SCHRON LUBLIN-Sfinks i golutki Kuba już w Opolu u p. Ali !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 24, 2008 22:05

Bardzo mi go żal :( .
Bądzcie wyczulone na objawy hipoglikemii czyli niedocukrzenia, choc przy takim cukrze chyba sie nie zdarzy.
Są rózne, ale u mojego Kuby to albo nadmierne pobudzenie, albo lanie sie przez ręce, brak kontaktu.
Ile Sfinks ma lat?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 24, 2008 22:23

Sfinks raczej nie jest młodym kotem. Na wynikach z Lublina miał chyba wpisane 6 lat, ale wiadomo, że u kotów ze schroniska wiek zawsze jest umowny.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 24, 2008 22:47

Wet ocenił go na 6-8 lat ......
Ale i le ma naprawdę .......nie wiadomo .na pewno , tak jak napisała CoToMa, nie jest kotem młodym ....

Wciąz o nim myślę ....martwię się .....
Znalezienie dla niego Dt , w którym byłby jedynym kotem , graniczy z cudem ......:(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 25, 2008 21:20

Jak dzisiejszy wynik Sfinksa?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lip 25, 2008 21:43

Dzisiaj badanie cukru pokazało wynik 549, tym razem aparat sie nie zawiesił. Czyli jest lepiej.
Jest mniej odwodniony, nawet oczy są mniej zapadnięte. Apetyt ma, jest bardziej kontaktowy. Dostał jeszcze kroplówkę, po niedzieli pójdziemy do kontroli.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lip 25, 2008 21:50

Trzymam mocno za Sfinksa kciuki i nieustannie o nim myślę.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 25, 2008 22:00

Może przez weekend trochę uda mi sie poczytać wątek cukrzycowy, zrobię notatki i skonsultuje z wetką. Mam nadzieje, że uda nam się Sfinksa jakoś ustabilizować, chociaż ta choroba mnie trochę przeraża. Różne choróbska już przerabiałyśmy, ale z cukrzycą nie miałyśmy do tej pory do czynienia. Ale może jakoś damy radę.
Dzięki za wszelaką pomoc i kciuki!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lip 25, 2008 22:05

CoToMa pisze:Mam nadzieje, że uda nam się Sfinksa jakoś ustabilizować, chociaż ta choroba mnie trochę przeraża. Różne choróbska już przerabiałyśmy, ale z cukrzycą nie miałyśmy do tej pory do czynienia. Ale może jakoś damy radę.

Człowiek całe życie sie uczy.... :wink:


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 25, 2008 22:18

Dacie radę. Jak poszłam z moim Kubą pierwszy raz to wetka powiedziała, że albo nerki albo cukrzyca i że chyba lepiej cukrzyca. Na początku wszystko wydaje się straszne, potem zbadanie poziomu glukozy, zastrzyk, to jak umycie zębów rano, po rpostu kolejne rzecyz, które trzeba zrobić.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lip 26, 2008 8:13

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lip 27, 2008 7:49

Wczoraj Sfinks napędził mi stracha. wieczorem poszłam do niego zaglądnąć i prawie zawał zaliczyłam. Leżał na dnie klatki, na boku, wciśnięty pod koszykiem. Oczywiście już miałam wizję niedocukrzenia albo jeszcze czegoś innego. A jemu chyba gorąco było i dlatego spał sobie w chłodzie. :twisted:

Jest już bardziej kontaktowy, posiedział nawet trochę na moich kolanach. Pomruczał i podrzemał.
Jemu bardzo przydał by sie własny dom i kolana tylko dla niego...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lip 27, 2008 18:35

Dzisiaj też się mizialiśmy i mruczeliśmy :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lip 27, 2008 18:47

Na pewno sie lepiej czuje, jak ma niższy cukier, 700 to koszmar. Czy myslicie o zakupie glukometru? Wtedy w chwili niepewności, po prostu badasz mu poziom glukozy i wiesz, czy się martwic czy nie.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lip 27, 2008 21:15

magicmada pisze:Na pewno sie lepiej czuje, jak ma niższy cukier, 700 to koszmar. Czy myslicie o zakupie glukometru? Wtedy w chwili niepewności, po prostu badasz mu poziom glukozy i wiesz, czy się martwic czy nie.

Jutro będę w aptece, to zapytam się o ceny glukometrów i pasków...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lip 27, 2008 21:17

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 229 gości