Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 19, 2013 17:37 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

O rany... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 19, 2013 21:53 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Na początku chciałabym się przywitać. Zaprosiła mnie tu jaaana.

Nie przeczytałam wszystkich postów (obiecuję nadrobić zaległości). Ale po tym, co zdążyłam przeczytać jestem pod głębokim wrażeniem i chylę czoła przed wami – za to, co robicie dla tych wszystkich ślepaczkowych istotek tak mocno pokrzywdzonych przez los (i często też przez człowieka, niestety).

Zawitałam tu, ponieważ chciałam prosić was o pomoc, ale teraz już nie śmiem tego zrobić.
Ale prosiłabym o poradę.
Otóż:

Mam małą hodowlę kotów rasy Rosyjski Niebieski.
Dwa miesiące temu moja kotka po raz pierwszy urodziła kocięta. Jedna koteczka niestety nie jest pełnosprawna. Wczoraj byłam z nią u okulisty (Dąbrowski z Poznania). Diagnoza:
- zaćma na jednym oku, kotka nie widzi już na nie,
- w drugim oku zaczął się już ten sam proces,
- kotka będzie niewidoma.
Wet powiedział, że nie da się tego zatrzymać ani spowolnić. Ma rację czy powinnam skonsultować się z kimś innym?

Małej nie mogę zostawić u siebie ze względu na mały metraż i już istniejące kocie wojenki. Choć serce rwie mi się do niej od samego początku, jest urocza, zabawna, pieszczotliwa i baaaaaaaaardzo ufna.
Będę więc szukać jej domu adopcyjnego.
I tu potrzebuję porady – jakie warunki powinien spełniać dom dla niewidomego kota? Na co powinnam zwrócić uwagę?

Dzwonił dziś jeden chętny pan, ale mam trochę obaw:
- jest to duży dom - czy kotka się w nim nie zagubi?
- w domu jest też pies, który podobno boi się kotów (kiedyś mieli) i udaje, że ich nie widzi – czy w tym przypadku nie poczuje się silniejszy i nie będzie chciał się „mścić” na kocim rodzie?
- w domu jest też dziecko 5-letnie – boję się czy sprosta odpowiedzialności (np. latem niedomknięte drzwi do ogrodu).

Dzwoniła też dziewczyna - kupuje z innej hodowli kotkę i chciałaby drugą mniej więcej w tym samym wieku, tak że przyszłyby do domu w tym samym czasie. Wynajmują mieszkanie, zanim zamieszkają „na swoim” być może wynajmą inne, zamierzają mieć dzieci. Czy to nie za duży stres dla ślepaczka?

Tysiące myśli kłębi mi się w głowie, bo sprawa jest świeża i jeszcze nie ochłonęłam.

Wiem, że macie duże doświadczenie w tym temacie. Bardzo proszę o radę. Będę wdzięczna za każdą sugestię.
Obrazek

Basiag

 
Posty: 393
Od: Sob maja 27, 2006 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 19, 2013 22:25 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Basiag pisze:Dzwonił dziś jeden chętny pan, ale mam trochę obaw:
- jest to duży dom - czy kotka się w nim nie zagubi?
- w domu jest też pies, który podobno boi się kotów (kiedyś mieli) i udaje, że ich nie widzi – czy w tym przypadku nie poczuje się silniejszy i nie będzie chciał się „mścić” na kocim rodzie?
- w domu jest też dziecko 5-letnie – boję się czy sprosta odpowiedzialności (np. latem niedomknięte drzwi do ogrodu).

W dużym domu kotka nie powinna się zgubić, ale powinna być uczona nowych pomieszczeń stopniowo.
Pies nie będzie się mścił dlatego, że jest niewidoma. Pies nie będzie sobie z tego zdawał sprawy. Jakie będą ich wzajemne relacje, zalezy od charakteru obu zwierzaków. Kotka może być wystraszona spotkaniem i machać łapkami w jego stronę. Pies może być zdezorientowany, bo nieraz się zdarzy, że kotka na niego wpadnie. Leżącego psa ominie, ale gdy jednocześnie będą się ruszać, nieraz na pewno dojdzie do takiego zetknięcia. każde z nich może się wystraszyć, czy odebrać jako np. atak, albo będą od siebie zwiewać. Też trzeba by przez początkowy okres pilnować i obserwować.
Wielkością domu bym się nie przejmowała, psem też nie bardzo, skoro boi się kotów, to mała żywiołowa kociczka też pewnie by go odpowiednio ustawiła.
Ale nie zdecydowałabym się na oddanie kotki ze względu na te drzwi. Mieszkając w domku, dorosłym trudno jest wypracować nawyk zamykania drzwi, a co dopiero mówić o dziecku. Lato, dziecko biega. Kotka młodziutka, ruchliwa. Bałabym się.
Basiag pisze:Dzwoniła też dziewczyna - kupuje z innej hodowli kotkę i chciałaby drugą mniej więcej w tym samym wieku, tak że przyszłyby do domu w tym samym czasie. Wynajmują mieszkanie, zanim zamieszkają „na swoim” być może wynajmą inne, zamierzają mieć dzieci. Czy to nie za duży stres dla ślepaczka?

Tysiące myśli kłębi mi się w głowie, bo sprawa jest świeża i jeszcze nie ochłonęłam.

Wiem, że macie duże doświadczenie w tym temacie. Bardzo proszę o radę. Będę wdzięczna za każdą sugestię.

Fajne by było towarzystwo dla kici, tym bardziej, że przyzwyczajona jest do obecności rodzeństwa.
A przeprowadzać nie będą się przecież co miesiąc. Przeprowadzka może być wielkim stresem dla każdego kota. A może być niewielkim - na to wpływu wielkiego nie mamy, zależy też od charakteru.
Ale z wynajmowanymi mieszkaniami mogą być problemy. Nie każdy właściciel zgadza się na zabezpieczenie okien. Nie każdy w ogóle zgadza się na posiadanie zwierzaka. Może się zdarzyć, że będą musieli zmienić mieszkanie, czas będzie naglił, a ktoś kotów sobie nie życzy. I co wtedy? oczywiście, każdy problem można rozwiązać, jeżeli mamy do czynienia ze 100% odpowiedzialną osobą. Ale jak rozpoznać, czy ktoś taki jest?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto mar 19, 2013 22:54 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Basiag - po pierwsze witaj! :D Odnośnie Twoich obaw - bardzo dobrze, że są, bo to oznacza, że jesteś osobą myślącą i odpowiedzialną. Jeżeli chcesz poczytać na temat adopcji kota niewidomego, związanych z tym problemów i ograniczeń - zapraszam na naszą ślepaczkową stronę do działu porad. Znajdziesz tam sporo informacji dotyczących "widzenia" świata przez niewidome koty i porad adopcyjnych (m.in. jak przygotować dom, na co zwracać uwagę, itp.) http://www.japaczesercem.pl/index.php?pl_dobrerady,24
Zapraszam również do zaglądania na nasz profil na facebooku, gdzie zamieszczamy na bieżąco informacje o kotach do adopcji, różnego rodzaju porady, zapytania, itp. http://www.facebook.com/JaPaczeSercem?ref=hl
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro mar 20, 2013 8:10 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Dziewczyny, proszę, pytajcie gdzie się da o ewentualne DT dla niewidomej kici ze schroniska we Wrocławiu. Trzeba zdążyć z pomocą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niewidomej Myrnie ['] nie udało się pomóc :cry: Pomimo ogromnych starań wolontariuszek mocznica zrobiła swoje i koteńka odeszła w schronisku...

Basiag, witamy serdecznie :D
Dziewczyny już wszystko właściwie napisały :D
Ja dodam tylko, że mój jednooki tymczasik jest po operacji oczodołu (miała miejsce wczoraj), u doktora Dąbrowskiego właśnie.
Ten wet to bardzo dobry specjalista. Jednak możesz koteńkę skonsultować z najlepszym okulistą w Polsce - Jackiem Garncarzem, który w maju będzie przez 2 dni przyjmował w Poznaniu. Ale może do tego czasu kocinka będzie już miała domek stały, czego całym sercem życzę :ok: :ok: :ok:
Gdybyś potrzebowała porady czy wsparcia zadzwoń, jestem na miejscu :wink: :D Mój nr tel.: 500383928



Wszystkich beneficjentów marcowych pragniemy przeprosić za pewne pomocowe opóźnienie, które wynikło w wyniku choroby "zamawiacza". Paczki powinny pojawić się pod koniec tego lub na początku przyszłego tygodnia. Dajcie znać gdy dotrą, prosimy.
Uściski i kciuki za Waszych podopiecznych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro mar 20, 2013 11:57 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Drodzy klubowicze! Proszę o wyjątkowe potraktowanie kota, który znalazł się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Poniżej zamieszczam informacje o nim. Ze względu na sytuację patową chciałabym, aby objąć go honorowym patronatem klubu ślepaczkowego. Osoba, której sprawa jest bliska - Gosia, chce wziąć Kubusia do siebie na DT, jednak nie ma pieniędzy na sfinansowanie opieki, nie pracuje, ma też swoje zwierzęta :( Kotu grozi uśpienie, ponieważ pozostawienie cukrzyka na wolności niestety równa się jego śmierci w męczarniach.
Wraz z jerzykowka podsunęłyśmy pomysł zwrócenia się o pomoc do lokalnych fundacji - odnośnie pomocy finansowej i udostępnienia konta do wpłat celowych na lecznie Kubusia. Ze swojej strony przygotuję plakaty dla zbiórki, będę kierować działaniami na FB i stronie internetowej.


Historia Kubusia

Na warszawskim Bródnie jest drukarnia w której mieszka kocurek Kubuś. Ma 13 lat, jest wykastrowany, nie ma tylnej łapki, jego futerko jest białe z kilkoma burymi łatkami i gustownym pieprzykiem na wąsikach ;-) Kubuś jest cukrzykiem i w związku z tym musi przyjmować dwa razy dziennie insulinę w penach i dostawać jedzenie dla diabetyków. Kubuś jest miły i w pełni oswojony, lubi zabawy. Doskonale czuje się w biurze, niechętnie wychodzi na zewnątrz, nawet latem. W biurze ma kuwetkę, miski z jedzeniem i wodą, panie do głaskania i czesania, które Kuba bardzo lubi. Jedna z pracownic podaje mu dwa razy dziennie insulinę, w dni wolne również do niego przyjeżdża. Kubuś jest szczęśliwym kotem: najedzony, wyleczony, wygłaskany i wyczesany. Niestety z końcem marca drukarnia zostanie zamknięta. Jego opiekunka może trzymać Kubę w biurze do połowy kwietnia (przez dwa tygodnie będą usuwane maszyny), potem musi go stamtąd zabrać, ale problem tkwi w tym, że nie ma dokąd....
Utrzymanie Kubusia jest dosyć kosztowne. Miesięczny koszt karmy, żwirku i insuliny to prawie 200 zł. Kubuś dostaje insulinę w penach, ponieważ inną, tańszą źle toleruje, zaczął po niej drastycznie chudnąć i lekarz prowadzący ją zmienił. 5 penów insuliny kosztuje 270 zł., jeden pen starcza na ponad miesiąc. Oprócz tego Kuba je suchą karmę dla diabetyków kupowaną w lecznicy weterynaryjnej - 1,5 kg kosztuje 69 zł. Taka ilość starcza na miesiąc. Poza tą karmą Kuba dostaje codziennie 2 saszetki mokrej karmy KitAKat na przemian z drobiem i wołowiną. Koszty utrzymania kocurka pokrywał dotychczas właściciel drukarni. Kuba ma na boku cystę z płynem, który trzeba co jakiś czas odciągać w lecznicy weterynaryjnej. Pilnie poszukuję osoby, która będzie mogła zaopiekować się Kubusiem, przynajmniej tymczasowo. Osoby zainteresowane adoptowaniem kocurka proszę o kontakt pod numerem 799 101 125

Kubuś
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro mar 20, 2013 12:39 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Przyłączam się do apelu ewexoxo!
Kubuś widzi, ma dwoje oczu, ale jest w sytuacji naprawdę tragicznej - znalezienie osoby, która podejmie się opieki nad kotem cukrzycowym graniczy z cudem :( . Jest to bardzo kosztowne i niełatwe.
Nieleczona cukrzyca prowadzi m.in. do ślepoty (pewnie część z Was pamięta Tymonka - niewidomego cukrzyka, który trafił do DT za późno by długo cieszyć się życiem...). Więc w jakimś sensie Kubuś bardzo pasuje do Klubu Ślepaczków. Poza tym jest leciwy, nie ma jednej łapki - jednym słowem może liczyć na własny kącik wyłącznie u osoby szczególnie wrażliwej, jak większość naszych podopiecznych.
Jako nasz honorowy podopieczny ma większe szanse na zebranie niezbędnych by żyć środków i wielu ciepłych myśli!!!

Droga Meksykanka przekazuje dla Kubusia nowy glukometr w zestawie :D

Ze swojej strony mogę tylko zaoferować potencjalnemu opiekunowi, że podzielę się swoim doświadczeniem w prowadzeniu kota cukrzycowego, co może również wpłynąć na pewne obniżenie kosztów leczenia.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro mar 20, 2013 15:36 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie i rady. Będę tu i na fb zaglądać i wspierać jak się da.
Obrazek

Basiag

 
Posty: 393
Od: Sob maja 27, 2006 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 20, 2013 15:40 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Basiag pisze:Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie i rady. Będę tu i na fb zaglądać i wspierać jak się da.

Jak będziesz miała jakiś problem to śmiało pisz i pytaj. Napewno wiele osób pomoże korzystając z własnej wiedzy i doświadczenia.

A przy okazji...
Najbliższe terminy badań wyjazdowych gabinetu okulistycznego lek. wet. Jacka Garncarza:
16-17.03.2013 Gdynia (oczy i serce)
23-24.03.2013 Szczecin (oczy i serce)
13-14.04.2013 Olsztyn (oczy i serce)
11.05.2013 Poznań/Borówiec (oczy i serce)
12.05.2013 Gorzów Wlkp. (oczy i serce)
22.06.2013 Tychy (oczy i serce)
23.06.2013 Dąbrowa Górnicza (oczy i serce)
Chetni proszeni są o wcześniejszy kontakt z rejestracją: tel: (22) 858-80-62.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro mar 20, 2013 18:42 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

Dziękuję, myślę, że skorzystam.
Obrazek

Basiag

 
Posty: 393
Od: Sob maja 27, 2006 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 21, 2013 15:35 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

dziewczyny, czy może tak na teraz proponowałabym, jako że sytuacja jest szczególna a i kotek szczególny, skorzystać z awaryjnego funduszu ślepaczkowego, co prawda jest to pomoc doraźna, jednorazowa, a w przypadku Kubusia takowa jest potrzebna na stałe , lecz choć dorażnie na juz można by pomóc chociażby zakupami dla cukrzyka: diety weterynaryjnej.
Joasiu, mam pytanie w zasadzie do Jolek z Fundacji: czy są możliwe wpłaty imienne, jak mieliśmy kiedyś, inaczej: czy mogłaby być wpłata na konto fundacyjne z dopiskiem ślepaczki- KUBUŚ ? Przy takiej opiece wirtulanej miałby zapewnione zawsze jakieś stałe środki na karmę, czy weta.
Co myślicie o pomyśle takiej opieki wirualnej?
Czy KUBUSIA mam wpisac na listę beneficjentów marcowych z funduszu awaryjnego, jako że sprawa jest wyjatkowa?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 21, 2013 15:51 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista marcowa , Kubuś str.26

alessandra osobicie myślę, że to dobry pomysł. Narazie czekam na informację jak wygląda sytuacja. Dodam, że Gosia, która myśli o wzięciu Kubusia na DT ma 8 własnych kotów w tym niewidomą kotkę. Los ją skierował chyba do nas.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt mar 22, 2013 16:54 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

jerzykowka pisze:Wszystkich beneficjentów marcowych pragniemy przeprosić za pewne pomocowe opóźnienie, które wynikło w wyniku choroby "zamawiacza". Paczki powinny pojawić się pod koniec tego lub na początku przyszłego tygodnia. Dajcie znać gdy dotrą, prosimy.
Uściski i kciuki za Waszych podopiecznych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Meldujemy posłusznie, że właśnie przed chwilą odwiedził nas kurier ze wspaniałą paczką z Zooplus'a :D
Uczta na całego - kociarnia właśnie delektuje się Bozitą z królikiem w galarecie :catmilk: :dance: :dance2: :dance:

BAAAARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE. TO NAPRAWDĘ WIELKA POMOC, ALE I PRZEMIŁE UCZUCIE, ŻE NIE JESTEŚMY SAMI ZE SWOIMI KŁOPOTAMI....
Ania i zwierzyniec.
Ratując jednego zwierzaka nie zmienimy świata, ale zmieni się świat tego jednego zwierzaka... a w naszym przypadku trzech... :)
Obrazek Obrazek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=149299

ZABEZPIECZENIA OKIEN I BALKONÓW WARSZAWA I OKOLICE - POLECAM SERDECZNIE !!!
http://balkondlakota.cba.pl/

.AnnMarie.

 
Posty: 203
Od: Nie wrz 23, 2012 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 22, 2013 18:07 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- czy ktoś moze skonsultowac wyniki?str.2

.AnnMarie. pisze:
jerzykowka pisze:Wszystkich beneficjentów marcowych pragniemy przeprosić za pewne pomocowe opóźnienie, które wynikło w wyniku choroby "zamawiacza". Paczki powinny pojawić się pod koniec tego lub na początku przyszłego tygodnia. Dajcie znać gdy dotrą, prosimy.
Uściski i kciuki za Waszych podopiecznych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Meldujemy posłusznie, że właśnie przed chwilą odwiedził nas kurier ze wspaniałą paczką z Zooplus'a :D
Uczta na całego - kociarnia właśnie delektuje się Bozitą z królikiem w galarecie :catmilk: :dance: :dance2: :dance:

BAAAARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE. TO NAPRAWDĘ WIELKA POMOC, ALE I PRZEMIŁE UCZUCIE, ŻE NIE JESTEŚMY SAMI ZE SWOIMI KŁOPOTAMI....
Ania i zwierzyniec.

nam też bardzo miło jak można pomóc... :)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt mar 22, 2013 18:29 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista marcowa , Kubuś str.26

marzec -propozycja

1.Kubus Obrazek - z funduszu awaryjnego /sytuacja specjalna
pod opieką...?

gdyby wyszła opieka wirtualna, deklaruję sie 30zł miesiecznie dla Kubusia na potrzeby
Ostatnio edytowano Pt mar 22, 2013 18:35 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 90 gości