Mięso... marzył mi się BARF, ale... skąd brać mięso naprawdę dobrej jakości (nie tylko świeże, ale wolne od hormonów, ze zwierząt karmionych tym czym powinny, nie napuszczane fosforanami itp.)? Czytałam sporo o różnych wersjach karmienia i tylko BARF tak do końca przekonuje

nawet najlepsza karma to jednak zawsze takie trochę mniejsze zło (niby zbilansowane itd., ale jednak danie gotowe a nie świeżo przyrządzane).
xlchtloi pisze:no i ma w składzie indyka, więc nie wiem, czy by przeszło...
Co do indyka: Magnolia po kurczaku od razu ma rzadkie kupy - oczywiście chodzi o kurczaka ekologicznego, bo marketowego nie ruszy, a jak nawet się skusi na karmę z kurczakiem hodowanym przemysłowo, to od razu biegunka (bo alergie pokarmowe - z tego co czytałam - to przede wszystkim biegunką się objawiają, a wiele rzeczy zwalanych na alergie objawiających się wypadaniem futra czy drapaniem to często wina hormonów czy niedoborów pokarmowych); a indyka to i mokrego, i w chrupkach może; tak samo kaczkę czy gęś lub inne ptaki - tylko nie kurczak.
Sama Acana Magnolii (która ponoć żadnych chrupek nie lubi) smakuje każda z "bezzbożowych", więc chyba dość smaczna jest (ale i tak przestawiłam na Orijena, TOTW Rocky Mountain i WildCat), ale z kotami nigdy nie wiadomo, co im zasmakuje. A jagnięcina jest często w puszeczkach dla wrażliwych kotów ze skłonnościami do alergii (np. Animonda Integra Sensitive), więc może rzeczywiście nie jest zła dla alergików.
alab108 pisze:Stopniowo będę starała się przestawić ją trochę na saszetki, ale z tego co wiem od poprzedniej opiekunki wylizywała tylko sosik
O Magnolii też tak mówili, że tylko whiskas (podobnie jak wiele innych osób twierdziło, że ich kot tylko to), ale sporo wielbicieli wh.. "łapie" się na
Animonda vom Feinsten Light Lunch dla kastratów w wersji indyk z pomidorami - to jest tylko indyk (mięso) - bez zbóż i podrobów, więc naprawdę warto spróbować - nie jest tak dopracowane jak Catz FineFood czy coś, ale to i tak przepaść od whiskasa, a cena nie jest zaporowa.
...