Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 15, 2010 10:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Gibutkowa Tobie wesoło a ja mam rozstrój zołądka przez gorączkowanie Bączka. Koło godz.10 musiałam ponownie podać mu przeciwgorączkowy, bo znowu miał 40 stopni i bołały go łapki. Teraz podjadł i biega. Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 15, 2010 10:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Herbatke mietowa Ci pod nos podstawilam.

Kochany slodki Baczek bierz sie i nie martw Mirki!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt paź 15, 2010 10:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Gibutkowa Tobie wesoło a ja mam rozstrój zołądka przez gorączkowanie Bączka. Koło godz.10 musiałam ponownie podać mu przeciwgorączkowy, bo znowu miał 40 stopni i bołały go łapki. Teraz podjadł i biega. Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku.

Jak dla mnie calci :roll: szczególnie te bolące łapki przy gorączce.
I nie wesoło z powodu choroby przecież... :roll: po prostu zdjęcie rozbrajające.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 15, 2010 10:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

No wiem, że kalici i nie rozumiem dlaczego od razu muszę razem z gówniarzem cierpieć.
Zamiast fotek lepszy byłby filmik, bo Bączek warczał na Miszę gdy ten sięgał po jedzenie. :lol:

Jutro jadę fotografować czarnego, dużego, puchatego kocura. Będzie szukał domu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 15, 2010 10:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Persen jest dobry na nerwy ;)
Kciuki za Bączysława :ok: :ok: :ok:

A na calci chyba srebro koloidalne działa wspomagająco bo antywirusowe też jest. Antybiotyk to jedynie na okołobakteryjne, a osłabia też przecież organizm :roll: więc lepiej by było gdyby nie trzeba było podawać... :|
brrr... ja mam traumę i jak słyszę antybiotyk to mnie telepie i mam odruch wymiotny :roll:
Ostatnio edytowano Pt paź 15, 2010 10:55 przez Gibutkowa, łącznie edytowano 1 raz
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 15, 2010 10:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Wolę Tabletki Uspakające Labofarm, bo jak je weźmiesz w dłoń to wszystkie koty cię kochają. :P
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 15, 2010 11:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Nervosol na lyzeczce tez efekt swoj ma. Potem mi go ust chca wchodzic. :mrgreen:
Baczek podbija serca Twoich podopiecznych.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt paź 15, 2010 11:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Gibutkowa pisze:
mirka_t pisze: Obrazek

Zdechłam ze śmiechu :ryk: :lol:

Buhaha :ryk:
Bąbel we no go wytenteguj,mniejszy jezdeś f końcu :mrgreen:

A jak dzisiaj mój Szkrab?dalej mu to zapodajesz jeszcze,ten Zylexis?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt paź 15, 2010 11:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zylexis dostanie jeszcze jutro, choć powinien dostawać aż przestanie gorączkować, ale niestety to zbyt droga metoda leczenia i w sumie nie wiadomo na ile skuteczna. Jeśli te 3 dawki nie pomogą i choroba się rozwinie to można wnioskować, ze to wszystko pic na wodę.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 15, 2010 12:15 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Zylexis dostanie jeszcze jutro, choć powinien dostawać aż przestanie gorączkować, ale niestety to zbyt droga metoda leczenia i w sumie nie wiadomo na ile skuteczna. Jeśli te 3 dawki nie pomogą i choroba się rozwinie to można wnioskować, ze to wszystko pic na wodę.

Zapytaj weta o to srebro jak masz. Tylko by trzeba było dawkę ustalić dla malucha :roll: W sumie co więcej... Immunodol czy inny beta-glukan taki maluch może?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 15, 2010 12:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Nie wiem czy zbytnie eksperymentowanie z podnoszeniem odporności jest wskazane w przypadku kociaka.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 15, 2010 12:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Nie wiem czy zbytnie eksperymentowanie z podnoszeniem odporności jest wskazane w przypadku kociaka.

No właśnie tak też sobie myślę :roll: Witaminy jak najbardziej, srebro tez nie jest odpornościowe tylko "anty" i nie miesza w układzie odpornościowym ale Immunodol... :roll: Też bym się bała chyba podać...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 15, 2010 12:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Na brzegu języka po lewej stronie pojawił się mały pęcherzyk, więc już nie ma wątpliwości, że to kalici.

Srebra już kiedyś tu szukałam bez rezultatu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 15, 2010 13:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Gibutkowa pisze:Zapytaj weta o to srebro jak masz. Tylko by trzeba było dawkę ustalić dla malucha :roll: W sumie co więcej... Immunodol czy inny beta-glukan taki maluch może?

Może. Może też krople jeżówkowe (Echinacea purpurea) - 5-6 kropelek rozcieńczyć odrobiną wody i strzykawką w pysio. Może też Scanomune. Odporność to teraz podstawa. Oczywiście nie wszystko na raz, ale każdy specyfik z osobna jak najbardziej.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt paź 15, 2010 14:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

najlepiej w tym wypadku jeszcze raz skonsutowac to z wetem może,bo moze jakiś antybiotyk osłonowo by zapodał,jakby to nie pomogło
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 55 gości