Zdzichowy dom pisze:Zdzicha udało się odrobaczyć drugą porcją.Ciekawe, czy objawy "kaszlu" ustąpią. Po pierwszej porcji proszku jeszcze Kaszlał.
Czy są nowe wiadomości o Kleksiku?
O super! Kaszel jak nie ustanie, to jedynie mogą to być kłaki albo zęby. Na wolności koty podjadają trawkę i się odkłaczają, a w domu trudniej o naturalne odkłaczanie. Może warto zauważyć, czy kaszel jest po tym jak się myje.
A Kleksik i owszem wczoraj się pojawił i oczywiście nie miał dosyć głaskania. Spodnie od razu do prania


Miśka wczoraj meldowała sie na jedzenie 2 razy. Bengalską widziałam w piatek, ona też już łasi się jak opętana i dużo gada. Pinokia nie widuję, ale jest wyjadane w jego miejscu.