7 (4,0 - 7,0)


Jak sie pewnie domyslasz w nawiasach sa podane normy choc i tak to dla mnie jest czarna magia.
Nie wymagaj tylko zebym to napisala jeszcze raz na stronie bo to jest koszmar dla mnie a przekleic nie potrafie.
Obrazek Obrazek

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 12, 2008 12:28

Przerażające to co Wy tu wyprawiacie :? Najgorsze,że najbardziej ucierpi na tym biedny kot :(
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 12, 2008 13:15

Sinea pisze:Przerażające to co Wy tu wyprawiacie :? Najgorsze,że najbardziej ucierpi na tym biedny kot :(


Dokładnie tak :cry: i to zarówno dot. Bazylka jak i Sfinksia, które pozostaja pod opieką Anny.

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Czw lis 13, 2008 20:22

kasia.grecja22 pisze:
Sinea pisze:Przerażające to co Wy tu wyprawiacie :? Najgorsze,że najbardziej ucierpi na tym biedny kot :(


Dokładnie tak :cry: i to zarówno dot. Bazylka jak i Sfinksia, które pozostaja pod opieką Anny.
:( :( :(
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lis 13, 2008 22:56

Aniu, Dziewczyny,

ja w sprawie karmy, bo na inne roztrząsane tu tematy nie będę się wypowiadać. Jeśli Sfinks musi koniecznie mieć nerkową dietę, choć z różnych względów wydaje mi się to niekonieczne, to masz z pewnością alternatywę do drogiej Animondy Integry i tych innych karm nerkowych. Proponowałabym kupić na wypróbowanie kilka puszek „Kattovit Low Protein i sprawdzić, jaka będzie akceptacja.

Suche zarówno dla nerkowców, jak i dla cukrzyków jest najgorszym wyjściem, o jakimkolwiek słyszałam. W taki sposób zaoszczędziłybyście jedynie, ale tylko na krótką metę, na wydatkach na karmę.

Animonda Integra (jedna tacka 100 g kosztuje w Krakvecie 3,79, Ty płacisz 4 zł.)
Na niemieckich stronach internetowych jest napisane, że kot ważący 3-5 kg potrzebuje dziennie tej karmy od 200 do 375 g). Tu również znajdziesz dokładny skład.
http://www.lucas-tierwelt.de/tierbedarf ... tml#Link_2

Analyse (skład):

Rohprotein 8.5 % (białko)
Rohfett 9.5 % (tłuszcz)
Rohfaser 0.6 % (błonnik)
Rohasche 1.4 % (popiół)
Feuchtigkeit 78.0 % (wilgotność)
Linolsäure 1.0 % (kwas linolowy)
Taurin 590.0 mg (tauryna)
Vitamin A 25000.0 IU (witamina A)
Vitamin E (Tocopherole) 40.0 mg (witamina E)
Phosphor 0.17 % (fosfor)
Kalium 0.17 % (potas)
Natrium 0.19 % (sód)
Chlorid 0.14 % (chlorki)
Magnesium 0.012 % (magnez)
Kalzium 0.22 % (wapń)
Vitamin D 3 300.0 IU (witamina D)
metabolisierbare Energie 107.0 kcal (energia metaboliczna)

Kattovit (jedna puszka to 175 g, cena: 3 zł za puszkę, 100 g kosztuje 1,79 zł)
Tu dokładny skład po niemiecku: http://www.zooplus.de/shop/katzen/katze ... tter/12503

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... okra/48899
Analyse (skład)
Rohprotein 8.0 % (białko)
Rohfett 10.0 % (tłuszcz)
Rohfaser 0.4 % (błonnik)
Rohasche 1.8 % (popiół)
Feuchtigkeit 77.0 % (wilgotność)
Taurin 0.05 % (tauryna)
Phosphor 0.18 % (fosfor)
Magnesium 0.02 % (magnez)
Kalzium 0.22 % (wapń)

Najważniejsze parametry w tej diecie to wapń i fosfor. Białko zwierzęce w obu dietach jest zredukowane. Podstawą jest tu tłuszcz, żeby koty nie chudły i żeby nie traciły na masie mięśniowej. Diety dla nerkowców nie powinno się jednak stosować dłużej niż przez 6 miesięcy.

Aniu, jakie są wyniki fosforu u Sfinksa? Czy podajesz jakiś preparat, i jeśli tak, to jaki? Jak wygląda z potasem? Wydaje mi się jednak, że te parametry nie były nigdy sprawdzone, choć u kota nerkowego to niemniej ważne niż wyniki mocznika i kreatyniny.

I jeszcze pytania dotyczące cukrzycy: Jakie są wyniki glukozy we krwi? Wyczytałam, że podajesz 2 x dziennie po 5 jednostek caninsuliny. Jakie są wyniki przed podaniem insuliny? Jaki jest nadir po +4 lub po +5. Czy mogłabyś nam napisać, jak wyglądała ostatnia krzywa cukrowa?

Piszesz gdzieś w wątku Sfinksa, że karma nerkowa stabilizuje wyniki cukru. Aniu, dziwię się, że nie doszłaś jeszcze do tego, że to wielka bzdura. Jest zupełnie inaczej. Podając karmę nerkową, potrzebujesz o wiele więcej insuliny. Można to jakoś wyregulować większymi dawkami, choć to czasem bardzo trudne. Jednak samo stwierdzenie, że karma dla nerkowców stabilizuje wyniki cukru jest niedorzeczne.

Pozdrawiam serdecznie

PS: Aniu, krytykujesz weta lubelskiego i opolskiego. Słusznie, bo popełnili mnóstwo szkolnych błędów, ale Twoja pani wet, z tego, co przeczytałam, popełniła ich też wiele.
Czy sprawa trzustki jest definitywnie zdiagnozowana? Czy zostały powtórzone badania parametrów trzustkowych?

Niestety, jeszcze kilka pytań o szczepienia wszystkich u Ciebie żyjących kotów? Czy koty mają szczepienia przeciw panleukopenii i kociemu katarowi? Czy wszystkie koty są szczepione przeciw białaczce? Czy były robione wcześniej testy? Czy odrobaczasz koty regularnie? Jeśli tak, to jak często i jakim środkiem?

A na koniec do wszystkich piszących w ostatnich dniach w tym wątku: Bądźcie na tyle sprawiedliwi, żeby zrozumieć obydwie strony. Potrzebne są konstruktywne rozwiązania, a nie jedynie wpisy z całą stroną cytatów i trzymaniem kciuków, upiększone najprzeróżniejszymi emotikonkami.
Ostatnio edytowano Czw lis 13, 2008 23:46 przez Tinka07, łącznie edytowano 2 razy
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 91 gości