Smoczek zaginęła:Kraków 10.1.07cz.3 NowaNiespodzianka! s.111

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 24, 2008 17:03

Dzieki ze jeszcze bywacie :))
u nas odsprzatane (podstawowe sprawy tylko, ale zawsze), i powolutku mysle o pisaniu, moze jakos pokonam ten paraliz ...

Koty w zasadzie w porzadku, tylko Bunia ma cos niedobrego z dziaslami,
i zeby malutkie z przodu jakies ruchome i pokrzywione ... daje jej witamine C i masc na dziasla, jak sie uda bestie zlapac ...
a Misia niestety wciaz ma cos w uszach, nie wyglada mi to na swierzb,
ale strupki brazowe sa, a dzis do tego ranka nad uchem. Wyczyscilam,
i zrobimy wspolna konsultacje przy okazji zawozenia Misi na ciachanie.

Rysia i Fuma sa juz prawie tej samej wielkosci i wagi, Krowka dalej
ciaga kocyki po nocy i popiskuje, ale zawsze zapominam przygotowac aparat i zrobic filmik albo fotki.

No to milego wieczora wszystkim, i zabieram sie do _prawdziwej_
roboty. Koty przesylaja spiace mruczanki ...
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 24, 2008 18:29

Co za koszmar ... Rysia zaginela ...
(ale juz sie znalazla)
mialam wyjsc wiec zrobilam apel - a tu nie ma ...

okno dachowe bylo uchylone ... (nigdy sie tam nie zapuszczaja,
zreszta sa za ciezkie zeby doskoczyc (skos prawie pionowy i wysoko)
wolam, szukam, wszystkie katy przejrzalam - nie ma. na chrupki -
nie odpowiada. Na cmokanie tez nie. W zadnym zwyklym miejscu jej
nie ma. zawal serca na miejscu na sama mysl, ze jednak jakos sie
wysliznela.
juz postawilam drabine wołalam na dach, chcialam leciec na ulice
biegunka, dreszcze, trzesionka ... wszystko na raz.

Schowala sie bestia w mieszkaniu pod pokrowiec komputera, zmija.
I ani dudu, ze tam siedzi ..
Ludzie, pilnujcie kotow ...
zo, ja sie do szpitala nadaje ...

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 24, 2008 19:23

Zowisia pisze:Co za koszmar ... Rysia zaginela ...
(ale juz sie znalazla)
mialam wyjsc wiec zrobilam apel - a tu nie ma ...

okno dachowe bylo uchylone ... (nigdy sie tam nie zapuszczaja,
zreszta sa za ciezkie zeby doskoczyc (skos prawie pionowy i wysoko)
wolam, szukam, wszystkie katy przejrzalam - nie ma. na chrupki -
nie odpowiada. Na cmokanie tez nie. W zadnym zwyklym miejscu jej
nie ma. zawal serca na miejscu na sama mysl, ze jednak jakos sie
wysliznela.
juz postawilam drabine wołalam na dach, chcialam leciec na ulice
biegunka, dreszcze, trzesionka ... wszystko na raz.

Schowala sie bestia w mieszkaniu pod pokrowiec komputera, zmija.
I ani dudu, ze tam siedzi ..
Ludzie, pilnujcie kotow ...
zo, ja sie do szpitala nadaje ...


o rany 8O
Zo nie strasz :strach:

dobrze że to była tylko zabawa w chowanego :roll:
znam to jak gnidy potrafią sie schować i ani mru mru :evil:

(Kira miała taką kryjówke w sofie
ale aby się tak schować musiała sie przecisnąć przez zamontwoaną na stałe poduchę-oparcie - szparka kikla cm!
człowiekowi przz myśl nie przeszło ze to możliwe
i zawał na miejscu bo kota nie ma :evil:
dopiero gadzina wyłaziła leniwie jak słyszała chrobotanie chrupek :surprise: :twisted: )



Ryśka :!:
nie przyprawiaj nam tu naszej Zosi o zawał serca, ja cię proszę
tygrysia bestyjo ty jedna :twisted:


Zo
:ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie maja 25, 2008 3:38

Dzieki Aia, juz mi przeszlo, ale do poznego wieczora mialam
nerwy w strzepach

A teraZ konczymy prace na dzis, Rysia cos osowiala ... z lekka mnie to martwi, ale chrupki w nocy jadla, mruczec mruczy ...


wczoraj zdazylam jeszcze na miniobchod, oczyscilam ogloszenia
nad Wisla jaskolki i cisza, zachod bez wiatru ... kocia dzialka wystrzyzona prawie do ziemi - Chudej Czarnej juz od dawna nie widuje. Mam nadzieje, ze nic jej sie nie stalo.

pozdrawiam niedzielnie i zycze wypoczynku
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 25, 2008 5:52

Witaj Zosiu i Koteczki Kochane
Długo mnie tu nie było,ale sercem jestem zawsze z Wami
Gdy przeczytałam pierwsze słowa że Rysia zaginęła to aż mi serce do nóg wpadło.
Sama gdy jakiś Kot mi się ukryje gdzieś dobrze i ma w nosie moje wołanie dostaje takiego stracha że nawet gdy go już znajdę gdzieś ukrytego nie potrafie długo dojść do siebie
Rysiu Kochanie nie rób Zosi takich numerów
Bardzo mnie martwia ząbki Buni :(
To wygląda na taka Kocią paradontozę
dużo Futerek ma problemy z ząbkami a raczej z dziąsełkami

Zosiu ściakam Cię bardzo mocno i Kociastym przesyłam moc mizianek
Jestem zawsze i trzymam mocno za Wszystkie Twoje sprawy
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie maja 25, 2008 8:44

Zowisia pisze:Co za koszmar ... Rysia zaginela ...


Az mi sie goraco zrobilo i prad przeszedl...

Ufff...

Niedziela

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie maja 25, 2008 8:47

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Rysia, masz być grzeczna!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie maja 25, 2008 9:47

:strach: dobrze ze Rysia sie tylko schowala....

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2008 1:48

Kociama pisze:Witaj Zosiu i Koteczki Kochane
Długo mnie tu nie było,ale sercem jestem zawsze z Wami
Gdy przeczytałam pierwsze słowa że Rysia zaginęła to aż mi serce do nóg wpadło. Sama gdy jakiś Kot mi się ukryje gdzieś dobrze i ma w nosie moje wołanie dostaje takiego stracha że nawet gdy go już znajdę gdzieś ukrytego nie potrafie długo dojść do siebie Rysiu Kochanie nie rób Zosi takich numerów

Dzieki za troske i przejecie Kociamo :)
No wlasnie .. ja sie trzeslam jeszcze wiele godzin pozniej.. :/
Juz nawet nie bede opisywac objawow. Dzis sie okazalo, co to za chowanie i osowialosc: wlasnie teraz o 2 w nocy zrobila duzego pawika
(podejrzewam chrupki hairball control - Hill's !! duze zaskoczenie, bo z ta marka do tej pory nie bylo klopotow) a potem biegunkowa kupke.
Warczala na mnie, ale dala sie napoic weglem w przegotowanej wodzie.
Goraczki ani dreszczy nie ma, ale znow sie schowala i siedzi skurczona pod tapczanem. Jesli jutro sie nie poprawi, dostanie nifuroksazyd.

Kociama pisze: Bardzo mnie martwia ząbki Buni :( To wygląda na taka Kocią paradontozę dużo Futerek ma problemy z ząbkami a raczej z dziąsełkami

Tak tez sadze, i staram sie jakos to zaleczac, poki nie ustale terminu u weta. Na razie dostaje masc Orozyme na dziasla, i witamine C - udaje mi sie jej wdusic te tabletki, choc probuje dosc usilnie poodgryzac mi przy tym palce. Chyba stan troszke sie poprawil ... z jedzeniem nie ma klopotow.

Kociama pisze: Zosiu ściakam Cię bardzo mocno i Kociastym przesyłam moc mizianek Jestem zawsze i trzymam mocno za Wszystkie Twoje sprawy /.../

Dziekujemy, odsciskujemy! niedziela minela .. ech te niedziele
Nawet bylam w rejonie zero, ale bylo raczej dniomatkowo i rodzinnie, wiec nie bylo obchodu .. widzialam tylko z samochodu jedno czy dwa ogloszenia, nedznie wygladaja, musze cos z tym zrobic ..
juz mi sie skonczylo myslenie o czymkolwiek. wegetacja i zmuszanie sie do pracy. Powinnam sie przygotowywac do urlopu, jesli w ogole ma cos z tego wyjsc.
sciski Misia przesyla baranki / mruczanki, przestala wreszcie spiewac !!!
moze wreszcie koniec tego rujkowania ... i ciachamy.
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2008 1:50

Aha, i wszystkim dziekuje za obecnosc i wsparcie !
mialam juz prawie kawalek takiej zapasci jak po zaginieciu Smoczka ...
dobrego poniedzialku !
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2008 7:17

nowy tydzien :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2008 7:25

Poniedzialek

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 26, 2008 7:28

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon maja 26, 2008 7:31

Zowisia pisze:Co za koszmar ... Rysia zaginela ...
(ale juz sie znalazla)
mialam wyjsc wiec zrobilam apel - a tu nie ma ...

okno dachowe bylo uchylone ... (nigdy sie tam nie zapuszczaja,
zreszta sa za ciezkie zeby doskoczyc (skos prawie pionowy i wysoko)
wolam, szukam, wszystkie katy przejrzalam - nie ma. na chrupki -
nie odpowiada. Na cmokanie tez nie. W zadnym zwyklym miejscu jej
nie ma. zawal serca na miejscu na sama mysl, ze jednak jakos sie
wysliznela.
juz postawilam drabine wołalam na dach, chcialam leciec na ulice
biegunka, dreszcze, trzesionka ... wszystko na raz.

Schowala sie bestia w mieszkaniu pod pokrowiec komputera, zmija.
I ani dudu, ze tam siedzi ..
Ludzie, pilnujcie kotow ...
zo, ja sie do szpitala nadaje ...


Ale mi serducho podskoczylo jak przeczytałam pierwsze słowa... :roll:

Uff...całe szczęście, że wszystko ok.

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 27, 2008 5:57

Dziekuje za odwiedziny i pozdrawiam.

Caly dzien spalam .. coraz mniej mnie ciagnie do swiata
ale Rysia juz tak walila lapkami w drzwi, ze wreszcie wstalam.
a od wstania sprzatanie i zajmowanie kotami - Rysia na szczescie OK

dopiero w nocy zaczelam pracowac
teraz ide spac :(
zo, juz przekrecona kompletnie
rozprawa w sprawie odwolania od kary - 29 maja o 9.05 (!!)

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 152 gości