Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 04, 2011 22:37 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:08 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 04, 2011 22:39 Re: 4 najszczęśliwsze koty & codzienność w Mieście Świętej Wieży

najszczesliwsza pisze:
olafen pisze:Nic jej się na pewno nie stanie. Toż to nie wychodzisz na nie wiadomo ile czasu, tylko kilka godzin. Nie zostawisz jej w malutkiej klatce, tylko na legowisku w łazience. :)

A niby co ma się jej stać w tej łazience :)


Z resztą i tak mogą wejść do łazienki koty, bo łazienka ma okienko, którego nie da się zamknąć, można je co najwyżej upier... i zrobić dziurę w ścianie...

Najchętniej wzięłabym ją do łóżka (feee!) i przytuliła, niech śpi spokojnie. Ale to kurna nie kot przecież, a jest teraz moment, że mimo strachu zaczyna się próba sił. Generalnie respektuje moje "nie wolno", ale jak każę zejść z łóżka, a TŻ na nim leży, to się chowa za niego.

:ryk: :ryk: :ryk:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie gru 04, 2011 22:41 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:08 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 04, 2011 22:47 Re: 4 najszczęśliwsze koty & codzienność w Mieście Świętej Wieży

najszczesliwsza pisze:Łahahaha

Czekamy, aż koty od tej karmy zaczną szczekać...
Bo żrą jej żarcie... A ona na to... NIC!


No to dobrze, że nic.
Teraz to ją wypuść, ale jutro, gdy będziesz szła do miasta to zamknij ją w łazience i zatkaj to okienko jakąś tekturą.
Gdy wy jesteście w domu, to wszystko jest pod kontrolą, ale może wyjść, gdy Was nie będzie
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie gru 04, 2011 22:48 Re: 4 najszczęśliwsze koty & codzienność w Mieście Świętej Wieży

najszczesliwsza pisze:Łahahaha

Czekamy, aż koty od tej karmy zaczną szczekać...
Bo żrą jej żarcie... A ona na to... NIC!

No widzisz, jaki grzeczny pes....Michaśka to by się wściekła :mrgreen: .
Zresztą moje koty psowego nie lubią, to awantur na tym tle nie mam.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie gru 04, 2011 22:49 Re: 4 najszczęśliwsze koty & codzienność w Mieście Świętej Wieży

A wogóle co twój Luk na pesa?
Trawi jakos?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie gru 04, 2011 22:51 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:09 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 04, 2011 22:53 Re: 4 najszczęśliwsze koty & codzienność w Mieście Świętej Wieży

Kiedyś chciałam być dla mojego kota bardzo dobra i kupiłam mu obessiti. Nie bardzo chciał go jeść, a chciałam go odchudzić, a on pewnie stwierdził, że z braku laku dobry kit.

Kupiłam tej karmy 6 kilo. Gdy się kończyła, okazało się, że to była karma dla psa.

Kot żyje do dziś i nie schudł :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie gru 04, 2011 22:55 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:09 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 04, 2011 23:11 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:09 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 04, 2011 23:15 Re: RATUNKU!!! Pieseczek... no i 4 koty w kawalerce... str. 24

najszczesliwsza pisze:Czy ten pies już zawsze będzie leżał pod biurkiem? Jest to bardzo mocno niewygodne i mnie doprowadza do szału. Bardziej niż łażenie za mną...
Bo siedzę powyginana w paragraf i jutro będę płakała, że mnie kręgosłup siada...

Nie narzekaj, dziewczynka jest grzeczna i cichutka...chcesz sie na Michasię zamienić? :mrgreen:
Wogóle to stan zazwierzęcenia na moment obecny mamy taki sam :ryk: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie gru 04, 2011 23:16 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:09 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 04, 2011 23:19 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:10 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 05, 2011 11:29 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 2:10 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 05, 2011 17:04 Re: RATUNKU!!! 4 koty w kawalerce... i PIES str. 24

A co u teściowej ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Nul i 671 gości