karee pisze:Kacperek sie zadomowil. Ma swoje miejsce na kominkugdyby jeszcze iwonka2 w nim palila to by dopiero mial raj
Nigdy nie widzialam na jej kominku zadnego kotka, nawet przelotem
pelno tam miala bibelotow... ale przeciez to oczywiste, ze kot na kominku wyglada jak z obrazka
Kacper juz nie ucieka, ale sam na glaski nie przychodzi, gdy iwonka2 bierze go na rece jest w siodmym niebie i pieknie mruczyWampirek za to sie denerwuje i obsikuje zawziecie terytorium
podziwiam iwone2 za cierpliwosc, jakby mi kot tak lal po mieszkaniu to ja nie wiem... nie chce nawet o tym myslec
ale jestem wredna
![]()
Bardzo zaluje, ze pojade do Kacperka dopiero w czwartek.
Aha. Kacper ma pchelki!
Pchełki...no ładnie

Karinko i Iwonko =

