felin pisze:pozytywka pisze::oops: powtórzyłam błąd z wątku Laluni i ponownie przypisałam Marcie słowa Fiszki13
- cytuję Fiszkę
W październiku wysyłaliśmy krew do Laboklinu za pośrednictwem naszej wetki i za całość zapłaciliśmy coś około 120 pln
Na którymś z watków bialaczkowych była podana kwota 150
Sorry za temat niedotyczący bezposrednio bohaterki watku - prześlicznej, bojowej ale i mruczącej Warkotki
Ceny badań zmienily się na początku roku. Mój kuracjusz wlaśnie mial test na chlamydię i bakteriologię - weterynarz sprawdzal w cenniku, bo jeszcze nie pamiętal. Swoją drogą, też nieźle kosztowaly - 155 zeta
Oo, to ja
