
Chciałam bardzo, bardzo serdecznie podziękować ka_towiczance, która specjalnie, by dostarczyć małego zrobiła trasę przez pół GOP-u i jeszcze zafundowała wyprawkę

Mam nadzieję, że KARUSO

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alienor pisze:W zasadzie żadnych - jeśli nie liczyć skoku na moje plecy z odbicia z krzesła - stałam i byłam w podkoszulce więcPoza tym jest cudny i kochany - mruczy, tuli się do człowieka, troszkę rozrabia, ale w porównaniu z Fuksem jest aniołkiem a nie kotkiem
Zdjęcia mam nadzieję zrobić jutro - Ala zapomniała aparatu, ale wieczorem przywiezie
![]()
Wyczyściłam mu dziś pupę bo się trochę przytkał mu jeden gruczoł - mam nadzieję, że to nie wróci, bo w poniedziałek wieczorem wyjeżdżam i do niedzieli wieczór będzie się nim opiekowała znajoma tak jak resztą moich kotów.W sumie w razie czego wet blisko, ale...same wiecie. Jest zdrowy, więc się tylko trochę stresuję tym wyjazdem - w sumie będę pod telefonem, ale to nie to samo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 76 gości