Karol - bardzo chory Orzeszek :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2008 12:10

Ciężko czasem kota zrozumieć.Dla Frei załatwianie się w domu to duży dyskomfort.Siusiu robi do toitoia,ale tylko pupa w środku,nogi przednie na zewnątrz.Kupa już w kuwecie.Karolek to mój ulubiony orzeszek,tak bardzo chciałam,żeby mógł stamtąd wyjechać i tak jakoś mi przykro,że są z nim problemy.To chyba efekt pobytu w tym koszmarnym miejscu.Myślę,że jednak domek z ogródkiem byłby rozwiązaniem.Będę podnosić wątek,jak na coś trafię to dam "cynk".Tyle tylko mogę zrobić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56250
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 04, 2008 14:31

Karolek potrafi zmiękczyc serducho....tylko te " prezenciki" sa jego jedyna wadą, ale moze z czasem wreszcie zajarzy....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 04, 2008 14:41

Wiem,wiem,te jego oczy na zdjęciu na pierwszej stronie wątku...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56250
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 05, 2008 14:22

A w rzeczywistosci, to spojrzenie poparte mdlejacym miau ... serce z lodu by sie roztopilo! :1luvu:

Domek z ogrodkiem, osoba na emeryturze (bo jego to mozna calymi godzinami glaskac i mu malo), a ze chlopak jest szybki i skoczny, to kto wie, czy by sie za myszy nie wzial :lol:

Chyba zapomnialam wsrod tych wszystkich narzekan wspomniec, ze ktoregos razu ... Karolek sie bawil!!! Kuleczka ze sreberka - ulubiona zabawka wiekszosci moich footerek. Przez chwile lapka tracal kuleczke, jak dalej odleciala to za nia biegl ... czegos sie od mojego stadka chyba nauczyl :ok: Byc moze to, ze prezenciki tylko od czasu do czasu poza kuwetka, to tez wplyw stadka? Szkoda tylko, ze wszyscy uwielbiaja korzystac z tej kuwetki, ktora Karolek najchetniej odwiedza (podpatrzone ;) ).
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon wrz 08, 2008 17:32

no to chyba nastąpiła kocia sprzecznośc interesów co do kuwetki....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon wrz 08, 2008 21:46

Domek z ogródkiem na razie się znalazł we Zalesiu, czyli Karol wrócił na stare śmieci. Na razie oczywiście do pokoju a potem zobaczymy. Strasznie się bronił u Gochy przed włożeniem do transportera, jakby czuł, że chcemy go zabrać. W drodze początkowo miaukolił ale w zasadzie było nieźle.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto wrz 09, 2008 8:09

Fakt, bronil sie strasznie, jakby o jego zycie chodzilo 8O Moze kojarzyl to z razami, kiedy na nieprzyjemne pobranie krwi jezdzil, albo faktycznie przeczuwal ...

Ola, nie zabralisci puriny renal dla Karolka :( byla specjalnie dla niego kupowana 8) i jego ulubiona zabawka z kocimietka byla w torbie :P
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto wrz 09, 2008 8:13

Chyba mi bedzie brakowalo tego miziaka :love:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto wrz 09, 2008 20:18

Może Ci go oddam jak się "poprawi" :wink: Na razie Karol siedzi smutny sam w kocim pokoju. Cały dzień dziś byłam w robocie więc dopiero wieczorem załapał się na mizianki. Apatytu jakoś nie ma, pewnie jedzonko nie takie dobre jak u Gochy.
Siusiu za to było w kuwecie. Czekam na twardy prezent.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro wrz 10, 2008 6:09

Nie ma apetytu? Zartujesz! U mnie swoje konczyl i z pozostalych misek wyjadal, jesli panienki cos zostawily 8O
Ciagle przypominam o purinie renal - moze jak DuzyPanzBroda bedzie ktoregos razu od W-wy wieczorem jechal, to zajedzie po paczke? No, chyba ze Karolek juz wkrotce do mnie wroci, to bedzie jak znalazl :twisted:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Śro wrz 10, 2008 9:56

Och Karol :!:
Głaski i mizianki :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 16:35

i jak? zjadł coś?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 10, 2008 21:54

Jedzenie po trochu znika ale bez jakiegoś tam wielkiego apetytu. Gotowanego kurczaka ze śniadania znalazłam ledwo skubniętego. Za to pojawiły się dwa "prezenty", :( niestety obydwa poza kuwetą. Pocieszające tylko jest to, że nie w drugim końcu pokoju a niedaleko kuwety. Do kuwety Karol robi sioo.
W ogóle biedny jest bo odwiedzam go dwa razy dziennie na 5 minut i to wszystko. :(
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw wrz 11, 2008 10:05

Kurcze ... zaczynam miec wyrzuty sumienia :oops:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Sob wrz 13, 2008 23:57

Trudno Karola nie lubić bo jest przesympatyczny ale też trudno go lubić jak sadzi qpale gdzie popadnie. Nawiał mi wczoraj wieczorem z pokoju i... stanął zdziwiony "gdzie ja jestem?" Nie odważył się zejść na dół. Zajrzał tu i tam miaukoląc przy tym okropnie i schował się z powrotem do pokoju.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 193 gości