SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 30, 2012 0:25 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

No i może jedyne pozytywne wieści :)
kupiłam dziś dla kociaków wiskasa w saszetkach - wszystkie chorowitki kk zjadły ze smakiem nawet Molly która jest najbardziej chora wtrząsnęła wiskasa, grzybki dwa nawet wpierniczyły dwie saszetki :) dwa cudaki :D
chyba do południa dostały jakieś mokre, ale chyba to było syfiate jedzonko 99% kociaków tego mokrego nawet nie ruszyła :(
dziś Pam Mirek wywoził ze starej kociarni jedzenie w kartonach, tak że jutro w uzgodnieniu z Panią Doktor przenosimy kociaki z kk na starą kociarnię.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 30, 2012 6:54 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Może ta izolacja zahamuje rozprzestrzenianie się choroby. Wszędzie takie przepełnienie, to nic dziwnego :roll: .
Może dla maluszków kupcie pastę Enisyl-F? Na herpesa działa naprawdę świetnie, a nie rozwinie bardziej grzybicy, jak antybiotyk.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 01, 2012 14:09 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Widzieliśmy dzisiaj w lecznicy kocurka 129/126, tego po wypadku, jego imię tymczasowe to Lord Vader :mrgreen: (bo wydaje takie charakterystyczne dźwięki).
Kocurek prawdopodobnie spadł z wysokości, na to wskazują urazy jakich doznał. Niestety prawie na pewno nie widzi. Poza tym jakoś trochę się pozbierał i nawet zaczął samodzielnie jeśc, jeszcze tylko musi zacząc się sam myc, ale pewnie zacznie jak mu się jeszcze bardziej rany w pyszku podgoją. Kociak jest strasznie słodki, mega miziak i patrzy tak jakby widział, prosto w oczy :( Przy tym wszystkim jeszcze kicha, ale p. wet jest dobrej myśli, kociak wygląda coraz lepiej.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 15:06 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

To może jechać z nim do p. neurolog, gdzie była Myszka? Jesli nie widzi po urazie, to może leki choć cześciowo przywróciłyby mu wzrok? tak miała moja kotka po upadku. Co prawda spadła ze stołu, ale doznała bardzo powaznego uszkodzenia mózgu. Stan polepszył się dzieki lekom, które szybko rozpuściły krwiaki w mózgu i polepsząły jego funkcjonowanie.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 01, 2012 15:46 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Kocurek z tego co wiem, będzie miał konsultację u okulisty. On jest w lecznicy, więc na pewno wszystkie badania będzie miał zrobione :ok:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 16:39 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Po dzisiejszym dyzurze w schronie:
KWARANTANNA (tylko 4 boksy zajęte):
boks 1 pusty
boks 2 pusty
boks 3 kotka 139/136 - ok
boks 4 szylkretka, raczej wszystko ok, chociaż qpa troche byle jaka
boks 5 pusty - powinna być w nim czarna kotka po sterylce. Znalezniona wczoraj martwa na terenie schroniska :-(.
boks 6 pusty (Molly przeniesiona do Katarowni)
boks 7 Nutka, ok
boks 8 Belinda, ok

SZPITALIK (tylko 3 boksy zajęte):

Boks 3 - Klara - dalej w kloszu, miała szytą łapkę, bo bandaz z gipsem poprzecinał jej skórę :( , ale wszystko jest na najlepszej drodze do wyleczenia. Troche utyka na łapkę, ale najważniejsze, ze ją ma :) . Pani Dr powiedziala, ze jeszcze pare dni w boksie i bedzie mozna ją dac na część adopcyjną
Boks 5 - matka kociaków, które są na adopcjach. Straszny dzikus, syczy i warczy. Czeka na sterylke.
Boks 7 - super pingwinek. Jak mu dzisiaj zamiatalam w boksie, to brykał jak mała kózka :D . Bardzo fajny kociak, z katarem tez juz lepiej, lada dzień bedzie mozna go przenieść na adopcje. Oczko uratowane :ok:

Grzybki - wczoraj pojechały do Kociej Chatki.
Cezar - juz bez gipsu :-) - został przeniesiony na adopcje. Raczej dobrze sobie radzi, ładnie chodzi. Po biegunce nie ma sladu - przyciełam go dzisiaj na "robocie" ;-), ładna qpa :wink:
Kotka z boksu nr 8 - przeniesiona na Katarownie

KATAROWNIA:
Borsuk - juz lepiej, ma duzy apetyt :-), prawie nie kicha
Lula (przeniesiona z adopcji) - duza poprawa
Salma (przeniesiona ze szpitalika) - duza poprawa
Dixie - zdecydowana poprawa
Kotka 127/124 (z boksu 8 ze szpitalika) - tez jest poprawa, ma apetyt, dzisiaj juz wyglądała lepiej niz w sobote
Najgorzej niestety Molly i 2 kotki (rodzeństwo 125/122, 126/123) - zero apetytu, widac, ze źle sie czują :-(
Przeniosłam tez na Katarownie burego malucha z adopcji - niestety początek kk, trzeba go było odizolowac od reszty kociaków.
Niestety nie sprawdziłam jego numeru :oops: , jutro sie poprawie i uzupełnie kartkę.
Wszystkie koty w katarowni dostały lek przeciwgoraczkowy, lizynę i Unidox (oprocz malucha).
Martwie sie o Molly, wydaje mi sie, ze wczoraj było z nia lepiej...

Z tego wszystkigo najmniej czasu dzisiaj spedziłam na adopcjach, ale oprócz kichajacego buraska (przeniesionego do Katarowni) sytuacja wydaje sie ok. Maluchy szaleją, nawet Bronek dzisiaj wyszedł z koszyka :-) - bedzie mial jutro ogosznie w Dzienniku Zachodnim.

Na szczeście nie doszedł żaden nowy kociak.


Jaaga: a jak tam Myszka i jej maluchy?

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 01, 2012 16:57 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Dzięki Kasiu za info. Ja po wczorajszej informacji o biednej czarnulce normalnie mam dość :evil:
Ja jutro nie dam rady podjechać do schroniska, ale we wtorek podjadę.
Dobrze że na katarowni kociaki lepiej, biedna Molly :( przydałby się kici tymczas.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 17:23 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Nie ma za co, Tereniu :-).
Ja tez cały czas myśle o tej Czarnulce :-(. Mam nadzieje, ze uda sie wyjasnic co sie stało i ktos za to odpowie :evil: ...
W tym tygodniu koncze prace normalnie, wiec jutro podjade do schronu. Podrzuce tez tablice korkowa, bedzie zainstalowana na katarowni.
Sytuacja z kk wydaje sie dosyc opanowana, tylko o Molly sie martwie. Zobaczymy jutro, czy bedzie poprawa.
PS. Byłam tez dzisiaj w M1, zawiozłam maluchom troche mokrego.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 01, 2012 17:54 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Maluchy dobrze, jutro chyba koleżanka je ogłosi. Myszka jest niesamowicie chuda, chyba jeszcze bardziej, mimo stałego karmienia i odrobaczenia. Nie bardzo mam na nią pomysł, daję jej to kociaczkowe suche. Do tego cały czas przetłuszcza się jej bardzo włos, a ropa z ucha nie reaguje na antybiotyki. Ciągle zbiera się i cuchnie paskudnie. coś mi u Myszki nie pasuje, bo miotów odchowałam sporo, ale takiego szkieletora matki nie miałam.
Dziewczyny, czy jest możliwość zrobienia jej w schronisku testu białaczkowego?

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 01, 2012 18:02 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Jaaga pisze:
Dziewczyny, czy jest możliwość zrobienia jej w schronisku testu białaczkowego?

Tak Jaaga jak najbardziej tylko zdzwoń się wcześniej z Panią Doktor.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 19:34 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

No wczoraj z dziewczynami w schronisku odwaliłyśmy kawał roboty - Kasia, Justyna, Marlenka :1luvu:
Kasia krążyła między kociarniami a gabinetem weta, Justynka miziała i dokarmiała kociaki i porządkowała, a Martynka i ja przenosiłyśmy chorowitki na stare adopcje. Matko wszystko w jakiejś chorej temperaturze chyba z 35 stopni :( Przedewszystkim wszystkie kociaki chore na kk przeniosłyśmy do klatek na stare adopcje - dość obskurna budowla, ale koty zostały odizolowane, wstawione jest tam kilka klatek, na klatkach są numery, jutro Kasia zawiesi tablicę korkową na której zostaną przypięte kartki jaki kociak jest w jakiej klatce, jeszcze zostało tam suche jedzenie -ale mam nadzieję że niebawem zostanie przeniesione i będzie jeszcze wiecej miejsca - klatek oznaczonych jest siedem i jest w nich 8 kociaków, dziś Kasia przeniosła jednego podkichującego maluszka pręguska z adopcji do jeszcze jednej klatki.
Kasiu na szpitaliku zostawiłam folie z kartkami w środku żeby opisać numer klatki, tak że jak mozesz przywieś jutro do nowej klatki z małym buraskiem :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 19:42 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

terenia1 pisze:No wczoraj z dziewczynami w schronisku odwaliłyśmy kawał roboty - Kasia, Justyna, Marlenka :1luvu:

Tereniu moja kochana Martynka a nie Marlenka :ryk:
To chyba z tej sympatii do mnie :wink:
Dziewczyny dobra robota :ok:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 19:55 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Stan kociaków na 01.07.12r.
KWARANTANNA:
boks 1 pusty
boks 2 pusty
boks 3 nr 139/136 - ok nowa młoda kotka, znajda chyba z ul. Narutowicza do sterylki
boks 4 nr 114/111 szylkretka, raczej wszystko ok, chociaż qpa troche byle jaka po sterylce
boks 5 pusty
boks 6 pusty
boks 7 nr 94/91Nutka, ok
boks 8 nr 113/110 Belinda, ok

SZPITALIK (tylko 3 boksy zajęte):
Boks 1 pusty
Boks 2 pusty
Boks 3 - Klara nr 67/64- dalej w kloszu, miała szytą łapkę, bo bandaz z gipsem poprzecinał jej skórę :( , ale wszystko jest na najlepszej drodze do wyleczenia. Troche utyka na łapkę, ale najważniejsze, ze ją ma :) . Pani Dr powiedziala, ze jeszcze pare dni w boksie i bedzie mozna ją dac na część adopcyjną
Boks 5 nr 120/117 - matka kociaków, które są na adopcjach. Straszny dzikus, syczy i warczy. Czeka na sterylke. Tygryska
Boks 7 nr 124/121- super pingwinek. Jak mu dzisiaj zamiatalam w boksie, to brykał jak mała kózka :D . Bardzo fajny kociak, z katarem tez juz lepiej, lada dzień bedzie mozna go przenieść na adopcje. Oczko uratowane :ok:
ze sobie radzi, ładnie chodzi. Po biegunce nie ma sladu - przyciełam go dzisiaj na "robocie" ;-), ładna qpa :wink:
Kotka z boksu nr 8 - przeniesiona na Katarownie
KATAROWNIA:
KLATKA nr 1 Diksi nr 128/125
KLATKA nr 2 Salma nr 102/99
KLATKA nr 3 Molly nr 93/90
KLATKA nr 4 Borsuk nr 88/85
KLATKA nr 5 Lula 95/92
kLATKA nr 6 biało-czarna kicia od rodzeństwa po sterylce aborcyjnej 127/124
KLATKA nr 7 dwie młode koteczki po sterylce aborcyjnej rodzeństwo 125/122, 126/123
KLATKA nr 8 mały burasek nr 130/127

ADOPCJE
1. BRONEK nr 57/55
2. Misiaczek nr 119/116
3. Pingwinka nr 72/69
4. Nela nr 71/68
5. Grafitka nr 104/101
6. Cezar nr 75/72
7. Bazyl nr 132/129
8. Łezek nr 110/107
klatka 4 kociaki kolorowe od kotki 120/117
2 rodzeństwa czarne, biało bure ze świerzbem nr 134/131
1 mały czarny dzikens 138/135
Ostatnio edytowano Nie lip 01, 2012 20:19 przez terenia1, łącznie edytowano 2 razy

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 19:59 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Cookie1706 pisze:
terenia1 pisze:No wczoraj z dziewczynami w schronisku odwaliłyśmy kawał roboty - Kasia, Justyna, Marlenka :1luvu:

Tereniu moja kochana Martynka a nie Marlenka :ryk:
To chyba z tej sympatii do mnie :wink:
Dziewczyny dobra robota :ok:

No dokładnie :wink: Martyna chyba się nie obrazi, a ja dziś tak z lekka gorzej funcjonuję - normalnie upał rzucił mi się na mózg :wink: a teraz leje jak miło burza na całego :ok:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 20:14 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC nie jest dobrze niestety...

Wczoraj po schronisku byłam na dłuugim spacerze z psem i tak mnie przysmażyło, że nie mogę pozbyć się bólu głowy :? Babcia przygotowała trochę szmatek na posłanka a mama z racji tego, że ma trochę wolnego dorabia kolejne na drutach :D Normalnie schronisko integruje mi rodzinę :D A i kot się do mnie przytulał jak wróciłam 8O

Plotkara

 
Posty: 240
Od: Pon gru 05, 2011 18:22
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 638 gości