Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 26, 2013 15:05 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

No nie wiem, co o malchach napisać więcej niż już napisałam.
Lubią się bawić, ale jakoś szczególnie nie rozrabiają. Zaczęły grymasić przy jedzeniu. Lubią głównie mięsko surowe i gotowane, serek, na puszeczki się krzywią, suche pochrupują umiarkowanie. Są czyste, łądnie załatwiają się do kuwetki.
Czasem jeszcze uciekają spod ręki, kiedy chce się je pogłaskać, ale to tak dla zasady. Kiedy śpią, są rozleniwione, jedzą albo się je skusi jakimś smakołykiem, można głaskać, brać na kolana. Branie na ręce nie za bardzo lubią, no może jeszcze Środa najbardziej. To nie jest tak, że nie można nosić, tylko albo krótko, albo długo, ale wtedy, kiedy mają ochotę na pieszczotki.
Zrobię jakieś zdjęcia. Foty mam najczęściej seriami, oststnio robiłąm Wtorka. Tego zdjęcia Środy z małym kotem już nie umieszczaj, bo ja je dałam, też z Wtorkiem, a mała jest bardzo charakterystyczna.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon sie 26, 2013 18:38 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Ale ta fota z Małą juz wisi w moich ogloszeniach ;) Jak dasz nowe, to cos pozmieniam.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Śro sie 28, 2013 19:14 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Od dziś mogę nieśmiało mówić, że koty są pieszczochami. Otóż dziś rano wszystkie się do mnie pchały, by je głaskać - rąk mi nie starczało, żeby wszystkie trzy naraz pogłaskać. Oczywiście wskazuje to też, że małe glisty są wredne, bo zrobiły to rano, kiedy kopmletnie nie miałam czasu na dłuższe głaski.
Co do glist - odebrałam badania - nie ma ani takowych, ani lamblii, uff.
Za to dostałam przedwczoraj wieści z domu chłopaków - dobra jest taka, że Piątek coraz bardziej się przyzwyczaja i oswaja z nową opiekunką. Zła, że opiekunka poszła z kociakami do weta, a ten stwierdził koci katar.
I się pytam - no jak to koci katar? Czy może być taka opcja? Maluchy zaraziły się od drugiej szczepionki?
No bo reszta to i owszem, miała katar, ale nie koci (przynajmniej żadna wetka tego nie mówiła), tylko do tego zapalenie gardła.

A, skoro epidemia zapalenia gardła w odwrocie, znów zapraszam na głaskanie kotów.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro sie 28, 2013 23:55 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

A co to jest koci katar? Jak kot kicha, bo się przeziębił, to ma koci katar.
Jako jednostka chorobowa to nie istnieje ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 29, 2013 0:14 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

A to, na co się szczepi i od czego oczy się psują?
Jak kot kicha, to ma katar kota :wink:
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sie 29, 2013 0:21 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Katar kota czyli koci ;)
A szczepisz na PP, calici i herpesa :P
Przy czym szczepienia na calici i herpesa nie chronią całkowicie przed zachorowaniem - poprawiają odporność na te wirusy i łagodzą objawy w razie czego (to jak szczepienie na grypę - masz tyle wersji wirusa, że szczepienie tego nie ogarnia).
A zwykłe "przeziębienie" też może być - choćby spowodowane spadkiem odporności po zmianie domu.

Niech się szybko i bezboleśnie wykuruje :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 29, 2013 6:44 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Ja dzis i jutro mam wizyty w sprawie DT/ DS dla kociakow z Lubelskiego. Ostatni weekend spedzilam na adoptowaniu, wizycie i transporcie z Lublina malej rudej. Troche sie rusza, wiecej ludzi odpowiada na ogloszenia. 3 lubelskie kotki poszly do domow, w tym 2 rude, o co latwiej. Elu, Jaszko, nie uda sie Wam zrobic bazarku? Moze chcecie pomoc w oglaszaniu? ;) Mam 5 ogloszen łącznie na 11 kotkow, w tym kloniki. Trzeba je co 2-3 dni odnawiac, zeby byly widoczne. Wlasnie dostalam zdjecia doroslego rudego, to szoste ogloszenie.
Kciuki za zasmarkance i za oswajanie zolzowatych. :ok:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw sie 29, 2013 18:20 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

A o klony nikt nie pyta? Ja też dałam ogłoszenie na tablicę, ale póki co ani jednego telefonu. Zesztą widzę, że już spado na 6. stronę, muszę odświeżyć.

Tej ze Szczebrzeszyna? Można było poprosić o przywiezienie do Warszawy tych ludzi, którzy jechali po tę drugą. Tak sobie nawet o tym myślałam, że gdybym miała miejsce...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sie 29, 2013 22:13 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

O klony zadzwonily ostatnio dwie osoby: chlopak, ktory chcial sie pogodzic z dziewczyną, dając jej kotka z zaskoczenia, i pani, ktora szuka charakternego kota, ktory nauczy jej 8 letnia coreczke, ze kotka sie nie meczy, bo umie sie bronic, hmm. Klony bede polecac, nawet jak ludzie beda pytac o inne. Fajnie, ze juz mozna polecac jako mile kotki :mrgreen:
Do DS pojechala wreszcie ruda Julka z DT u Bagienki, rudo-biala kotka z czworki w fatalnych warunkach i jeszcze jeden pingwinek, bo byl podobny do zmarlego kota opiekunow. Maly rudasek z siostrą krowka ciagle jest na wsi, ale mam nawet jutro w planie wizyte PA dla dwojki. 5 wrzesnia mamy transport, bo Bagienka przyjezdza do Warszawy.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw sie 29, 2013 22:17 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Arcana pisze:O klony zadzwonily ostatnio dwie osoby: chlopak, ktory chcial sie pogodzic z dziewczyną, dając jej kotka z zaskoczenia, i pani, ktora szuka charakternego kota, ktory nauczy jej 8 letnia coreczke, ze kotka sie nie meczy, bo umie sie bronic, hmm. Klony bede polecac, nawet jak ludzie beda pytac o inne. Fajnie, ze juz mozna polecac jako mile kotki :mrgreen:
Do DS pojechala wreszcie ruda Julka z DT u Bagienki, rudo-biala kotka z czworki w fatalnych warunkach i jeszcze jeden pingwinek, bo byl podobny do zmarlego kota opiekunow. Maly rudasek z siostrą krowka ciagle jest na wsi, ale mam nawet jutro w planie wizyte PA dla dwojki. 5 wrzesnia mamy transport, bo Bagienka przyjezdza do Warszawy.

Tej pani to mogę Baśkę polecić :twisted: https://www.facebook.com/mam.dosc.1/med ... 713&type=3
Z całą pewnością sobie poradzi :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 29, 2013 22:28 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Mialam mieszane uczucia. Takie niestandardowe oczekiwania... Ale wyszlam z zalozenia, ze klony maja miec sprzyjajace warunki do osmielenia sie w nowym domu, a nie spelniac zadania edukacyjne.

OKI, z Baska by sie zgadzalo, bo pani miala teorie, ze wlasnie buraski maja odpowiedni charakter. Pani teoria dot. umaszczenia:
Miałam dwa takie tygryski jak Pani kotki (prazkowane) sa bardzo lowne i gdy sa starsze to trzeba je podejsciowo głaskać bo się inaczej nie daja. Szare prazkowane podobnie ale sa bardziej delikatne. Trzy kolorowe sa lowne i bardzo pieszczotliwe do czasu kiedy im się to nie odwidzi. A rudo-białe najpokorniejsze i najslodsze pod słońcem mruczki. Caly rudy jest odkrywca domatorem.
Ostatnio edytowano Czw sie 29, 2013 22:34 przez Arcana, łącznie edytowano 1 raz

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw sie 29, 2013 22:31 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

No nie, tak na serio, to nie kot ma uczyć dziecka zachowania wobec zwierząt, tylko rodzic :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 29, 2013 22:42 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Pani chyba sobie nie dala rady i potrzebowala wspolpracy kotka ;)

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw sie 29, 2013 22:43 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Moze niech zacznie od prostszych rzeczy - np. nie kładź palca między drzwi :twisted: Drzwi ma na pewno :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 30, 2013 20:54 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Ale jak ta o tej łowności, to ona ze wsi chyba albo koty wychodzące? Chyba że ma takie stado myszy w domu...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 669 gości