tabo10 pisze:moje sikały do doniczek, zanim odkryłam dlaczego ta ziemia tak stale wilgotna

Ja (odpukać w niemalowane !!!) nic takiego nie zauważyłam. Może dlatego, że u nas raczej nie widać w pojemnikach odkrytej ziemi, są całe obsadzone.
Rysiek, jako kocię, gdy jeszcze był sam, siknął do donicy z fikusem stojącej w domu. Wtedy zabezpieczyłam ją folią, więc dał sobie spokój. Po jakimś czasie folię usunęłam i jest ok. Być może dlatego, że donica jest stosunkowo wąska i wysoka, więc chłopakowi przy jego obecnych gabarytach byłoby niewygodnie
