POLAMANA SZYLKRECIA ZOSTAWIONA NA PEWNA SMIERC-POLICE

U foczki wszystko dobrze. Nie jest napewno pelno sprawnym kotem, ale najwazniejsze, ze jako tako chodzi i widac, ze jest szczesliwa

Meldujemy sie, ze u Colusi wszystko dobrze, jakby jeszcze nie ganiala kotow to wogole byloby super. No, ale coz taki ma charakterek i juz :wink:

Dziewczyny, prosimy o pomoc, o ratowanie kociego honoru naszego byłego podopiecznego MIetka: viewtopic.php?f=8&t=150277

U Coli ok, generalnie trudno jej zrobić inną fotę, bo albo goni inne koty, albo odpoczywa po ganianiu innych kotów. A Iza jeszcze nie wyczaiła opcji "sport" w aparacie, poza tym, trochę nieładnie robić foty gdzie ktoś właśnie dostaje manto:) Na nóżce staje ładnie, no chyba, że pogoni jakiegoś kota, to wtedy czasami przestaje nad nią panować:) Nie ma się co na nią gniewać, po prostu charakterna dziewczyna:) A doktor do dzisiaj się pyta co u "jego pacjentki", z resztą która nie jego:)

Uploaded with ImageShack.us

Colusiu pewnie masz ogromną frajdę z ganiania kotów, ale to nie ładnie tak! Twoja mina niewiniątką pewnie skrywa minę pt. jestem groźna Cola, bójcie się, bójcie! Ja wam dam śmiać się z kaleki! Jak dla mnie i tak jesteś ideałem piękna! :oops:

Oj tak minke ma niewiniatka, ale wcale nia nie jest :evil:

Ale co tam niech sie kociambry docieraja, narazie przelewu krwi nie ma to malo interweniuje.
Kochana jest, ale charakterek ma :twisted:

Ale pyza

) z charakterkiem to chyba Milusię przebija

No, starcie Milusia vs Cola byłoby ciekawe, szanse mocno wyrównane:)

Cola pozdrawia wszystkie Ciotki:) Nadal z lubością gania pozostałe koty.

Uploaded with ImageShack.us

normalnie lew morski -aż strach się bać

a co z łapką, staje na nią ?

Przywitam się w wątku Coluni

Ale cudna kicia, bardzo podobna do mojej Plamci.
Dziękuję, że Ją uratowałyście :1luvu:

lula11 pisze:normalnie lew morski -aż strach się bać a co z łapką, staje na nią ?

Cola kuleje na lapke i tak krzywo staje na nia, ale jest dobrze chodzi na niej. Dzisiaj nawet pierwszy raz byla na pierwszym pietrze drapaka, takze jest dobrze.

to dobrze, może z czasem (jak troszkę schudnie

) uda jej się wdrapać wyżej - będzie w ten sposób rehabilitować łapkę, ale i tak jest dobrze po tylu operacjach ile przeszła biedna...

Cola nadal jak baryłka, nie sposób jej odchudzić, ale przynajmniej już nie leje aż tak pozostałych kotów.

Tutaj też wrzucę:

Dziewczyny,

w ostatni weeeknd maja na ul. Spółdzielców 52 w Policach zaginęła Kotka Fraszka, szylkretka, ok. 3 letnia, wysterylizowana, bez chipa.
Rozglądajcie się proszę i dajcie proszę znać jakby coś.

To Fraszka:

POLAMANA SZYLKRECIA ZOSTAWIONA NA PEWNA SMIERC-POLICE

Kto przegląda forum