Opiszę wszystko co wiem :
feromony poszły do kontaktu w łazience (jest w centralnej części mieszkania) , drzwi otwarte.
Nie jest to feliway ale nazwy nie pamiętam. Przeznaczone na 60mk.
O żwirku napisałam kolejny mail , chcę nawet przywieźć ten z domu.
Robi po kątach , mimo iż druga kuweta jest w pokoju, w którym najczęściej lubi przebywać.
Je z ręki , z miseczki opornie ale też się udało.
Jeśli Duzi są w większym pokoju idzie tam i bawi się przy nich ulubionymi gwiazdkami.
Kiedy śpi , Duży chcąc do niej zajrzeć już z pewnej odległości przemawia aby nie była zaskoczona i się nie wystraszyła . Wtedy nie ucieka.
Miała robioną "drogę" z ulubionych chrupek do miseczki(Nandi zamknięto w drugim pokoju aby nie przeszkadzała) , wypuszczona wreszcie Nandi posprzątała.
Notka i Nutka niby były dwupakiem , ale Notka dawała niezłe wciry Nutce. Nutka biegała też z innymi moimi kotami , często bawiła się sama. Notka bardzo dominowała , gdy robiła drzemkę - Nutka mogła swobodnie poszaleć.
Gdy ktoś (np Duzi Nutki) przyjeżdżali pobawić się z kotkami , Notka była nr1. Niezbyt pozwalała Nutce i innym futrom na zabawę .
Może to błąd że są rozdzielone . Ale obawiałam się tego ,że jeśli pójdą do wspólnego domu widzialna będzie Notka . Nutka gdzieś przy niej zaniknie.
Ogólnie to bardzo lubi być z Dużymi. Wywala brzuszek , mruczy .
Sypiała na fotelu blisko ich łóżka.
Sms poranny :
"
Wczoraj położyła się spać na fotelu, ale w nocy wpakowała się do łóżka i spała tak do rana "
Czekam na wieści o kuwecie
