Sis pisze:W tym problem, ze nie widziałam, by Sally cos jadła.
Koty dość lubią RC kitten (ona jest chudziutka, nie zaszkodzi jej), oraz mokre z tuńczykiem. Większość lubi kurczaka gotowanego.
Może tacki animonda kitten, miamor? moje podjadają Bubusiowi....
Cos z domu zabiorę, na próbę, jak zasmakuje, dokupimy więcej - z funduszu? może bazarków? pomyślimy.
przepraszam, ze mówię o bazarkach i funduszu, mnie przy 4 kotach i obecnych mikrych dochodach na niewiele stać. pewnie, ze 10-20 wygrzebie, bo to zawsze. a grosz do grosza....
Myślę, ze na początek wystarczy trochę jakiejkolwiek karmy, ja Gosi wyjaśnię, gdzie i co kupić, jak będzie trzeba to pomogę. Damy jej też opakowanie żwirku. Pisałam o tej pomocy na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo, czy nie pojawią się na horyzoncie jakieś duże wydatki.
Gosia sama się rozejrzy, czy jej wystarcza na utrzymanie kota. Jeśli nie - będzie Domkiem Tymczasowym, aż Sally znajdzie swój właściwy dom. Jeśli Gosia da radę, to myslę, ze kotkę zatrzyma
