Kot z YT III. I inne umęczone zwierzęta....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 18, 2011 20:17 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

saranna pisze:
Catnaperka pisze:Była o Huskim i o prawach (bezprawiu) wobec zwierząt. Moim zdaniem bardzo dobry program!

Zgadzam się...fajnie, że Gawlińscy się udzielili :)

I Joanna Krupa mimo wszystko też :) Jestem zadowolona w 99% :D z programu. Bojciu jak zdjęcie psiaka pokazali :cry:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 18, 2011 20:35 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Wiecie co sobie pomyślałam? A właściwie moja mama najpierw pomyślała a ja stwierdziłam, że faktycznie.
Ten program o psie był bardzo dobry. Nasz program o kocie bardzo zły. Przecież oba zwierzaki cierpiały tak samo (strach, ból, przerażenie, przecież to nie jest zmierzalne, kto bardziej a kto mniej. Ten kot z yt prawdopodobnie bał się tak samo, tak samo odczuwał cierpienie). Tylko, że w przypadku dzisiejszego programu zdarzenie dotyczyło psa, a w przypadku yt - kota... Przecież od zawsze ludzie dokarmiający koty są szykanowani, jeżeli mają więcej niż 2, 3 koty są określani jako dziwacy, jeżeli ratują kota to słyszą, że lepiej uratowali by dziecko. Ludzie mający 3 i więcej psów to ludzie kochający zwierzęta. To tak oczywiście w skrócie i uproszczeniu. Ale chyba coś w tym jest. Przecież o kocie roztrzaskanym o chodnik nikt w mediach nawet nie powiedział, a o dwóch psach powieszonych na gałęzi, psie wyrzuconym przez okno tak. Nawet w dzisiejszym reportażu były pokazane same psy. To rewelacyjne, że tak sprawy sie ruszyły tylko ciągle nie słychać o kotach.....
Poza tym rodziny tych zwyroli od huskiego nikt nie sprawdzał, nie rozmawiał z płaczącym ojcem :evil: To dlaczego wtedy rozmawiali :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 18, 2011 20:35 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Czy to ten materiał? Bo jeszcze całego nie obejrzałam.
http://uwaga.onet.pl/42826,wideo,229929 ... ortaz.html

Buziaczki chłopców pokazali? O jak fajnie...

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto sty 18, 2011 20:40 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Bryska4 pisze:Czy to ten materiał? Bo jeszcze całego nie obejrzałam.
http://uwaga.onet.pl/42826,wideo,229929 ... ortaz.html

Buziaczki chłopców pokazali? O jak fajnie...


no wlasnie,tu ich pokazali...ten reportaz byl o niebo lepszy
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2011 20:43 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

No właśnie kończę oglądać, rzeczywiście zupełnie inaczej przedstawiona sprawa...
Na podejście do zwierząt na wsi nóż się w kieszeni otwiera :(

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto sty 18, 2011 20:45 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Dziewczyny, ponizej mail ktorego otrzymalam od koalicjanta, w związku z dzisiejszym posiedzeniem:

Witam,
Ponieważ musiałem wyjść wcześniej, poprosiłem Czarka, który wraz z
pozostałymi Koalicjantami był do końca, o napisanie kilku słów o
spotkaniu.

Dzisiaj odbyło się spotkanie z parlamentarnym kołem przyjaciół
zwierząt
(na całym spotkaniu było 2 posłów a na fragmentach - dodatkowych 3
albo
4). Ze strony koalicji pojawiliśmy się mniejwięcej w składzie
członków
zespołu roboczego wybranego na poprzednim spotkaniu.

Wyobrażaliśmy sobie trochę inaczej przebieg spotkania - nasz projekt
jest znany i publicznie dostępny (były również zbierane pisemne opinie
na jego temat) więc wychodziliśmy z założenia, że dzisiaj posłowie
podejmą decyzję czy wezmą go do dalszych prac i jeśli tak to z jakimi
zmianami. Tymczasem posłowie zadecydowali, że będziemy czytać nasz
projekt punkt po punkcie i zastanawiać się czy dana propozycja jest do
przyjęcia. Tym sposobem dobrneliśmy do art 5 pkt 17 a następne
spotkanie
jest wyznaczone na najbliższy czwartek bądz wtorek za dwa tygodnie.

Na razie zdecydowana większość naszych propozycji przeszła dalej -
lista
będzie dostępna po zakończeniu tego etapu - po jeszcze 2-3 dodatkowych
spotkaniach biorąc pod uwagę tempo prac.
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2011 20:50 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Catnaperka pisze:Wiecie co sobie pomyślałam? A właściwie moja mama najpierw pomyślała a ja stwierdziłam, że faktycznie.
Ten program o psie był bardzo dobry. Nasz program o kocie bardzo zły. Przecież oba zwierzaki cierpiały tak samo (strach, ból, przerażenie, przecież to nie jest zmierzalne, kto bardziej a kto mniej. Ten kot z yt prawdopodobnie bał się tak samo, tak samo odczuwał cierpienie). Tylko, że w przypadku dzisiejszego programu zdarzenie dotyczyło psa, a w przypadku yt - kota... Przecież od zawsze ludzie dokarmiający koty są szykanowani, jeżeli mają więcej niż 2, 3 koty są określani jako dziwacy, jeżeli ratują kota to słyszą, że lepiej uratowali by dziecko. Ludzie mający 3 i więcej psów to ludzie kochający zwierzęta. To tak oczywiście w skrócie i uproszczeniu. Ale chyba coś w tym jest. Przecież o kocie roztrzaskanym o chodnik nikt w mediach nawet nie powiedział, a o dwóch psach powieszonych na gałęzi, psie wyrzuconym przez okno tak. Nawet w dzisiejszym reportażu były pokazane same psy. To rewelacyjne, że tak sprawy sie ruszyły tylko ciągle nie słychać o kotach.....
Poza tym rodziny tych zwyroli od huskiego nikt nie sprawdzał, nie rozmawiał z płaczącym ojcem :evil: To dlaczego wtedy rozmawiali :evil:


Pomyślałam dokładnie o tym samym....Niestety coś w tym jest :evil:

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Wto sty 18, 2011 21:15 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

ja_ana pisze:
Catnaperka pisze:Wiecie co sobie pomyślałam? A właściwie moja mama najpierw pomyślała a ja stwierdziłam, że faktycznie.
Ten program o psie był bardzo dobry. Nasz program o kocie bardzo zły. Przecież oba zwierzaki cierpiały tak samo (strach, ból, przerażenie, przecież to nie jest zmierzalne, kto bardziej a kto mniej. Ten kot z yt prawdopodobnie bał się tak samo, tak samo odczuwał cierpienie). Tylko, że w przypadku dzisiejszego programu zdarzenie dotyczyło psa, a w przypadku yt - kota... Przecież od zawsze ludzie dokarmiający koty są szykanowani, jeżeli mają więcej niż 2, 3 koty są określani jako dziwacy, jeżeli ratują kota to słyszą, że lepiej uratowali by dziecko. Ludzie mający 3 i więcej psów to ludzie kochający zwierzęta. To tak oczywiście w skrócie i uproszczeniu. Ale chyba coś w tym jest. Przecież o kocie roztrzaskanym o chodnik nikt w mediach nawet nie powiedział, a o dwóch psach powieszonych na gałęzi, psie wyrzuconym przez okno tak. Nawet w dzisiejszym reportażu były pokazane same psy. To rewelacyjne, że tak sprawy sie ruszyły tylko ciągle nie słychać o kotach.....
Poza tym rodziny tych zwyroli od huskiego nikt nie sprawdzał, nie rozmawiał z płaczącym ojcem :evil: To dlaczego wtedy rozmawiali :evil:


Pomyślałam dokładnie o tym samym....Niestety coś w tym jest :evil:


fakt, ostatnio tez zauwazylam ze na koty jest wieksza znieczulica. Moze to wywód,ktory glosi ze miejsce kotów to piwnica a glowne zajecie to gonitwa za myszami. Tak bynajmniej uwazaja stereotypowi ludzie...dlatego wlasnie naglasnianie takich kocich spraw jest priorytetem aby udowodnic ze mają takie same prawa jak psy. Mam nadzieje ze sprawa z kotem zabitym o chodnik tak sie nie skonczy :(
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2011 21:28 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Catnaperka pisze:Wiecie co sobie pomyślałam? A właściwie moja mama najpierw pomyślała a ja stwierdziłam, że faktycznie.
Ten program o psie był bardzo dobry. Nasz program o kocie bardzo zły. Przecież oba zwierzaki cierpiały tak samo (strach, ból, przerażenie, przecież to nie jest zmierzalne, kto bardziej a kto mniej. Ten kot z yt prawdopodobnie bał się tak samo, tak samo odczuwał cierpienie). Tylko, że w przypadku dzisiejszego programu zdarzenie dotyczyło psa, a w przypadku yt - kota... Przecież od zawsze ludzie dokarmiający koty są szykanowani, jeżeli mają więcej niż 2, 3 koty są określani jako dziwacy, jeżeli ratują kota to słyszą, że lepiej uratowali by dziecko. Ludzie mający 3 i więcej psów to ludzie kochający zwierzęta. To tak oczywiście w skrócie i uproszczeniu. Ale chyba coś w tym jest. Przecież o kocie roztrzaskanym o chodnik nikt w mediach nawet nie powiedział, a o dwóch psach powieszonych na gałęzi, psie wyrzuconym przez okno tak. Nawet w dzisiejszym reportażu były pokazane same psy. To rewelacyjne, że tak sprawy sie ruszyły tylko ciągle nie słychać o kotach.....
Poza tym rodziny tych zwyroli od huskiego nikt nie sprawdzał, nie rozmawiał z płaczącym ojcem :evil: To dlaczego wtedy rozmawiali :evil:


To nie tak.
Kot przeżył, a pies został okrutnie zamęczony.
Dlatego odzew jest większy.

Poza tym, jeden z oskarżonych miał już wyrok, więc inaczej patrzono na to.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2011 22:05 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Zgadzam sie z Anna, kot przezył a zamordowanie psa odbylo sie ze szczegolnym bestialstwem.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 18, 2011 22:37 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Tak, zgadzam się też z wami. Ale kot zamordowany o chodnik nie przeżył :( I był zamordowany w okrutny, bestialski sposób :(

[quote="anna57]Poza tym, jeden z oskarżonych miał już wyrok, więc inaczej patrzono na to.[/quote]

Prawda.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 19, 2011 7:43 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Catnaperka pisze:Wiecie co sobie pomyślałam? A właściwie moja mama najpierw pomyślała a ja stwierdziłam, że faktycznie.
Ten program o psie był bardzo dobry. Nasz program o kocie bardzo zły. Przecież oba zwierzaki cierpiały tak samo (strach, ból, przerażenie, przecież to nie jest zmierzalne, kto bardziej a kto mniej. Ten kot z yt prawdopodobnie bał się tak samo, tak samo odczuwał cierpienie). Tylko, że w przypadku dzisiejszego programu zdarzenie dotyczyło psa, a w przypadku yt - kota... Przecież od zawsze ludzie dokarmiający koty są szykanowani, jeżeli mają więcej niż 2, 3 koty są określani jako dziwacy, jeżeli ratują kota to słyszą, że lepiej uratowali by dziecko. Ludzie mający 3 i więcej psów to ludzie kochający zwierzęta. To tak oczywiście w skrócie i uproszczeniu. Ale chyba coś w tym jest. Przecież o kocie roztrzaskanym o chodnik nikt w mediach nawet nie powiedział, a o dwóch psach powieszonych na gałęzi, psie wyrzuconym przez okno tak. Nawet w dzisiejszym reportażu były pokazane same psy. To rewelacyjne, że tak sprawy sie ruszyły tylko ciągle nie słychać o kotach.....
Poza tym rodziny tych zwyroli od huskiego nikt nie sprawdzał, nie rozmawiał z płaczącym ojcem :evil: To dlaczego wtedy rozmawiali :evil:

Zdecydowanie tak jest. Mnóstwo osób deklaruje miłość do zwierząt, z wyjątkiem kotów, jakby należały do innej kategorii.Pieski, owszem, tak, kocham,ale koty są brudne, śmierdzą.Znam takich ludzi.Uważają się w dodatku za coś lepszego ode mnie, bo ja lubię koty ( psy, króliki, krowy i nosorożce też,ale to nieważne).Lekarz, do którego czasem muszę chodzić rozmawia ze mną o kotach, bo wie,że je lubię.Wstydzi się sympatii do tych zwierząt, bo "wie pani, my miłośnicy kotów jesteśmy uważani za dziwaków".Wciąż funkcjonuje też stereotyp starszej, zdziwaczałej kobiety karmiącej koty.Tak jest i już.Niemniej jednak zapadł wyrok.Surowy, chociaż nam wydaje się,że to za mało.Pokazano ich twarze ( nie chcę pisać inaczej), posiedzą w więzieniu, będą mieli zachlapany życiorys, nie jest to takie fajne.Tak myślę.W ich odczuciu zostali wyjątkowo surowo osądzeni.Dla nich to był tylko pies ( dla kobiety, która się wypowiadała również).
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56150
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 19, 2011 10:11 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

Każdy kocha zwierzęta na "swój" sposób. Czasami zza monitora skrobnie jakąś mądrość ludową, czasami wydrze się na właściciela, który ciągnie w kolczatce po chodniku swojego pupila, czasami przygarnie bidule do domu i zaapiekuje się nim , a czasami od świtu do nocy karmi stadko bezdomnych kociaków albo prawie mieszka w schronie , bo nie może spać z powodu udręczonych za kratkami psinek, a czasami zatrzyma ruch na drodze i zabierze ranną mewę do weta.
Czytałam komentarz pewnej pani / już nie wiem w związku z czym/ , która kocha psy , ale koty to już nie , bo uważa , że ci co kochają koty to FANATYCY. a ja powiem ,że CI KTÓRZY KOCHAJĄ KOTY KOCHAJĄ WSZYSTKIE ZWIERZĘTA i każdemu zwierzęciu w potrzebie udzielą pomocy, nawet gdyby mieli wydać na to ostatni grosz.
Więc walczmy dalej o kicie i tę , której już nie ma / chodnik ją zaatakował/ i o te zwierzątka z YT :ok: :ok: :ok:
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Śro sty 19, 2011 16:02 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

viewtopic.php?f=1&t=122705&start=30
Tak sie traktuje ludzi dokarmiajacych koty :evil:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 19, 2011 16:56 Re: Kot z YT III. I po reportażu. Kiepskim....

animalon pisze:Każdy kocha zwierzęta na "swój" sposób. Czasami zza monitora skrobnie jakąś mądrość ludową, czasami wydrze się na właściciela, który ciągnie w kolczatce po chodniku swojego pupila, czasami przygarnie bidule do domu i zaapiekuje się nim , a czasami od świtu do nocy karmi stadko bezdomnych kociaków albo prawie mieszka w schronie , bo nie może spać z powodu udręczonych za kratkami psinek, a czasami zatrzyma ruch na drodze i zabierze ranną mewę do weta.
Czytałam komentarz pewnej pani / już nie wiem w związku z czym/ , która kocha psy , ale koty to już nie , bo uważa , że ci co kochają koty to FANATYCY. a ja powiem ,że CI KTÓRZY KOCHAJĄ KOTY KOCHAJĄ WSZYSTKIE ZWIERZĘTA i każdemu zwierzęciu w potrzebie udzielą pomocy, nawet gdyby mieli wydać na to ostatni grosz.
Więc walczmy dalej o kicie i tę , której już nie ma / chodnik ją zaatakował/ i o te zwierzątka z YT :ok: :ok: :ok:

----------------------------
Zdumiewające..To nie jest kwestia tego,że ten co kocha koty to kocha wszystkie zwierzęta.Ani nie jest prawdą,że ten co kocha psy to kocha wszystkie zwierzęta..To jest kwestia zwykłej ludzkiej przyzwoitości.Jeśli widzę rannego kota ja-psiarz pomagam,bo tak rozumiem człowieczeństwo.Nie ma co uogólniać-tak mi się wydaje..
A głupota ludzka taka właśnie jak wspomnianej Pani?Są ludzie i ludziska..
Waldek
Elżbieta
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 482 gości