moje koty i ja(3) Pingwinek Dropsik szuka ds!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 10, 2010 9:40 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

witamy niedzielnie :) trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :)
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 10, 2010 9:58 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Obrazek
:ok: za domki
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie paź 10, 2010 11:11 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Jak tam samopoczucie futrzaków i ich Opiekunki? :P
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 11, 2010 4:59 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Obrazek
:ok: za domki
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon paź 11, 2010 6:37 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Klatka wyniesiona do piwnicy, zostawiłam budkę. Klara zaczęła się poruszać po całej dziupli więc wieczorem wyniosłam jej kuwetę i miseczki, została tylko miseczka z suchym przy budce.
Dzisiaj muszę ją zanieść do weta bo się rozkichała bardzo.
Miałam też w planach w tym tygodniu zaszczepić i ciachnąć Fredzie ale chyba poczekam. Po szczepieniu spada odporność a nie chcę, żeby i ona się pochorowała.
Tomcio jeszcze trochę kicha, Bobi i Kropek. Mam nadzieję, że u nich nie będzie konieczności wizyty u weta ale z Klarą muszę koniecznie iść.
Wczoraj wieczorem jak w kuchni karmiłam stadko to Klara zajrzała do kuchni :wink: a tak to lubi siedzieć w zamkniętych miejscach: budce z klatki, budce pod drapakiem, dolnej półeczce w kuchni. Ucieka jeszcze za łóżko ale i pod stołem w pokoju ją widziałam, i na podusi na komodzie. Dalej sie mnie boi więc głaskam ją wtedy, gdy nie może uciec (budki lub półeczka) :mrgreen: , lubi to, mruczy przy tym ale gdy tylko może uciec przed ręką to ucieka, sama tym bardziej na głaski nie przychodzi, to jeszcze potrwa ale przez weekend zrobiliśmy postępy.
Jak niunia wyzdrowieje to zajmiemy sie jej ząbkami.
Fredzia boi sie nagłych ruchów, staram sie więc, jeśli to możliwe, wolno chodzić. Najgorzej rano, bo wtedy muszę się spieszyc, żeby zdążyć wszystko porobić przed wyjściem do pracy. Wtedy ucieka przede mną ale jak jestem w domu i nigdzie sie nie spieszę to głaskam ją, biorę na ręce, luuubiii to :D .
Bobi jest taki słodziutki, jak kociak, ma cudne futerko, mięciuteńkie, jak puszek.
Czekam na jego książeczkę no i jak stadko przestanie chorować to porobię ogłoszenia nowym tymczasom.
Kończy mi się mokre, trzeba by znowu zamówić, albo w zoonecie albo w zooexpresie.
Docent upodobał sobie mikrofalówkę do spania no i dalej uwielbia ludzkie jedzenie: szyneczka, polędwiczka, kiełbaska swojska itp :mrgreen: zresztą Tomcio, Bobi i Kropek też :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 11, 2010 17:12 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Jestem po wizycie u weta.
Klara dostała Lincospectin w zastrzyku (+ na kolejne 9 dni do domu). Kupiłam też następną tubę Enisyl. Mam podawać wszystkim kichaczom.
W związku z tym, że niektóre koty za często ostatnio wymiotowały to wzięłam też dla nich leki.
Fredzia: Altramet 2xdziennie po 1/10 tabl. oraz Venter 2xdziennie o 1/4 tabl. (8 dni)
Michał: Venter 2xdziennie o 1/4 tab. (8 dni)
Kluska: recepta na Gasprit 3xdziennie po 1/4 tabl. (10 dni)
Kupiłam też butelkę Crotamiton bo się kończy.
Dopłaciłam przy okazji dług pozostały po szczepieniu Klary i w sumie z lecznicy wyszłam uboższa o 130 zeta :roll:
Na dniach muszę zamówić mokre bo sie kończy, coś czuję, że to będzie długi miesiąc :(
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 12, 2010 12:58 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

u mnie tez ostatnio kazdy miesiac jest dlugi :roll:

a co do oswajania, to moj dzikusek, nawet teraz po roku u nas nie lubi byc na rekach, jak ją biore (oczywiscie na krotko), to zaraz cala sztywnieje, odsuwa sie, odgina, tak, zeby byc jak najdalej i wykreca sie, a czasem jest wrzask i juz wiem, ze cierpliwosc kota zostala mocno nagieta i musze ja odstawic jeszcze szybciej niz ja wzielam ;) ;) a ja tak lubie nosic kotki na rekach, tulic.... :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto paź 12, 2010 13:13 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Dzisiaj zamówiłam wreszcie mokre w zooexpresie, zwlekałam, zwlekałam ale w końcu doszłam do wniosku, że to i tak taniej wyjdzie niz kupowanie w sklepie.
No i tym sposobem zubożyłam konto o prawie 250 złotych, mam nadzieję, że wystarczy do następnej wypłaty :roll: .
Wczoraj wieczorem musiałam zapodawać kotom leki, dantejskie sceny się odbywały :roll: no bo tak: Michałowi, Fredzi po kawałku tabletki, Klarze i Tomciowi pastę i krople, Kropkowi pastę, Klusce krople (tabletki dzisiaj kupię).
Możecie sobie wyobrazić, co się działo 8O :roll:
Dzisiaj będzie to samo i w następne dni też.
Potem leżałam obłożona kotami i oglądałam film, Klara leżała pod stołem, powolutku zbliżałam rękę do głaskania, troche się spięła ale nie uciekła :mrgreen: więc zaczęłam głaskać, głaskać i niunia rozmruczała się. Trochę to trwało, myślałam, że w końcu walnę na pychol z tego zwisania ale udało się nie zlecieć z wyra :wink: .
Muszę ją wyczesać bo bardzo gubi włoski ale to za kilka dni, na razie pod ręką i tak włosy schodzą.
Póki co będę jej troszkę oleju do mokrego dodawać.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 12, 2010 13:16 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

o rany, nie zazdroszcze tego oporządzania stadka tabletkami i pastami - horror - moje 3 tez niskoobslugowe - podac cokolwiek to masakra :strach: :strach: czemu koty musza chorowac, powinny byc zawsze zdrowe :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro paź 13, 2010 4:53 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Obrazek
:ok: za domki
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro paź 13, 2010 6:13 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

oj widze ze masz mały szpital w domu :( potrzymamy za zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 13, 2010 7:29 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

agakow82 pisze:oj widze ze masz mały szpital w domu :( potrzymamy za zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ano mam :roll: i tak jak w typowym polskim szpitalu: kasy mało, personelu też mało tylko chorych dużo :roll: :wink:
Klara wczoraj zaanektowała półeczkę w kuchni, jeszcze kicha, choć jakby mniej ale nosek zawalony, bidulka taka jest.
Pozostałe lepiej, już mało kichają, pawików też mniej ale i tak leki musimy dokończyć.
Bardzo bym chciała, żeby Klarusia wydobrzała bo ten pysio taki biedniutki, trzeba jak najszybciej zrobić porządek z ząbkami.
Potrzymajcie ze mną kciuki za jej zdrówko, co? :roll:
:ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 13, 2010 7:58 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

kciuki za Klarcie i zdrowko reszty gromadki są caly czas!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro paź 13, 2010 9:08 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

tillibulek pisze:kciuki za Klarcie i zdrowko reszty gromadki są caly czas!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

dzięki, że jesteś :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 13, 2010 9:14 Re: moje koty i ja (3), dokociłam się

Marysiu ja tez trzymam mocno za Twoje zdrowie i Kociastych :ok: :ok: :ok:

Wiesz tez mam wrażenie że ten miesiąc będzie jak papier toaletowy

długi i do dopy :roll:

a jeszcze jak Koty chorują to masakra

Ściskam Was mocno :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, CatnipAnia, puszatek, squid i 411 gości