Kilkadziesiąt Częstochowskich kotów prosi o pomoc CAŁY KRAJ!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 30, 2008 14:50

.
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 14:16 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 30, 2008 21:58

podnoszę.
Obrazek Obrazek

Obrazek

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw lip 31, 2008 10:40

na pierwsza stronę

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 31, 2008 10:52

.
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 14:23 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 31, 2008 11:26

o i jest bannerek, brawo :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 31, 2008 11:28

.
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 14:22 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 31, 2008 11:34

nie dałoby sie , gdyby uczeń nie był pojętny 8) :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 31, 2008 13:32

U futerek niestety bez zmian na lepsze-to znaczy Tynia i mały burasek czekają na pomoc, maly zakatarzony nie wiem tylko czy są oba czy już jeden zginął bo były identyczne i naraz widzę zawsze jednego i lichy bardzo Tynia szczupła,przychodzą też bure kocurki. Zanoszę im jedzenie One muszą znaleźć nowe miejsce.
P.Ula i jej kotki czekają na pomoc P.Ula sama nie da rady :cry:
Jeszcze raz zwracam się o pomoc dla tych kotków z Tysiąclecia na obszarze- linia tramwajowa ul.Worcella(gastronomik) i w stronę dekabrystów). Proszę aby ktoś się zaangażowal w cz-wie naprawdę. Tak niewiele brakuje aby pomóc Tyni i jej dzieciom zanim urodzą się nowe.
U mnie na osiedlu trochę się martwie bo mi znowu koty znikają i dwa dni nie ma kotki a była ZAWSZE. Czekam na pomoc ale nikt z cz-wy się nie zgłasza a Madzia Królewna narazie nie może jest chora i zajmuje się leczeniem tych kotków wcześniej zabranych aby mogly jechać do nowego domku. Borysek już pojechal i dołączy do niego Krzysiu po leczeniu i jeszcze dwa kotki z osiedla jeśli doczekają pomocy :cry:
Proszę wszystkich moich przyjaciół o pamięc o mnie i kotkach cz-wskich. Ja prawie do końca sierpnia nie będe miała dostępu do internetu chyba ,że gdzieś przypadkiem. Muszę się zając poważnie moim zdrowiem bo grozi mi ,że koty rzeczywiście zostaną same na tym świecie i kotkami domowymi całą 12-stką( na szczęście z nimi lepiej milutek dobrze zniósł operację, tylko maluchy kiepsko).
Proszę wszystkich jeszcze raz o ratunek dla kotków bezdomnych o których pisalam wcześniej zwlaszcza z cz-wy czy na prawdę nie ma tu ludzi o prawdziwych sercach i chęci skutecznego działania :?: Proszę o ratunek dla tych kotkó od dawna(dla kotków nie dla siebie )
Przypominam mój numer dzwońcie w sprawach kocich. 603395323 mam też domowy w razie potrzeby dłuższych rozmów.
TYNIA,BURASKI,PIWNICZAKI,BRAMIACZKI, OSIEDLACZKI CZEKAJĄ CZ-WO OTWÓRZ SWOJE SERCA). Niektóre z tych kotków mają już nawet miejsca w innych miastach tylko pomóżcie im do nich dotrzeć. Ja już nie wiem jak prosić.
Pozdrawiam wszystkich i zaczynam porządkowanie mojego życia i zdrowia. Mam nadzieję ,że pod koniec sierpnia kiedy będę mogła coś znów pisać na forum w sprawie kotków coś się zmieni na lepsze w tym mieście może zostaną uratowane przez jakiegoś dobrego człowieka. Oczywiście będę zanosić jedzenie ale teraz mogę tylko tyle. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich przyjaciół
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lip 31, 2008 13:37

jesli chodzi o watek, będzie w górze, Iwonko, gorzej z pomocą na miejscu, nie mam pomysłu, jka dotzreć do ludzi stamtąd?
ja nawet nie mam znajomych tak daleko :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 31, 2008 14:06

:) :) :)Z całego serca dziękuję Bonia 7 za wspaniały prezent dla mojej kociej 12 domowej zostaną teraz zaszczepione i odrobaczone. Dziękuję ,dziękuję ,dziękuję.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lip 31, 2008 14:36

Częstochowa - czy znajdzie się tam kilku sprawiedliwych?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 31, 2008 16:58

.
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 14:15 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 31, 2008 19:52

.
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 14:15 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 9:19

Bonia7 pisze:Do góry :!: :!: :!: :roll:

cały czas mam nadzieję,ze jednak ktoś się ruszy i zgłosi pomocną dłoń

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 01, 2008 15:15

iwonac pisze:U futerek niestety bez zmian na lepsze-to znaczy Tynia i mały burasek czekają na pomoc, maly zakatarzony nie wiem tylko czy są oba czy już jeden zginął bo były identyczne i naraz widzę zawsze jednego i lichy bardzo Tynia szczupła,przychodzą też bure kocurki. Zanoszę im jedzenie One muszą znaleźć nowe miejsce.
P.Ula i jej kotki czekają na pomoc P.Ula sama nie da rady :cry:
Jeszcze raz zwracam się o pomoc dla tych kotków z Tysiąclecia na obszarze- linia tramwajowa ul.Worcella(gastronomik) i w stronę dekabrystów). Proszę aby ktoś się zaangażowal w cz-wie naprawdę. Tak niewiele brakuje aby pomóc Tyni i jej dzieciom zanim urodzą się nowe.
U mnie na osiedlu trochę się martwie bo mi znowu koty znikają i dwa dni nie ma kotki a była ZAWSZE. Czekam na pomoc ale nikt z cz-wy się nie zgłasza a Madzia Królewna narazie nie może jest chora i zajmuje się leczeniem tych kotków wcześniej zabranych aby mogly jechać do nowego domku. Borysek już pojechal i dołączy do niego Krzysiu po leczeniu i jeszcze dwa kotki z osiedla jeśli doczekają pomocy :cry:
Proszę wszystkich moich przyjaciół o pamięc o mnie i kotkach cz-wskich. Ja prawie do końca sierpnia nie będe miała dostępu do internetu chyba ,że gdzieś przypadkiem. Muszę się zając poważnie moim zdrowiem bo grozi mi ,że koty rzeczywiście zostaną same na tym świecie i kotkami domowymi całą 12-stką( na szczęście z nimi lepiej milutek dobrze zniósł operację, tylko maluchy kiepsko).
Proszę wszystkich jeszcze raz o ratunek dla kotków bezdomnych o których pisalam wcześniej zwlaszcza z cz-wy czy na prawdę nie ma tu ludzi o prawdziwych sercach i chęci skutecznego działania :?: Proszę o ratunek dla tych kotkó od dawna(dla kotków nie dla siebie )
Przypominam mój numer dzwońcie w sprawach kocich. 603395323 mam też domowy w razie potrzeby dłuższych rozmów.
TYNIA,BURASKI,PIWNICZAKI,BRAMIACZKI, OSIEDLACZKI CZEKAJĄ CZ-WO OTWÓRZ SWOJE SERCA). Niektóre z tych kotków mają już nawet miejsca w innych miastach tylko pomóżcie im do nich dotrzeć. Ja już nie wiem jak prosić.
Pozdrawiam wszystkich i zaczynam porządkowanie mojego życia i zdrowia. Mam nadzieję ,że pod koniec sierpnia kiedy będę mogła coś znów pisać na forum w sprawie kotków coś się zmieni na lepsze w tym mieście może zostaną uratowane przez jakiegoś dobrego człowieka. Oczywiście będę zanosić jedzenie ale teraz mogę tylko tyle. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich przyjaciół
Ostatnio edytowano Wto sie 12, 2008 12:58 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wix101 i 131 gości