K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 07, 2011 7:08 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

j3nny pisze:
queen_ink pisze:
j3nny pisze:co słychać u kocurka Miszy?



Misza pojechał na DT do karaluch, jest rozkoszny i przytulaśny :) Czuje się dobrze, tylko jeszcze się goi - po urazie szczęki na razie np. woli mokre.
Zdjęcia z czwartku: https://picasaweb.google.com/gerith/Misza


super, dzięki:) czy jego właściciele jeszcze się odzywają? czy już zrezygnowali?

Właściciele (chyba) założyli kiedyś wątek na miau: viewtopic.php?f=13&t=130722
Ale jakoś mało aktywni są, przynajmniej na tym forum.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sie 07, 2011 7:20 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:Właściciele (chyba) założyli kiedyś wątek na miau: viewtopic.php?f=13&t=130722
Ale jakoś mało aktywni są, przynajmniej na tym forum.


była jeszcze aukcja cegiełkowa na allegro zrobiona przez nich
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 07, 2011 8:48 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kupuję sznur sizalowy do wymiany w drapaku. Może ktoś się przyłączy do zamówienia, przesyłka wyjdzie taniej: http://allegro.pl/linka-lina-sizalowa-sizal-fi10mm-na-drapak-od-ss-i1744706418.html

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 07, 2011 13:18 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocuria pisze:czy ktoś dysponujący samochodem byłby w stanie w poniedziałek rano (koło 9) zabrać mnie do hyraxu z piórkiem? jest duże prawdopodobieństwo, że z powodu całonocnego badania moczu będzie musiał być w plastikowej, osobnej przenosce, a pluskwę też należałoby zbadać w sytuacji, która zaistniała (piórek ma wyniki moczu wskazujące na problemy z nerkami), i w razie czego zaszczepić. z jedną przenoską dałabym radę busem, z dwoma nie mam jak :( a to musi być niestety rano, ze względu na badania moczu nocnego i krwi.

ładnie proszę?


podniosę.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie sie 07, 2011 13:42 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

już nieaktualne, dzięki toszu :)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie sie 07, 2011 18:04 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

wyczyscilam uszy tolkowi i podałam oridermyl.. dziś.. burka zwymiotowala i nie miała apetytu.. kalisz nie je, w zeszycie wciąż o tym pisze więc siłowo nakarmilam go rekonwalescentem ok 20 ml.. na kwarantannie inne zjadlt gourmeta.. oprócz kaliego i burki.. tolkowi można podawać też sucha ale wciąż podstawa, to gourmet.. bardzo proszę jutro podać tolkowi oridermyl.. ja do czyszczenia podjade we wtorek..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Nie sie 07, 2011 18:08 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

proszę przeglądnąć grafik czy wszystko się zgadza.. w piatek wieczorem nie było osoby na dyżurze a kociaki muszą dostawać lekarstwa.. tylko przez przypadek tam wpadliśmy w nocy z queenink..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Nie sie 07, 2011 18:13 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

edit_f pisze:proszę przeglądnąć grafik czy wszystko się zgadza.. w piatek wieczorem nie było osoby na dyżurze a kociaki muszą dostawać lekarstwa.. tylko przez przypadek tam wpadliśmy w nocy z queenink..

Piątek już wyjaśniony. Winna głowę popiołem posypała.
Kali jest w najgorszym stanie, nie wiem, co mu dać, żeby zaskoczył. Najbardziej kicha.

Co do Tolka, to podanie oridermylu przez jedną osobe nie jest żadnym problemem. To taki spokojny kot.

A w ogóle kotom ogólnie nie smakuje teraz ani felix, ani bozita. Proponuję zamówić zwykłego whiskasa, fundacja nie ma na tyle pieniędzy, żeby pozwalać sobie na wyrzucanie niezjedzonej karmy. :|
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sie 07, 2011 18:18 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Czy na kociarni panuje herpes?
Mam prawie całe opakowanie Lysine Kot, może by podawać Kalemu?
http://fionka.pl/produkt-10221.html
Dawka dla dorosłego kota to dwa naciśnięcia pompki 2 x dziennie.
To ma jakiś rybny smak, można mieszać z jedzeniem.
O ile można podawać razem z beta-glukanem.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie sie 07, 2011 19:05 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Właśnie wróciłam :) W tym tygodniu jestem na swoich dyżurach jak zwykle, gdyby kogoś brakowało, też mogłabym coś wziąć.

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 07, 2011 19:21 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:Kali jest w najgorszym stanie, nie wiem, co mu dać, żeby zaskoczył. Najbardziej kicha.



Łiskacza? Rybę?
A może on n leczenie szpitalne powinien jechać?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie sie 07, 2011 19:26 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

queen_ink pisze:
miszelina pisze:Kali jest w najgorszym stanie, nie wiem, co mu dać, żeby zaskoczył. Najbardziej kicha.



Łiskacza? Rybę?
A może on n leczenie szpitalne powinien jechać?


Na kociarni jest katar, prawdopodobnie z wilgoci :evil: Żaden kot nie ma zmian w oczach ani nadżerek w pysku. Nie mają też gorączki, tylko kichają. Wszystkie dostają antybiotyk, Miła, Mea i Lolek już wyraźnie lepiej.
Kali dostał wczoraj wieczór gurmeta z rybą, nie tknął tego :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sie 07, 2011 19:39 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:
queen_ink pisze:
miszelina pisze:Kali jest w najgorszym stanie, nie wiem, co mu dać, żeby zaskoczył. Najbardziej kicha.



Łiskacza? Rybę?
A może on n leczenie szpitalne powinien jechać?


Na kociarni jest katar, prawdopodobnie z wilgoci :evil: Żaden kot nie ma zmian w oczach ani nadżerek w pysku. Nie mają też gorączki, tylko kichają. Wszystkie dostają antybiotyk, Miła, Mea i Lolek już wyraźnie lepiej.
Kali dostał wczoraj wieczór gurmeta z rybą, nie tknął tego :(


A ranna zmiana wie, że ma go nakarmić na siłę?
Może tuńczyk z puszki? Chyba bardziej śmierdzi niż gourmet.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie sie 07, 2011 19:45 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Mam sporo betaglukanu, jakby brakło to się podzielę.
Może lepiej zwykła ryba z puszki bo w gourmecie to tam niewiele jej zapewne?

Po jakim czasie od zebrania mocz się nadaje do badania i gdzie w Krakowie dobrze badają na miejscu? (Sezam znowu leje poza kuwetą :evil: )
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Nie sie 07, 2011 20:01 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Ranna zmiana właśnie przeczytała, że ma karmić Kalego na siłę.
Kupiłam dzisiaj dla niego jakieś karmy dla wybrednych, może to go skusi.
Po namyśle, profilaktycznie, zabieram z domu jeszcze tuńczyka.

Pytanie: który kot to Kufel?

Yenika

 
Posty: 39
Od: Nie wrz 05, 2010 18:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, CatnipAnia, Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek, squid i 387 gości