Latem szkieletorek a teraz Tuptus Księciunio w nowym domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 15, 2012 15:14 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Ogromnie sie cieszę ,ze Tuptusiątko znowu w formie :D :D :D
Tylko Tuptusiu nie wydzieraj się tak na Edytkę bo szybko zacznie ci szukać nowego domku, a my tu wszyscy chcemy jak najdłuzej czytać barwne i czułe opowiesci o całym wspaniałym zwierzyńcu :wink:
Mizianki dla koteczka i mnóstwo pieszczot, równiez dla pięknych pieseczków :1luvu:
A dla Ciebie Edytko same serdecznosci :1luvu:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro sie 15, 2012 15:57 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Pozdrowienia :)
Tuptuś taki normalny. Nawet bawił się przez chwilkę :ok: Próbuje też sobie wylizywać pozostałości po klejnotach czasami ale czuwam nad tym ;) Paszcza chyba nie bardzo przeszkadza bo je z apetytem. No i mizia się w każdej mojej wolnej chwili :) A tak normalnie to robi to co zawsze - śpi :lol:

Dostałam maila że paczka z zooplusa została wysłana do kuriera. Cieszy mnie to bardzo bo nam została jedna puszka. Dzisiaj Tuptuś wcinał surowa zmieloną wołowinke, gotowane udko i resztki puszki. Na jutro tylko ta jedna jest. A tutaj w sklepach tylko paskudne żarcie typu TIP lub Kitekat. A suche Tuptuś traktuje jak przekąseczke przed jedzeniem ;) Chyba że ma Royal dla nerkowców bo to mu smakuje najlepiej. Ale tego jeść nie powinien.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 15, 2012 17:10 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Witamy się :1luvu:
Bardzo się cieszę że Tuptuś wrócił do normy :mrgreen: gorzej jak się zorientuje że pusto w woreczkach :roll: :roll: ale będzie wrzask :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 15, 2012 17:43 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Myślę ze to mu żadnej różnicy nie zrobi. I tak jest ciągle dla mnie ten kot zagadką. Jajca miał a jego mocz nie pachniał wcale. W kuwecie ot zwirkiem pachniało ( zwykłym Benkiem bez zapachu ;) ). W schronisku przebywał z kotką w rui i też go nie interesowała a juz wiemy ze jego niejedzenie nic ze stresem wspólnego nie miało ;)
Ten kot to skarb :1luvu:
Zmorka to skarb :1luvu:
Luśka to skarb :1luvu:
Dziwnym trafem zawsze trafiają do mnie wyjątkowe zwierzęta :ok:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 15, 2012 17:47 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Ciągnie swój do swego, zwierzaki wiedzą, że trafiły na opiekunkę o złotym sercu, a ktoś taki to też prawdziwy skarb. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 16, 2012 9:07 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Jedziemy dzisiaj z Tuptusiem na kontrole. Zobaczymy jak tam w paszczy i jak jajca. Tuptuś mi wylizuje bardzo woreczek . Ale paszczowo to chętniej je jakby suchą karme.
Burki po spacerku :) Teraz czas na Tuptusia ;)
Miłego dnia życzę Wszystkim :)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Czw sie 16, 2012 12:48 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Mam nadzieję, że kontrola wykazała (wykaże?), że wszystko gra i buczy. :ok: Mój Malagito też po kastracji sobie nachalnie mosznę wylizywał, bo miał ją pomalowaną po zabiegu taką jakąś białą "farbą" (nie wiem do końca co to było :oops:), ale weterynarz kazała się wtedy tym nie przejmować. Koniec końców zaczerwieniła mu się tam bardzo skóra, bo sobie ją najwyraźniej podrażnił, ale (na własną intuicję) zaczęłam mu to raz dziennie przemywać rumiankiem i po 2-3 dniach zaczerwienienie znikło, a skóra z powrotem ładnie zarosła meszkiem. :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 16, 2012 20:20 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Wszystko jest tfu tfu super :) Jedno jajeczko praktycznie zabliźnione a drugie czyste i ok na dobrej drodze do zabliźnienia :) Kontrola dotyczyła dziasełka bo on dostał antybiotyk na ta narośl. Obejrzałyśmy miejsce po narośli i jest śliczne :) Dostał jeszcze jden zastrzyk na wszelki wypadek i kolejna kontrola z wyciągnieciem szwów ( szt. 2) w czwartek :) Musiał mieć to zszyte bo po wycieciu powstała kieszonka i by mu tam przez zagojeniem sie wpadało papu i mogłoby sie paprać. A tak jest już super :)

Ja dzisiaj obrabiałam samiutka cały ogród i mam dość. Wiem że żyję bo mnie tak kręgosłup boli. Ale mam śliczny ogród :1luvu:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 17, 2012 10:27 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Dzień dobry :1luvu: :1luvu:
Dobrze że u was wszystko w porządku i stado jest szczęśliwe :mrgreen:
My dziś byliśmy na morfologii i biochemii, Tofi ma podobno rzadką krew, cokolwiek to znaczy :roll:
Mam czarny scenariusz w głowie :| , do 16 siedzę jak na szpilkach...

Miłego dnia życzymy, choć pogoda dziś ponura :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sie 17, 2012 11:27 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Witam w ciepły choć pochmurny dzień :)
A dlaczego był Tofi badany? Ma jakieś niedobre objawy? Trzymamy kciuki za niego :ok:
Do nas dzisiaj z zooplusa przyszła rano paczka. Tuptuś zdąrzył już zjeść dwie saszetki :mrgreen: Obie na razie ze smakiem. Zobaczymy co mu będzie najbardziej smakować. Robię liste co lubi bardzo, co mniej ale zjada a czego absolutnie nie chce nawet jak nic innego nie ma.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 17, 2012 12:05 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Statystyki muszą być, w końcu Tuptuś to księciunio byle czego się nie rusza :mrgreen:

Tofikowi nic nie dolega, morfologia była kontrolna. Wiadomo jak to przy białaczce, muszę na bieżąco sprawdzać ich stan zdrowia. Tofi ma średnio raz na dwa, trzy miesiące morfologię, a Kubuś co 6 tyg. że względu na jego październikowi stan. Kontrolujemy na bieżąco jego poziom leukocytów i płytek.
Wetka również zaleciła raz na kwartał biochemię.
Stąd dzisiejsza nasza wizyta u weta.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sie 17, 2012 19:46 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

To nie martw sie jak mu nic nie dolega. Kolejne badania będą ok :ok:

Tuptuś dostał znowu mega apetytu. Własnie podałam mu piątą saszetke 8O I wcina. Już mu dzisiaj nic nie dam. Tzn w miseczce zawsze ma suche ;)

Ale mam odciski na prawej dłoni - masakra. Zmorka jest tak okudlona że klękajcie narody. U niufa jest ten problem, że sierść tylko w niektórych miejscach wylatuje sama ( np uda) a reszte trzeba dosłownie wyrwać wyczesujac. A że ona futra ma ponad przeciętną to mam co robić. Został mi na jutro rano lewy bok i pióra na przednich łapach. Reszta wyczesana. Nie chcę ją męczyć na raz wszystkim. Rano skonczę wyczesywać a popołudniu kąpiel a po niej- suszenie. I zobaczę czy od razu podetnę ją wieczorem czy w niedziele dopiero aby jej nie męczyć. Pewnie nic by jej nie było, ale nad staruszkami trzeba się trząś ;)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 17, 2012 19:59 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

blackobsession pisze:Własnie podałam mu piątą saszetke 8O I wcina.

Toż jego żołądek to chyba worek bez dna. 8O Plusem jest to, że szybciej wróci do formy, minusem - jak tak dalej pójdzie puści Cię z torbami... :lol:
Nawet mój dziesięciomiesięczniak zjada tylko jedną saszetkę/puszkę 100g dziennie, resztę uzupełnia karmą i nie woła o więcej - a to przecież kociak, nie kilkuletni kocur. No ale niech Tuptuś wcina, skoro ma naturę łakomczuszka, na zdrowie. :kotek:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt sie 17, 2012 21:28 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Na szczęście Tuptuś ma swoją kase bo na początku rzeczywiście puszczał mnie z torbami....
On ma nadal niedowage chociaż już szkieletorem nie jest. Jeszcze z 1-1,5 kg mógłby przytyć. Jak zobaczę ze jest ok to zmniejszę mu porcje i będzie dostawał wiecej suchego- bo za tym nie przepada jak za mokrym ;)
I rzeczywiście jest to worek bez dna. Najpierw jadł nawet i po 7 saszetek Convalescence dziennie. Oj wtedy nie było mi do śmiechu ;) Ale za to szybko ze szkieletorka zmieniał się w normalnego kota :) Teraz sierść rośnie coraz ładniejsza. Twarz nie jest zapadnięta a na ciałku są nawet spore mięśnie ;) Wet ostatnio aż kiwała głową jak niesamowicie się zmienił :)
Przed chwilą skończyliśmy zabawe. Ma taką pluszową kostke jakby do gry i to ją uwielbia najbardziej. Robi przy zabawie nią prześmieszne figury :lol:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Sob sie 18, 2012 19:41 Re: Byłem szkieletorkiem a teraz jestem Tuptus Ksieciunio :)

Witajcie :)
Dzisiaj nie miałam na nic czasu. Od rana obrabiałam Zmorke wyczesując bardzo dokładnie do końca a potem kąpiel, suszenie i podcinanie. Skończyłam o 15:30 i zaraz nawiedzili mnie goście :mrgreen:
Tuptuś wcina nadal. Na razie wszystko co zakupiłam ostatnio mu smakuje :) Teraz ma zabawowy czas, wiec zmykam pobrykać z nim. Potem poleżymy przed TV bo należy mi sie. Czuje że zyje tak mnie kręgosłup boli :lol:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 70 gości