DZIKUSku zdrowiej ............SZCZECIN

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 11, 2011 23:02 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

Właśnie jestem w trakcie leczenia mamy kota z przeszłością wolnożyjącego,
jak trafił do domu zaczął sobie wydrapywać ranę na grzbiecie między łopatkami ,
też ukradł mięso wołowo-wieprzowe ,obecnie stale jest ubrany w jorkowy kombinezon ,
ma zastrzyki podawane raz na pięć dni ,smarowany maściami ,leczenie trwa już dwa miesiące
jest lepiej od momentu ubrania kota i uniemożliwienie mu drapania .
Oczywiście wszystko do jedzenia dla alergików.
Napewno mięso było głównym sprawcą wydrapań :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie gru 11, 2011 23:06 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

iwona66 pisze:Właśnie jestem w trakcie leczenia mamy kota z przeszłością wolnożyjącego,
jak trafił do domu zaczął sobie wydrapywać ranę na grzbiecie między łopatkami ,
też ukradł mięso wołowo-wieprzowe ,obecnie stale jest ubrany w jorkowy kombinezon ,
ma zastrzyki podawane raz na pięć dni ,smarowany maściami ,leczenie trwa już dwa miesiące
jest lepiej od momentu ubrania kota i uniemożliwienie mu drapania .
Oczywiście wszystko do jedzenia dla alergików.
Napewno mięso było głównym sprawcą wydrapań :(


... dziękuję ci , ale gdyby się dał dotknąć .... a on ludzi mija kręgiem szerokim . O smarowaniu niestety nie ma mowy :cry:
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Nie gru 11, 2011 23:09 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

... idę spać, może jakiś pomysł mi się przyśni .
CZy to może być alergia na UNIDOX? Ma podawany od m-ca , a zmiany na skórze zaczęły się od ok. 2 tygodni temu.

Dobrze , że Ptysie są chociaż bezpieczne i prawie w swoim domku.... chociaż one....
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Nie gru 11, 2011 23:49 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

no wlasnie, to moze byc z pchel albo grzybica...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 12, 2011 6:37 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

Animalonie, wczoraj próbowałam się do Ciebie wdzwonić. Moniki kot wydrapuje się do krwi po ludzkim jedzeniu. Ot taką ma alergię, jak sobie coś wyżebra u właściciela to potem dwa trzy tygodnie rozlegle rany. Pomagają tylko sterydy podawane w zastrzykach. Pierwszym razem był prawie łysy tak się szorował, ale to było po wizycie u wetki, która chciała go wzmocnić i dostał serię zastrzyków z witaminkami. Okazało się, że to też go uczuliło. Potem sterydy, aloes, i w domu bez zmian pokarmowych i po jakiś chyba 3 miesiącach wrócił do siebie. A teraz znów placki na ciele. Monia zrobiła wywiad i mąż przyznał że czasami jak młody żebra to coś mu rzuci z wędlinki. I znów mają problem, bo plamy się rozprzestrzeniają . . . . Aczkolwiek przy moim nikłym doświadczeniu z grzybicą (zarażone trzy koty i troje ludzi w domu) też się ku niej skłaniam. Duży stres, osłabienie odporności i kolejna wizyta u weta mogły spowodować że coś mu się rzuciło na sierść. Naprawdę trudno ustalic.
:cry:

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 12, 2011 7:46 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

Bezdomniaczki z mojego podpisu tak wyglądały - to najprawopodobniej świerzb.
Wetka Adovocata podawała. Za kicia :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon gru 12, 2011 8:46 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

u mamy kota też w pierwszym momencie podejrzewałam pchły i środek którym go
odpchliłam ,grzybica też odpadła ,środek na robale też ewidentna pokarmówka :(
tylko jak pomóc kotu który żyje wolny :( poza usunięciem z karmy mielonego mięsa :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon gru 12, 2011 9:56 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

ja1 pisze:Animalonie, wczoraj próbowałam się do Ciebie wdzwonić. Moniki kot wydrapuje się do krwi po ludzkim jedzeniu. Ot taką ma alergię, jak sobie coś wyżebra u właściciela to potem dwa trzy tygodnie rozlegle rany. Pomagają tylko sterydy podawane w zastrzykach. Pierwszym razem był prawie łysy tak się szorował, ale to było po wizycie u wetki, która chciała go wzmocnić i dostał serię zastrzyków z witaminkami. Okazało się, że to też go uczuliło. Potem sterydy, aloes, i w domu bez zmian pokarmowych i po jakiś chyba 3 miesiącach wrócił do siebie. A teraz znów placki na ciele. Monia zrobiła wywiad i mąż przyznał że czasami jak młody żebra to coś mu rzuci z wędlinki. I znów mają problem, bo plamy się rozprzestrzeniają . . . . Aczkolwiek przy moim nikłym doświadczeniu z grzybicą (zarażone trzy koty i troje ludzi w domu) też się ku niej skłaniam. Duży stres, osłabienie odporności i kolejna wizyta u weta mogły spowodować że coś mu się rzuciło na sierść. Naprawdę trudno ustalic.
:cry:


...ale Moni biedaczkowi się przytrafiło :cry: Te domowe mają o niebo lepiej . A taki bezdomniaczek i na dodatek dzikuskowaty nie da sobie pomóć jak bym chciała - no ale dzisiaj podjadę ze zdjeciami do weta. Od czegoś trzeba zacząć ....
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Pon gru 12, 2011 11:25 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

:cry: :cry: :cry:
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Pon gru 12, 2011 19:36 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

Erin pisze:Bezdomniaczki z mojego podpisu tak wyglądały - to najprawopodobniej świerzb.
Wetka Adovocata podawała. Za kicia :ok:


Też mi to zaświtało, lecz czy tak szybko rozprzestrzeniłby się. :| Kurczę. Szkoda go, szczególnie teraz gdy siąpi . . .

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 12, 2011 20:43 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

... no to jestem po wstępnej telefonicznej konsultacji z wetem, opowiedziałam wszystko w szczegółach. Sprawa ma się tak: UNIDOX często powoduje uaktywnienie się grzybicy i jej nasilenie :cry: :cry: :cry: , ale bez badań można teoretyzować bez końca. Ponadto zamknięcie go w klatce na wyleczenie o czym mówiłam wcześniej - nawet wystawowej - może skończyć się tym, że Dzikusek może sobie sam zrobić krzywdę , bo będzie się chciał uwolnić z klatki. Wet widział jak jeden taki kot wolnożyjący uwięziony w klatce po coś tam, łamał sobie zęby na niej bo tak chciał się wydostać na wolność ...
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Pon gru 12, 2011 20:49 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

.... ale umówiłam się na osobistą wizytę na środę rano - pokażę zdjęcia i obgadam plan działania. Co do jedzenia mu podawanego - nieprawdopodobne, aby wywołało taki skutek./ Naprawdę trudna sytuacja bez wyjścia. Nie wiem co dalej po ewentualnych badaniach .... naprawdę - UNIDOX na jedno pomaga na drugie szkodzi .....
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Pon gru 12, 2011 20:59 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

Tutaj się nie do końca zgodzę.Wiele kotów wyleczyłam Unidoxem i żaden nie miał tego typu oznak.Jeśli chodzi o działanie grzybotwórcze to zapewniam że Schotapen pod tym wzgledem bije inne leki.Zwłaszcza u małych kociaków.

Tyle tylko że ja nigdy, nie podawałam leku przez tak długi okres.Maksymalnie przez 10 dni.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin


Post » Śro gru 14, 2011 12:05 Re: CO SIĘ DZIEJE DZIKUSKU???? Jestem załamana s.25 :(((SZCZECIN

Byłam rano pokazać zdjęcia wetowi - na 99% grzybica . Ale żeby się upewnić trzeba go znowu łapać , zabrać do TOZu, pobrać skrobinę i wyniki powiedzA prawdę. Narazie UNIDOX ma odstawiony , a podawane mikroelementy, po to aby "odżywić " go po antybiotyku. Nie wiem co robić???? :cry: :cry: :cry: KETOKONAZOL , który niszczy wątrąbę? ... chyba odczekamy tydzień i zobaczymy czy stan się poprawia... Na jedno leczysz drugie chróbsko wyłazi ........ załamka
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą i 113 gości