UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śląsku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 10, 2011 16:57 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

pixie65 pisze:Nie bronię - nie zgadzam się z zaprezentowanymi tutaj metodami działania.
Ale rozumiem, że Tobie to nie przeszkadza.
Poczekam na jakąś równie ekscytującą fotę, którą strzeli w Twoim domu jakiś domorosły wywiadowca.

Ja wielokrotnie widziałam na miau fragmenty mieszkania casicy. Spore. Większe niż tu. I żadnego syfu nie stwierdziłam. Nie rozumiesz, że te kociny siedzą po uszy w g...? Adas i Bercik capiły tak, że Bogu dziękowałam, że siedzę w pociągu tuż koło WC. Mogłam zwalić smród na kibelek. Koty z Palucha tak nie cuchną jak te.
Dodam też, że trochę inną optykę się ma, gdy - tak jak ja - na co dzień ma się do czynienia z kotem, który jako jedyny ocalał z obu miotów "kotki z jałowym mlekiem"... Bercik mógł już nie żyć. I to byłaby wina tej zbieraczki.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 17:01 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

zdjęcia zdjęciami,syf syfem...koty to nie brudasy i chyba zasługują na czysty kącik,takie mam zdanie,bądz co bądz brud to siedlisko zarazków,chyba ,ze wychodzi sie z założenia ,nie sprzatam ,bo koty i tak nabrudzą :mrgreen: i nie mam na celu nikogo oceniać ale trzeba reagować ...moze niekoniecznie robiąc wycieczki osobiste...ale z drugiej strony jak inaczej :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 10, 2011 17:08 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

pixie65 pisze:Nie bronię - nie zgadzam się z zaprezentowanymi tutaj metodami działania.
Ale rozumiem, że Tobie to nie przeszkadza.
Poczekam na jakąś równie ekscytującą fotę, którą strzeli w Twoim domu jakiś domorosły wywiadowca.

Przy okazji sprawy z Fundacją Nasza Szkapa, jednym z zarzutów do mnie było to, że będąc z wizytą u met nie zrobiłam zdjęć. Co mnie osobiście dziwiło, bo ja bym takich zdjęć nie zrobiła (nota bene, gdy je zrobiłam później - za wyraźną zgodą met, to okazało się, że też źle i że tej zgody nie było) i nie opublikowała. Więc jak to jest? Raz można, innym razem nie można?
A może właśnie trzeba? A może własnie należy działać po chamsku i brutalnie? Może tak, może trzeba zachowywać bezwzględność w walce z czymś takim jak zbieractwo.
Nie wiem jakbym się zachpwała teraz.

A czego miałby u mnie szukać taki wywiadowca? Kotów w szafach albo kocich trupów w szufladach zamrażarki?
Gdy Dracul dewastował mi mieszkanie, sama osobiście zamieszczałam zdjęcia kompletnie zniszczonego parkietu, a zdjęcia i tak nie oddawały jego tragicznego wyglądu (śp parkietu oczywiście). Bywa i tak. Ale nie jest to stan ciagły.

W sumie to OT, za co przepraszam.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 17:12 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

Zofia&Sasza pisze:Może nie trafia tam kolejne koty z miau? Bo ja nie mam wątpliwości, że są na forum osoby, które mimo wszystko by jej kota powierzyły...


nie "by jej powierzyły"TYLKO POWIERZAJĄ....
Mnie osobiscie dziwia watki"pomocowe"oczywiscie te w stylu"pani ma 30 kotów,jedna rente),czy "pan staruszek ulitował sie ma, 24 koty w kawalerce)Wsawiane sa zdjecia :czesto syf, melina i czytam,ze zbiera sie pieniadze i kupuje zapas pozywienia na dłuzszy czas.Mnie to osobiscie "rozwala"Mieszkania sa czesto brudne, sciany(bo ja wiem czy to sciany)obdrapane, nawet misek nie mają.Siedza takie biedy w jednym pokoju prawie na głowach...a tu sie pisze "ratunku'...i kotów sie nie zabiera.Często dzieki interwencji jakiejs "dotknietej"osoby przynajmniej sie koty kastruje....a do adopcji nie ida , bo pan/pani juz sie do kotów przyzwyczaili.

Zresztą trochę ich rozumiem...po tylu latach posiadania kota trudno jest wybrac którego oddać, ale uważam,ze jeśli nie ma sie środków ,ani pomocy żeby kota "medycznie zaopiekowac"to nalezy go oddac osobie jaka jest w stanie mu pomóc.W tej sytuacji ja oddałabym takiego kota,zeby polepszyc mu byt, bo własnie o to chodzi, o polepszenie bytu.
I byc moze u IKA6 jest syf,ale jesli trafia tam kot ze smietnika, czy z innego miejsca"kaxni"to dla wygłodniałego , chorego zwierzecia TO JEST jakas alternatywa...Niestety odnosze wrazenie,ze dla niektórych osób kontener na smieci jest lepszym miejscem bytu kota niz dom u IKA6.jA TAM NIE BYŁAM, NIE WIEM,ale nawet gdybym tam była to na pewno nie wstawiłabym zdjęć z czyjegoś mieszkania....To wrecz chamskie(przepraszam)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw lut 10, 2011 17:16 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

casica pisze:Przy okazji sprawy z Fundacją Nasza Szkapa, jednym z zarzutów do mnie było to, że będąc z wizytą u met nie zrobiłam zdjęć. Co mnie osobiście dziwiło, bo ja bym takich zdjęć nie zrobiła (nota bene, gdy je zrobiłam później - za wyraźną zgodą met, to okazało się, że też źle i że tej zgody nie było) i nie opublikowała. Więc jak to jest? Raz można, innym razem nie można?


"W przestrzeni publicznej (np. na ulicy, w centrum handlowym) oraz w przestrzeni prywatnej (na prywatnej imprezie u kogoś w domu) możemy fotografować bez ograniczeń - odrębną kwestią jest możliwość legalnego korzystania z wykonanej fotografii. Musimy uważać, by nie naruszyć praw autorskich i dóbr osobistych osób trzecich.
W większości przypadków umieszczenie tabliczki "zakaz fotografowania" nie może wprowadzić żadnego wiążącego nas zakazu i stanowi jedynie wyraz woli, a w zasadzie prośby osoby władającej danym miejscem, aby fotografii nie wykonywać. Pamiętajmy jednak, iż jeśli osoba uprawniona nakaże nam opuścić dane miejsce, to powinniśmy jej posłuchać - w przeciwnym razie narażamy się na zarzut "naruszenia miru domowego" (art. 193 Kodeksu karnego).
(...)
Czy w prawie wyszczególnione są konkretne sytuacje, w których nie powinniśmy fotografować ludzi, sytuacje, które powodują przedstawienie danej osoby w niekorzystnym świetle?
- Rozpowszechnienie czyjegoś wizerunku może naruszyć nie tylko dobro osobiste, jakim jest wizerunek, ale także prywatność, sferę życia intymnego, dobre imię, cześć itd. Każdy przypadek fotografii "wdzierającej się" we powyższe dobra należy oceniać indywidualnie - mogę jednak wskazać, iż ochrona sfery prywatności osób publicznych będzie słabsza, niż w przypadku osób niepublicznych. Fotograf, który nie chce mieć problemów, powinien zachowywać się co najmniej przyzwoicie - paparazzi celowo naruszają zasady przyzwoitości, mają świadomość ryzyka, ale i nagroda jest dla nich kusząca."
http://milekq.republika.pl/dokumenty/photograpic01.html



casica pisze:A może właśnie trzeba? A może własnie należy działać po chamsku i brutalnie?

Jeśli odnajdujesz się w tym stylu to nie widzę przeszkód.
Ostatnio edytowano Czw lut 10, 2011 17:18 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lut 10, 2011 17:17 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Zofia&Sasza pisze:Może nie trafia tam kolejne koty z miau? Bo ja nie mam wątpliwości, że są na forum osoby, które mimo wszystko by jej kota powierzyły...


nie "by jej powierzyły"TYLKO POWIERZAJĄ....
Mnie osobiscie dziwia watki"pomocowe"oczywiscie te w stylu"pani ma 30 kotów,jedna rente),czy "pan staruszek ulitował sie ma, 24 koty w kawalerce)Wsawiane sa zdjecia :czesto syf, melina i czytam,ze zbiera sie pieniadze i kupuje zapas pozywienia na dłuzszy czas.Mnie to osobiscie "rozwala"Mieszkania sa czesto brudne, sciany(bo ja wiem czy to sciany)obdrapane, nawet misek nie mają.Siedza takie biedy w jednym pokoju prawie na głowach...a tu sie pisze "ratunku'...i kotów sie nie zabiera.Często dzieki interwencji jakiejs "dotknietej"osoby przynajmniej sie koty kastruje....a do adopcji nie ida , bo pan/pani juz sie do kotów przyzwyczaili.

Zresztą trochę ich rozumiem...po tylu latach posiadania kota trudno jest wybrac którego oddać, ale uważam,ze jeśli nie ma sie środków ,ani pomocy żeby kota "medycznie zaopiekowac"to nalezy go oddac osobie jaka jest w stanie mu pomóc.W tej sytuacji ja oddałabym takiego kota,zeby polepszyc mu byt, bo własnie o to chodzi, o polepszenie bytu.
I byc moze u IKA6 jest syf,ale jesli trafia tam kot ze smietnika, czy z innego miejsca"kaxni"to dla wygłodniałego , chorego zwierzecia TO JEST jakas alternatywa...Niestety odnosze wrazenie,ze dla niektórych osób kontener na smieci jest lepszym miejscem bytu kota niz dom u IKA6.jA TAM NIE BYŁAM, NIE WIEM,ale nawet gdybym tam była to na pewno nie wstawiłabym zdjęć z czyjegoś mieszkania....To wrecz chamskie(przepraszam)



na pewno lepiej w domu, niz na śmietniku, to wątek bardzo kontrowersyjny,ile osób tyle opinii :|
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 10, 2011 17:19 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

pixie65 pisze:
casica pisze:Przy okazji sprawy z Fundacją Nasza Szkapa, jednym z zarzutów do mnie było to, że będąc z wizytą u met nie zrobiłam zdjęć. Co mnie osobiście dziwiło, bo ja bym takich zdjęć nie zrobiła (nota bene, gdy je zrobiłam później - za wyraźną zgodą met, to okazało się, że też źle i że tej zgody nie było) i nie opublikowała. Więc jak to jest? Raz można, innym razem nie można?


"W przestrzeni publicznej (np. na ulicy, w centrum handlowym) oraz w przestrzeni prywatnej (na prywatnej imprezie u kogoś w domu) możemy fotografować bez ograniczeń - odrębną kwestią jest możliwość legalnego korzystania z wykonanej fotografii. Musimy uważać, by nie naruszyć praw autorskich i dóbr osobistych osób trzecich.
W większości przypadków umieszczenie tabliczki "zakaz fotografowania" nie może wprowadzić żadnego wiążącego nas zakazu i stanowi jedynie wyraz woli, a w zasadzie prośby osoby władającej danym miejscem, aby fotografii nie wykonywać. Pamiętajmy jednak, iż jeśli osoba uprawniona nakaże nam opuścić dane miejsce, to powinniśmy jej posłuchać - w przeciwnym razie narażamy się na zarzut "naruszenia miru domowego" (art. 193 Kodeksu karnego).
(...)
Czy w prawie wyszczególnione są konkretne sytuacje, w których nie powinniśmy fotografować ludzi, sytuacje, które powodują przedstawienie danej osoby w niekorzystnym świetle?
- Rozpowszechnienie czyjegoś wizerunku może naruszyć nie tylko dobro osobiste, jakim jest wizerunek, ale także prywatność, sferę życia intymnego, dobre imię, cześć itd. Każdy przypadek fotografii "wdzierającej się" we powyższe dobra należy oceniać indywidualnie - mogę jednak wskazać, iż ochrona sfery prywatności osób publicznych będzie słabsza, niż w przypadku osób niepublicznych. Fotograf, który nie chce mieć problemów, powinien zachowywać się co najmniej przyzwoicie - paparazzi celowo naruszają zasady przyzwoitości, mają świadomość ryzyka, ale i nagroda jest dla nich kusząca."
http://milekq.republika.pl/dokumenty/photograpic01.html



casica pisze:A może właśnie trzeba? A może własnie należy działać po chamsku i brutalnie?

Jeśli odnajdujesz się w tym stylu to nie widzę przeszkód.



pod warunkiem ,ze osoba skrzywdzona udowodni,ze zdjęcia są robione u niej ,jak to jest,bo zdjecie w praktyce mozna zrobić wszedzie a potem powiedziec ,ze jest robione u danej osoby :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 10, 2011 17:23 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

kotx2 pisze:pod warunkiem ,ze osoba skrzywdzona udowodni,ze zdjęcia są robione u niej ,jak to jest,bo zdjecie w praktyce mozna zrobić wszedzie a potem powiedziec ,ze jest robione u danej osoby :?:

A to bardzo interesująca uwaga...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lut 10, 2011 17:29 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

pixie65 pisze:
casica pisze:A może właśnie trzeba? A może własnie należy działać po chamsku i brutalnie?

Jeśli odnajdujesz się w tym stylu to nie widzę przeszkód.

Toż napisałam, że nie zrobiłam zdjęć i dziwiło mnie niezmiernie, że to akurat jest zarzut :wink:

Po części masz rację, ale
i tu przepraszam za OT, ale muszę uzyć porównania.

Czy naprawdę powinno przejmować nas, iż reportaż w tvn naruszył wizerunek pani Szwarc? Jak inaczej można ludziom pokazać co się dzieje w takich miejscach? Tak sobie myślę, że tego typu osoby bazują m.in. i na tym - zobaczcie jakie to chamstwo, wdarli się do mnie i zrobili zdjęcia. Część dyskutantów przyzna rację i już temat trochę się rozmydla, już wymowa zdjęć jest jakoś osłabiona.

A może z moralnymi watpliwościami co do tego typu działań przenieść się nalezy do wątku o zbieractwie?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 17:43 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

jesli ktoś ma warunki metrażowe,finansowe,uczuciowe,zapewnia kotom wszystko,badania szczepienia leczenie etc.etc. a tych kotów jest np.60 ,czyli w/g watku jest on zbieraczem,kolekcjonerem :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 10, 2011 17:49 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

pixie65 pisze:
kotx2 pisze:pod warunkiem ,ze osoba skrzywdzona udowodni,ze zdjęcia są robione u niej ,jak to jest,bo zdjecie w praktyce mozna zrobić wszedzie a potem powiedziec ,ze jest robione u danej osoby :?:

A to bardzo interesująca uwaga...

No to może ja odpowiem, bo się na tym poniekąd znam zawodowo. Z naruszeniem prawa mielibyśmy do czynienia wtedy, gdyby na podstawie tych zdjęć postronna osoba mogła zidentyfikować konkretną właścicielkę mieszkania. Nie wiem, i wątpię, czy jest to możliwe na podstawie fotki kaloryfera, krawędzi zlewu, czy fragmentu ściany.
Zresztą gdyby tą regułę należało stosować zawsze, to np. fotki z umieralni Marzeny K. w Boguszycach nigdy by nie ujrzały światła dziennego. Ona tam mieszkała, a na zdjęciach widać było zdecydowanie więcej niż tu.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 17:52 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

Zofia&Sasza pisze: Nie wiem, i wątpię, czy jest to możliwe na podstawie fotki kaloryfera, krawędzi zlewu, czy fragmentu ściany.



ale na podstawie budynku czy wiekszego obiektu juz tak
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 10, 2011 18:02 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

kotx2 pisze:
Zofia&Sasza pisze: Nie wiem, i wątpię, czy jest to możliwe na podstawie fotki kaloryfera, krawędzi zlewu, czy fragmentu ściany.



ale na podstawie budynku czy wiekszego obiektu juz tak

Ale tu NIE MA zdjęć żadnego obiektu... A zresztą już pisałam, chce mnie IKA 6 skarżyć - proszę bardzo.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 18:03 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

casica pisze:Po części masz rację, ale

...ale tu nie chodzi o moją rację tylko o prawo a konkretnie o ochronę dóbr osobistych, do których zalicza się m.in. nietykalność mieszkania.
Gdyby sloneczko, powołując się na ustawę o ochronie zwierząt złożyła doniesienie do prokuratury (na przykład) - jej działanie byłoby zgodne z prawem.
Mogła nawet zrobić zdjęcia, chociaż ich wartość dowodowa byłaby nieoczywista a nawet mogłyby ściągnąć na sloneczko kłopoty bo od zbierania dowodów są odpowiednie służby. Mówił nawet na ten temat niejaki Janda odnośnie interwencji SdZ - do robienia zdjęć wzywają techników policyjnych.

Wrzucenie zdjęć z mieszkania IKA6 na publiczne forum może być potraktowane jako naruszenie dóbr osobistych, natomiast w ŻADEN sposób nie przysłuży się kotom, bo poza dyskusją w wątku NIC z tego nie wyniknie.
Śmiem przypuszczać, że wręcz przeciwnie - teraz IKA6 nie wpuści już nikogo.

Zbieranie materiałów przez dziennikarzy, czyli osoby w jakiś sposób "uprawnione" to zupełnie inna kwestia.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lut 10, 2011 18:06 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!! - część II

Zofia&Sasza pisze:
kotx2 pisze:
Zofia&Sasza pisze: Nie wiem, i wątpię, czy jest to możliwe na podstawie fotki kaloryfera, krawędzi zlewu, czy fragmentu ściany.



ale na podstawie budynku czy wiekszego obiektu juz tak

Ale tu NIE MA zdjęć żadnego obiektu... A zresztą już pisałam, chce mnie IKA 6 skarżyć - proszę bardzo.



ok :D nie chodzi mi o te akurat zdjęcia pytam ogólnie :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Szymkowa i 575 gości