Obcinałam dzisiaj Wojtkowi pazury, a on wścieklizny dostał

Nigdy nie lubił manicuru, ale dzisiaj to przesadził. Tak na mnie syczał, że mnie opluł, a jak tylko uwolnił jedną łapę to wziął zamach i jak mi machnął po ryjku

I teraz mam 3 gustowne szramy od lewej skroni do kącika ust, Dobrze chociaż, że machnął łapą z już obciętymi pazurami, więc szramy nie są głębokie, jutro już nie powinnam przypominać Freddy'ego Kruggera

Edit: A tak w ogóle możecie mi powiedzieć, w jakim wieku koty osiągają swoją docelową wielkość (abstrahując od grubości)? B Kamila ma 7 miesięcy i niby waży 3,5kg, czyli całkiem w porządku, ale jak się na nią patrzy to wydaje się taka filigranowa, drobniutka, chudziutka. A do tego łapy ma długie, ogon też. Taka uroda fotomodelki, czy co?