ONA ŁADNA JEST -oznajmił nie oczekując sprzeciwu z mojej strony TŻ.
Dzisiaj mija rok od kiedy wniósł Ją na rękach do domu.
Dzisiaj ma urodziny Bułka.Kończy rok z hakiem 3-4 miesięcy.
Tort przewidziany z jedną świeczką.
Długo zbierałam się do napisania cokolwiek na tym wątku.W dalszym ciągu nie mogę pozbierać się po
śmierci Bandika.Dlaczego to tak długo trwa?.
Ciągle zadaję sobie pytanie czy dobrze zrobiłam?Może powinnam dalej walczyć o Niego ?.
Bułka zmieniła się.Już tak bardzo nie bzyluje jak mówi mówi TŻ.
Próbuje zaczepiać do zabawy Betti .Czasami za sobą biegają.
TŻ-ta traktuje delikatnie. Nie gryzie, nie drapie.Ze mną pozwala sobie na takie zachowanie a zwłaszcza wskakiwanie na moje plecy,które wyglądają jak szachownica.
Zdjęcia Bułki i Betti wkrótce.
Sto lat Bułeczko
