gangster po adopcji potrzebuje DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 13, 2016 17:20 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

Pani jenteligentna chyba się wzięła i obraziła
a i jeszcze - wizyta PA i po adopcyjna - Pani była na NIE
ale Młodego chciała JUŻ TERAZ NATYCHMIAST
umaszczenie ma takie jak Ona chce
swoją drogą do czego miał pasować, do kanapy? dywanu? firanek czy torebki
:evil:

najgorsze w tym wszystkim jest to, że w Konstancinie jest gdzieś źródło białaczki
a ta jynteligentna z całą pewnością weźmie kota
wiec następny jest skazany
:evil:

futro poszukiwane widziałam - ale mi zwiał jak wróciłam ze sprzętem i psy swoje zostawiłam w domu
(latał połamaniec po rondzie przelotowym :strach: :strach: :strach: )
ale
ale
ale
chyba już wiem, gdzie gnojek skończony sypia na ten moment :twisted:
teraz juz prawie jest MÓJ !
ale
zabezpieczyć się muszę, więc dzwoniłam o pomoc i chyba nawet tym razem pomogą (a to byłby dopiero cud prawdziwy jakby faktycznie pomogli 8O )
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lip 14, 2016 19:29 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

No to za cud :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 14, 2016 20:26 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

najprościej i najszybciej

czajem siem, czajem

a z innej strony - żołądek odmawia mi posłuszeństwa, ale tak na maksa
poskarżyłam się
i od razu boli bardziej
:twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lip 15, 2016 11:25 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

Wczoraj zanosząc dwie kotki na sterylki znowu wpadłam na Psygarnij. Obietnica pomocy aktualna.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt lip 15, 2016 11:37 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

Ewa.KM pisze:Wczoraj zanosząc dwie kotki na sterylki znowu wpadłam na Psygarnij. Obietnica pomocy aktualna.



czajem siem, czajem
widziałam dzisiaj rano gnoja
tradycyjnie - zwiał!!!!

ale postępy też som
krąg jego łązęgi zaczynam określać coraz dokładniej
moje szanse rosną - jego maleją :smokin:

i jeszcze jedno
potrzebuję odważną dziewczynę z Budgoszczy
bardzo odważną, z silnym kręgosłupem moralnym
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lip 17, 2016 13:18 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

po kolei z tą 'radością'

wczoraj prawie wjechałam -dosłownie- w kociaki i kocicę
wyjść z samochodu nie mogłam, oddech chwytałam dłuższą chwilę
kociaki białe, sztuk na pewno 4 ale może być i piąty - coś mi mignęło białego już drugi raz
i oczywiście matka
pomocy - nie dla mnie, dla nich
mogę złapać i odwieźć kociaki - nic poza tym
kocicę ciachnąć i wypuścić - dzika
moje możliwości dawno się skończyły - to nie slogan, to fakt
aaaaaaaaa zapomniałam - od ponad tygodnia karmię tą szarańczę, przyzwyczajam do miejsca, siebie, straszne dzikusy z nich
ktoś pomoże tym kociakom?

żołądek boli jak jasna cholera
oczywiście wiem dlaczego i z jakiego powodu - nie będę ściemniać, że nie wiem
zawsze tak mam gdy próbuję zrobić/robię/nie robię a powinnam , coś wbrew sobie, lub odmawiam sobie czegoś co jest dla mnie istotne jak powietrze
zawsze mój organizm nasila bunt, i tresuje mnie do skutku

futro zasrane wiem gdzie nocuje :mrgreen: najczęściej
teraz muszę dogadać się ostatecznie z 'pomocą' (zobaczymy :roll: ) w odłowieniu - chyba nawet mają siatkę, podobno/ tak mi powiedziano/ nie wiem czy to nie jest plotka

mój Rudy jest bardzo chory, słabo reaguje na leki, do tego serduszko coraz słabsze
martwię się

Młody chyba/najprawdopodobniej traci miejscówkę
rodzice licealistek pewnie zrezygnują z wynajmu mieszkania
gdzie ja go wsadzę? co z nim zrobię?
nie mam pojęcia
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lip 17, 2016 18:52 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

Noż, miauwa :evil:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź


Post » Pon lip 18, 2016 9:31 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

Za łapankę, znalezienie miejsca dla wszystkich potrzebujących (choć to graniczy chyba z cudem) i zdrowie dla nich i dla Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lip 21, 2016 23:23 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

Blekitny.Irys pisze:Noż, miauwa :evil:


dokładnie coś w tym stylu
:evil:

Szalony Kot pisze:A Młody w jakim mieście wynajmuje..?


u mnie

Młody ma ujemne testy
uffff

wyleciał z wynajmu
bezdomny jest aktualnie

a w ogóle to pie...li się wszystko coraz bardziej
nie ogarniam tego juz zupełnie

w wieżowcu na 6 czy 7 piętrze jest kociak ok. 2 miesięczny, zdrowy - jeszcze, okna nie sa zabezpieczone, .....
długo nie pożyje, jak pofrunie - to tylko raz
moge go stamtąd wyjąć - tylko gdzie?

kocięta karmię, wiedzę teraz tylko 3
nie wiem gdzie jest reszta

nic nie wiem
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12


Post » Czw lip 28, 2016 12:47 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

siedzę i myslę od czego zacząć
a nawet myslę czy w ogóle zaczynać
jaki to ma sens :roll:
sama nie wiem

- teraz aby wyjąć kociaka z wieżowca musiałabym go ukraść, w sumie do zrobienia, tylko co dalej
- połamańca nie złapię bez siatki, która ma zabójczą cenę - pomysły poproszę?
- mój Rudy jest w bardzo kiepskim stanie
- Karusia ma znów rzut
- Ichigo przestał chudnąć, co jest sukcesem, cukier jednak skrajny
- jutro będę miała karczemna awanturę z koleżanką, która od roku leczy kota adoptowanego ode mnie, a stan kota wciąż się nie stabilizuje bo Ona "wie lepiej", najpiewniej zabiorę kocicę do siebie, i będzie po znajomości, trudno, kicia ważniejsza
- w minioną sobotę zasłabłam w nie swojej łazience, ulegając grawitacji strąciłam na wiszącą miskę sedesu fajansowy, masywny kubek, misa pękła, ja poleciałam jeszcze na kabinę prysznica (między jednym a drugim jest 30cm odstęp) - ale ta wytrzymała moją "olbrzymią" wagę, w kazdym razie jestem lżejsza o sporą kasę, nieco poobijana, ale kuwetę umyłam do końca :mrgreen:

resztę treści sobie i Wam daruję
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lip 28, 2016 13:57 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

U mnie straż miejska ma siatkę a straż pożarna duży podbierak rybacki i jak ostatnio kot sąsiadom uciekł (przyjechał tylko na wakacje) i siedział pod samochodem to służby się prześcigały kto go będzie łapać. Strażacy byli szybsi :)
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw lip 28, 2016 14:37 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

O żeż miauwa, narobiło się :(

W Łodzi oprócz strażaków i SM siatki posiadają niektórzy weci.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 28, 2016 16:00 Re: gangstera story czyli jak skończyć w wariatkowie

Blekitny.Irys pisze:O żeż miauwa, narobiło się :(

W Łodzi oprócz strażaków i SM siatki posiadają niektórzy weci.


A jak żadne z powyższych nie będzie do zrobienia, to masz może znajomego wędkarza? Oni mają podbieraki - powinno dać radę.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za wszystko, żeby udało się ogarnąć :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: I żeby opiekunowie malucha "zobaczyli światło" I zasiatkowali okno.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 532 gości