No to ja nie wiem Mysza, a może jest jakiś zastępczy o podobnym składzie?
Ja na razie poza siecią do niedzieli, ale jak wrócę to poszperam w sieci i podpytam Mamę, bo ona w miarę na bieżąco z lekami.
A tymczasem - hopsu Molutku do góry po domek!
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
Na czym polega ta loteria, że jedne kituchy znajdują dom prawie od razu, a inne na tymczasie nawet rok? A przecież Molly rozsiewa ten urok wokół siebie. I co? I nic...
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...