Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

Mam nadzieję, że rekonwalescencja przebiegnie pomyślnie i w miarę bezboleśnie dla Tulinka i oczywiście dla Ciebie, Oleńko :1luvu:

a zastanawiałam się, Joaś czy Ci nie poprzeszkadzać z rana -uderz w stół... :lol:

alessandra pisze:Ortopeda powiedział,że klatka nie jest konieczna

e tam, mój Trusiek miał nakazane siedzieć i "się zrastać".
teraz już górki musi być :ok:

pisiokotku, a też miał takie trudnosci, że sie turlał a nie chodził? Tulinek ciagle sie przewraca

klatka jest zbawieniem, bo chociaz turla sie po miękkim

I jak kocio się czuje.
Powoli będzie lepiej.Kciuki.

Nie miałam takiego kota , ale wydaje mi się, że tak na razie musi nauczyc sie poruszać. to tak jak dziewczynki po sterylce, najpierw kaftanik wadził kilka dni, a potem juz sprawnie wskakiwały gdzie chciały. A z kolei po zdjeciu kubraka to dopiero nogi sie platały :ryk:

Tulinku- zadziorku, za każdy następny lepszy dzień :ok:

Trzymać w klatce, bezwzględnie.
Choćby miał pańcię znienawidzieć :mrgreen:

Dla jego własnego dobra.
I coby Pańcia mogła się ze spokojnym sumieniem zdrzemnąć w nocy

Kochany Tulinek, trzymaj się kotku!
I Ty Olu też.
:ok:

Jutro ponawiamy antybiotyk, Tulinek dobrze je , dzisiaj się umył po śniadaniu, sioo ok , natomiast martwi mnie,że wciaz nie ma qoopy -jutro tzreba będzie jakoś temu zaradzić ...

yyyyyyyyy... duzi to nic tylko w te kuwety się gapią! Tak sie gapią

A jak znajdą siury albo kupy, to dzika radość ich ogarnia :roll:

Tyle im trzeba do szczęścia :mrgreen:

A jak jeszcze te substancje są w kuwecie, a nie obok , to już w ogóle nic tylko tymi złotymi zgłoskami pisać :lol:

Tulinek to chyba jakiś czas nie jadł, co? Od kiedy nie ma tej cudownej kupy? Może poczekać chwilę nim się coś mu gdzieś... :roll:

Tulinek nie jadł od niedzieli od 20 do operacji, podczas operacji , po operacji, ale pod wieczór w dniu operacji już jadł , bo to straszny głodomór, czego nie mam za złe, oczywiście, zważywszy,że on tylko 3,80 waży i jest połowa z każdego z moich chłopaków, słowem jemu nie odmawiam i nie wydzielam :wink:

a poza tym, qoopa to bardzo poważna sprawa, proszę Cioci-czytasz Morfa, to wiesz w czym dzieło :mrgreen:

Nie martw sie, nie będę gdzieś coś -za duzo czytasz morfowych opowieści :lol:

Pewnie, że kupa to poważna sprawa - inaczej by połowy forum nie zajmowała :mrgreen:

Też się parę razy zdenerwowałam, ale zawsze sie wyrównało.
Tulinek ma mało ruchu od operacji, więc nic dziwnego, że może być problem..

Alessandra podaj mu lactulosum to jest w płynie, 3 ml dziennie albo 2 ml dwa razy dziennie. Nie spowoduje biegunki tylko łagodnie działa. 10 zł w aptece za dużeopakowanie. Trzymam kciuki za chlopaka

Roxy0311 pisze:Alessandra podaj mu lactulosum to jest w płynie, 3 ml dziennie albo 2 ml dwa razy dziennie. Nie spowoduje biegunki tylko łagodnie działa. 10 zł w aptece za dużeopakowanie. Trzymam kciuki za chlopaka

dziekuję, tak zrobię

Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

Kto przegląda forum