PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Dorotko..... :cry:

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Echhh....jakiś powalony ten poniedziałek :cry:

Wszędzie, gdzie nie zajrzę złe wieści. Przytulam...i tak nie powiem nic mądrego.

Dorotko - trzymam z całego serca kciuki :ok:

MUSI być dobrze :!:

Dorotko przytulam

Ech .... :cry:

Dorotko, co bym nie napisała to i tak będzie nie to co chciałabym ściskam Cię mocno

Idę się myc i do pracy :cry:

pewnie przepłaczę całą zmiane ale mam to wszystko w ...e O! :cry:

Dorotko.....jestem.... :1luvu:

Etiopia pisze: Przepraszam za odmłodzenie dziecięcia.

Hehe dla mnie dziecię i już

Ona już się za odmładzanie nie obraża :wink:

pomponmama pisze: zdaje się, że właśnie habilitację robi czy cóś? Albo i już zrobiła?...

jak na razie to raczej rehabilitację będzie robić....

To drugie to jej TŻ..... :twisted:

pomponmama pisze:Dorosła dorosła i lufa taka, że mówię ci.... Po tatusiu!

No wiesz?

pomponmama pisze: niedługo nie będzie pannicą... coś mi się widzi, że chyba się wyda

Na to wygląda :mrgreen:

shira3 pisze:
pomponmama pisze:Dorosła dorosła i lufa taka, że mówię ci.... Po tatusiu!
No wiesz?

No szo?...

Tomasz po mamusi, a Karola po tatusiu przecież!
Edit. W zasadzie, to Tomasz tez po tatusiu - doszłam do wniosku po namyśle :roll:

Etiopia pisze:Help ratunku itd.

Gdzie można uratować kołdrę wełnianą ( merynosy) psica mi przesikała na wylot

Pralka odpada mam za małą ręcznie tego nie widzę buuuuuuuu

Etiopia,
można ale musisz rączkami to zrobić...
namoczyć, wyprać i wypłukać, potem odcisnąć itd.

niestety..

Padam na nos... NA środku salonu materac, na którym prześpimy kolejną noc. Nawet tu z Wami nie posiedzę, bo TŻ mnie zmusza do sprzątania :evil:

Kotko Doroty... Przytulam mocno!

pomponmama pisze:
shira3 pisze:
pomponmama pisze:Dorosła dorosła i lufa taka, że mówię ci.... Po tatusiu!
No wiesz?

No szo?... Tomasz po mamusi, a Karola po tatusiu przecież!
Edit. W zasadzie, to Tomasz tez po tatusiu - doszłam do wniosku po namyśle

No to wygląda, że nie mam dzieci :roll:

Całe szczęście, że mam kota :mrgreen:

Rudego, tak jak ja :twisted:

To ja dorzuce od siebie.. moja mama wyladowala na intensywnej terapii kardiologicznej, padl jej stent, znow jutro ma miec koronografie. To prawdopodobnie komplikacja po zbyt gestej krwi - mama ma tez raka krwi, czerwienice, krew jej gestnieje a miala ostatnio wysokie plytki... martwie sie jak cholera :cry:

siostra cos mowila ze podejrzewali drugi zawal bo objawy bardzo podobne jak rok temu.szlag, rok temu jesienia tez miala zawal, to jakas klatwa jest czy co?!
tak bym ja chciala po prostu przytulic, po prostu posiedziec kolo niej... pieprzona emigracja.....
znalazlam co prawda tani lot za tydzien ale nie mam z czego nawet odlozyc....same przeloty 152 zl plus dojazd z bergamo do nich na wioche pewnie z 20 euro trzeba by miec... kur....
siedze i placze, tak po prostu grochy mi kapia na pizame... tak po prostu czlowiek sobie uswiadamia ze duzo by oddal zeby moc z kims posiedziec chwile i po prostu razem - byc...

kotko doroty, przytulam Cie mocno i czuj sie naprawde mocno przytulona, domyslam sie tylko co mozesz przezywac, jestem z Toba....