Białystok-po eksmisji 10kotów czeka na DS lub DT pilne!!!

ja nie trzymam w klatce no chyba że dzika dzicz na dzień dobry pokazuję gdzie jest kuweta i wpuszczam do jednego pomieszczenia i przynajmniej przez tydzień izoluje ze względu na możliwość wyklucia się jakiegoś choróbska po kwarantannie wypuszczam na pokoje.

Evelin1 który żwirek wybrała Krycha :?:

i czy nie próbuje mordować Ci świnek :roll:

czy Prączki się odnalazły, wiadomo coś :?:

sylwia1982 pisze:czy Prączki się odnalazły, wiadomo coś

Niedaleko domu p.Ewy znaleziono burego rozjechanego kota, niestey był w takim stanie, że trudno było rozpoznać, czy to Prączka, możemy tylko przypuszczać :aniolek:

O matko!!!

Ewa Wrona Czy ten kocurek jest wykastrowany?
22 godz. temu · Lubię to!
Monika HelpKrolikom z tego co chyba ja gdzieś tam doczytałam się to tak, ale trzeba poczekać co dziewczyny powiedzą
22 godz. temu · Lubię to!
Sylwia Mroziewicz no faktycznie on jest podobny do tego kota z opakowań karmy Felix , ja mam 3 swoje koty i jedną kotkę na DT i 2 koty w domu to podstawa
22 godz. temu · Lubię to!
Ewa Wrona Sylwia Mroziewicz ja już mam 3 koty w domu, także zdaję sobie sprawę, że 1 kocio w domu to zdecydowanie za mało
12 godz. temu · Lubię to!
Magda Motyl jeśli jeszcze nie jest wykastrowany, to przed oddaniem do nowego domu powinien ten zabieg przejść
12 godz. temu · Lubię to!
Monika HelpKrolikom my mamy w sumie 5 kotów w tym 2 do adopcji i 6 królików
11 godz. temu · Lubię to!
Sylwia Mroziewicz Magda Motyl to te koty jeszcze nie wszystkie są wykastrowane? na forum miau była informacja, że wszystkie te koty są wykastrowane/wysterylizowane, ja robię robię ogłoszenia dla części tych kotów i piszę w ogłoszeniach, że one są wykastrowane to w końcu jak to jest one są wykastrowane czy nie?

czy zgodnie z tym co jest napisane na początku tego wątku koty są wykastrowane/wysterylizowane?

Wszystkie są wysterylizowane

Wracając do karmy... wiem, że nie było jej jakoś strasznie dużo (chociaż 20 kg przenieść nie było tak ładtwo

), ale może warto byłoby ją podzielić na kilka domów? Zakupy robiliśmy z myślą, że ten DT przyjmie 3 koty, a nie jednego

agni3szka1, karma będzie wydzielana stosownie do potrzeb :wink:

a do DT Prączka Ola z Kasią mają dziś dowieźć dwa koty zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, że są 3 miejsca, jeśli nie będzie kotek Prączek, pojadą 2 inne

Jeśli domek tymczasowy będzie w stanie, to poprosimy o zdjęcia.

miejmy nadzieję, że kolejne koty nie podzielą losu Prączki

agni3szka1 pisze:Wracając do karmy... wiem, że nie było jej jakoś strasznie dużo (chociaż 20 kg przenieść nie było tak ładtwo ), ale może warto byłoby ją podzielić na kilka domów? Zakupy robiliśmy z myślą, że ten DT przyjmie 3 koty, a nie jednego

Kochani, serdeczne dzięki za karmę :1luvu:

Dużo, nie dużo, ważne że jest. A będziemy wydzielać, nie wszystko na raz i nie w jedno miejsce.

Randa pisze:agni3szka1, karma będzie wydzielana stosownie do potrzeb
a do DT Prączka Ola z Kasią mają dziś dowieźć dwa koty zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, że są 3 miejsca, jeśli nie będzie kotek Prączek, pojadą 2 inne

Dzisiaj usiłowałyśmy złapać kolejne koty. To jest po prostu horror. One już kojarzą nasz przyjazd z łapanką, bo tylko stawiamy nogę za próg, to kotów nie ma. I uwierzyć trudno, że w prawie pustym mieszkaniu może się schować kilkanaście kotów :conf:

Przestawiałyśmy kanapy, rozmontowałyśmy regał i przesunęły calą meblościankę, żeby złapać śmigające z prędkością światła footra :lol:

Najdziwniejsza kryjówka to piec. Koty wchodzą przez otwarte fajerki i śmigają do komina :strach:

I teraz nie ma co się dziwić, że z futra może coś wypadać. Jak Ewa wyciągnęła jednego kota, to myślałam, że to ten niebieski, ale jak otrzepała z popiołu, to okazał się czarny Pieszczoch. I właśnie Pieszczoch, piękny czarny kocurek z niesamowicie zielonymi oczami pojechał do DT, gdzie już jest Prączek.
Jedna z Prączek jest u Ewy, drugiej nadal nie ma. Więc możmy przypuszczać, że zginęła.

issey32 pisze:Jeśli domek tymczasowy będzie w stanie, to poprosimy o zdjęcia.

Na razie kocury siedzą w oddzielnym pokoju, żeby się przyzwyczaić do nowego miejsca i do nowych opiekunów. Pani Ala nie chce, żeby uciekły, bo jej zwierzaki są wychodzące.
Nie wiem, czy posiadają aparat. Może jak będę następnym razem, to fotnę chłopaków :ok:

kassja pisze:
issey32 pisze:Jeśli domek tymczasowy będzie w stanie, to poprosimy o zdjęcia.

Na razie kocury siedzą w oddzielnym pokoju, żeby się przyzwyczaić do nowego miejsca i do nowych opiekunów. Pani Ala nie chce, żeby uciekły, bo jej zwierzaki są wychodzące.
Nie wiem, czy posiadają aparat. Może jak będę następnym razem, to fotnę chłopaków

Fajnie by było, gdyby Ci się udało. Można by było zrobić ogłoszenia z nowymi zdjęciami.

kassja pisze:
agni3szka1 pisze:Wracając do karmy... wiem, że nie było jej jakoś strasznie dużo (chociaż 20 kg przenieść nie było tak ładtwo ), ale może warto byłoby ją podzielić na kilka domów? Zakupy robiliśmy z myślą, że ten DT przyjmie 3 koty, a nie jednego

Kochani, serdeczne dzięki za karmę
Dużo, nie dużo, ważne że jest. A będziemy wydzielać, nie wszystko na raz i nie w jedno miejsce.

Randa pisze:agni3szka1, karma będzie wydzielana stosownie do potrzeb
a do DT Prączka Ola z Kasią mają dziś dowieźć dwa koty zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, że są 3 miejsca, jeśli nie będzie kotek Prączek, pojadą 2 inne

Dzisiaj usiłowałyśmy złapać kolejne koty. To jest po prostu horror. One już kojarzą nasz przyjazd z łapanką, bo tylko stawiamy nogę za próg, to kotów nie ma. I uwierzyć trudno, że w prawie pustym mieszkaniu może się schować kilkanaście kotów Przestawiałyśmy kanapy, rozmontowałyśmy regał i przesunęły calą meblościankę, żeby złapać śmigające z prędkością światła footra
Najdziwniejsza kryjówka to piec. Koty wchodzą przez otwarte fajerki i śmigają do komina I teraz nie ma co się dziwić, że z futra może coś wypadać. Jak Ewa wyciągnęła jednego kota, to myślałam, że to ten niebieski, ale jak otrzepała z popiołu, to okazał się czarny Pieszczoch. I właśnie Pieszczoch, piękny czarny kocurek z niesamowicie zielonymi oczami pojechał do DT, gdzie już jest Prączek.
Jedna z Prączek jest u Ewy, drugiej nadal nie ma. Więc możmy przypuszczać, że zginęła.

kiedy kolejna łapanka trzeciego kota, który ma pojechać na DT?

sylwia1982 pisze:kiedy kolejna łapanka trzeciego kota, który ma pojechać na DT?

We środę

Ewa ma być przygotowana, tzn. ma pozatykać wszystkie dziury i zakryć wejście do pieca :ok:

Białystok-po eksmisji 10kotów czeka na DS lub DT pilne!!!

Kto przegląda forum