Layla i Gryfin -diabełek i aniołek.W super domu u Doruniad:D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2007 20:46

Biedny Gryfik :( Jedz słoneczko!!

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pon cze 18, 2007 21:09

Nie będzie dziś albumin. Przez awarię w labie.
Mam dzwonić jutro rano.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon cze 18, 2007 21:13

Dlaczego zlosliwosc przedmiotow martwych zawsze wlasnie w takich momentach sie objawia :roll:
Mokka trzymaj sie i nie panikuj na zapas :!: a Ty Gryfinku wcinaj!Bedzie..musi byc dobrze :ok:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pon cze 18, 2007 21:21

nie znam tych jednostek akurat :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto cze 19, 2007 6:20

Są albuminy 3,6 [g/dl].

Gryfik czekał rano na śniadanko. Starym zwyczaj wskoczył na blat w kuchni i zaglądał do miseczek. Nie zjadł wiele, troszkę Felixa, może z łyżkę. W większości sam sosik i galaretkę. Convalescence nietknięty.
W nocy spał ułożony na moich stopach.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto cze 19, 2007 6:31

albuminy/ do globulin+ 1,5 czyli dobrze, nerki też oki, reszta nie wiem.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto cze 19, 2007 7:28

Gryfik zjadł jeszcze trochę suchego RC, wydaje mi się, że troszkę więcej niż wczoraj. Martwię się, bo jak wychodziłam do pracy jego brzuszek się odzywał, tak jakby nie przyjmował tego co zjadł. Boję się, że zwymiotuje wszystko co zjadł :(
A Gryfik sam dziś będzie do poludnia, bo auto nam się popsuło i TŻ prosto z nocnego dyżuru pojechał do warszatu.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto cze 19, 2007 9:00

Mokka, na wynikach się nie znam, ale skoro nerki OK i reszta raczej też, to to są naprawdę tylko ząbki????
Może to go naprawdę boli, skoro chciałby zjeść, wskakuje na blat, a potem wypija tylko sosik, bo to najrzadsze i nie boli przy gryzieniu..
Nie wiem..

Gryfciu :ok:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 9:12

Mokkuniu, a nie możesz zadzwonić do Ewy i zapytać ją, co sądzi o tych wynikach, chociaż tak ogólnie, co ?
a może Agacior_ek ma rację ?
dobrze, że chociaż troszkę kocinek zjadł...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 19, 2007 9:21

Ogólną informację już udało mi się zdobyć. Nie bardzo jest do czego się przyczepić w tych wynikach. Troszkę białe krwinki za niskie, a czerwone za wysokie. Po pracy idziemy do weta, dowiem się wtedy wszystkiego szczegółowo i chyba będziemy robić testy - zobaczymy co powie Doktor Alek.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto cze 19, 2007 9:24

Mokka, może nie panikujcie.. skoro jest stan zapalny w pysiu, to chyba normalne, że kot niechętnie je :?
Nie denerwujcie się niepotrzebnie..
Czy jakakolwiek choroba nie odbiłaby sie na wynikach krwi??
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 9:38

Staram się jakoś panować nad nerwami ale jest mi bardzo trudno. Dzwoniłam do doktora Alka, potwierdził to co napisała Magicmada że ten stosunek albumin do globulin jest ok
ustaliliśmy, że robimy dziś testy na białaczkę i fiv
i zaczynamy podawać kroplówki
zabieram dziś TŻta ze sobą do weta, żeby słuchał co i jak, bo jesli doktor Alek się zgodzi uzna to za dobre rozwiązanie to będziemy podawać kroplówki w domu, żeby nie stresować Gryfika

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto cze 19, 2007 13:08

agacior_ek pisze:Mokka, może nie panikujcie.. skoro jest stan zapalny w pysiu, to chyba normalne, że kot niechętnie je :?
Nie denerwujcie się niepotrzebnie..
Czy jakakolwiek choroba nie odbiłaby sie na wynikach krwi??

Tez sie pod tym podpisuje....ale rozumiem doskonale Anie :(
Gryfinku prosze sie juz uspokoic i do zdrowka powracac :ok:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Wto cze 19, 2007 15:53

Oj, Gryfin, Gryfin! Nie kapryś, jedz!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 19, 2007 17:36

Dopiero wróciliśmy od weta. 2h Gryfik doktorowi Alkowi wyjął z życiorysu :)

No to zaczynamy: temperatura 38,0, osłuchowo ok, niepokój mój wzbudził brzuszek Gryfika, wzdęty, większy niż wczoraj.
Zrobiliśmy RTG. Zdjęcia wyszły ślicznie (później wkleję) nie pokazały niczego niepokojącego. Tylko kupa zalega i jelita zagazowane są.
Zrobiliśmy testy FELV i FIV - oba ujemne :dance2:
Podczas oglądania pyszczka okazało się, że dziąsła z tyłu są mocniej zaczerwienione. Doktor Alek dotknął i cały szereg zębów się przechylił, a potem zaczęły kolejno wypadać :strach: No i już i ja i doktor Alek przestaliśmy dziwić czemu Gryfik nie je.
Przeanalizowane zostały wyniki badań krwi, RTG, testy. Nie ma do czego się przyczepić. Trzymamy się tego, że to wina zmiany zębów.
Gryfik dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny, ciąg dalszy antybiotyku, witaminy. Będziemy go dopajać w domu, nie podawaliśmy kroplówki, bo dziś Gryfik pił sam i kiedy byłam w pracy TŻ podtykał mu mokre Leonardo, zjadł "dwa widelce". Nie jest odwodniony.
W czwartek idziemy do kontroli, chyba że coś by się działo, czego nie przewiduję :twisted:

Po powrocie od weta Gryfik poskubał suchego RC Sterilised. Zjadł trochę :) ale wydaje mi się, że te porcje są coraz większe. I na koniec popił wodą z miseczki.

A u weta mruczał, wtulał się we mnie, barankował. Był grzeczny, spokojny, cierpliwy. Kochany Gryfinek.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości