Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 07, 2010 19:59 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Iza nie gniewaj się na mnie :oops: , już nie będę bzdór pisać :wink: , to Twój wątek i będę go szanować :!:

Ja jestem takim małym przypadkowmy ludkiem z zewnątrz :)
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Śro lip 07, 2010 21:54 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

serum pisze:wiecie nie mogę sie doczekać czy Bidulek czekał za Izą i jest już w nowym domku :roll: to czekanie jest bardzo ,bardzo emocjonujące i zarazem strach ,ze może go nie być i znów dzień stracony .Trzymam kciukasy :ok: :ok: :ok:



ja już czekam, ciągle nie ma Izy ......Strasznie bym chciała już Go mieć u siebie....
żeby tylko był, żeby tylko był, żeby tylko był, żeby tylko był
Obrazek BERECIK, czekam Twojego miauknięcia za drzwiami....Obrazek

kaska0980

 
Posty: 127
Od: Czw cze 17, 2010 23:59
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lip 07, 2010 22:49 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Ciekawe co z kiciusiem... :kotek:
Obrazek

-=sara=-

 
Posty: 278
Od: Śro kwi 09, 2008 10:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 0:39 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Dziewczyny kochane, kotek już jest u mnie. Poszedł spać, jeszcze nie jest przekonany specjalnie, czy mu się podoba u nas. Kotki małe go trochę denerwują. Warczy na nie.
Jest już póżno pora spać, Iza musisz troszkę odpocząć, bo nam się wykończysz. Mówiłaś, że jak wrócisz do domu to się wygrzejesz i odpoczniesz. Zrób to!!!!!!!! Wątek poczeka.


Jutro napiszę jak minęła noc. Zrobię zdjęcia jakieś i wkleję. Dziś rano nie miałam neta, nic napisać nie mogłam, oby jutro był zasięg.
Obrazek BERECIK, czekam Twojego miauknięcia za drzwiami....Obrazek

kaska0980

 
Posty: 127
Od: Czw cze 17, 2010 23:59
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 6:29 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Zmęczony i zawstydzony chłopak pewnie. Jutro po śniadaniu zauważy ze lepiej trafić nie mógł :-)
Obrazek

-=sara=-

 
Posty: 278
Od: Śro kwi 09, 2008 10:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 6:45 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Luna nalała na Antosiowy leżaczek i pieluchy, które połozyłam na nim.

Szlag mnie trafił, bo do tej pory szanowała rzeczy Małego.
A dziś złamała tabu.

Ale jestem wściekła!

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lip 08, 2010 7:47 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

-=sara=- pisze:Zmęczony i zawstydzony chłopak pewnie. Jutro po śniadaniu zauważy ze lepiej trafić nie mógł :-)


W domu zachowywał sie wczoraj bardzo grzecznie.Martwia mnie natomiast psy, których wczoraj się przeraził,kiedy go niosłam w torbie. Nic. Zobaczymy . Jeśli coś będzie nie tak, trzeba będzie poszukać innego rozwiazania. Chwilowo nic innego i tak nie ma.Teraz wszystko zależy od tego czy sprawy jakoś się ułożą....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 7:49 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

aglo pisze:Luna nalała na Antosiowy leżaczek i pieluchy, które połozyłam na nim.

Szlag mnie trafił, bo do tej pory szanowała rzeczy Małego.
A dziś złamała tabu.

Ale jestem wściekła!


To okropne. :| Teraz to rzeczywiscie przesadziła. :| Kurde no!!!!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 7:53 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

ALICJA Borgelt pisze:Iza nie gniewaj się na mnie :oops: , już nie będę bzdór pisać :wink: , to Twój wątek i będę go szanować :!:

Ja jestem takim małym przypadkowmy ludkiem z zewnątrz :)


ALICJA nie jesteś Ludkiem z zewnątrz, tylko kolejna Bardzo ważna Osobą na tym wątku. Nie pisz tak ani nawet tak nie myśl. Nie miałam wczoraj nawet okazji wszystkiego dokładnie przeczytać. Dwa razy podniesiono mi ciśnienie. Raz baba mi najechała rowerem na Maksa a potem zabroniono mi karmić w jednym miejscu. Kiedy zaprotestowałam ze, jeśli będę karmić obok, to moze stać sie coś kotom, usłyszałam tylko " to nic ale...."Ludzie są okropni!!!!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 8:03 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

ALICJA wczoraj znowu poratowała nasze konto w Vivie wpłatą 50 zł. :D Tym razem na Dyzia, którego.....nie ma.
W ten sposób nie dość że nie jesteśmy wcale na minusie, to juz zbierają się następne pieniażki ,na nastepna karmę. :D Wczoraj też wpłaciła Opiekunka Wirtualna Diany. :D Poratowała nasze konto w Vivie kwotą 50 zł. :D Obiecałam że zrobię bieżace zdjęcia naszej płomiennej Dianie i umieszczę je na watku równierz.Wczoraj jednak jechaliśmy z "Biedą w torbie , więc dzisiaj postaram się tym zająć.Pięknie Wam Dziękujemy Kochani. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 8:18 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Wczoraj podczas koszenia Mąż usłyszał pisk kociaczka.Okazało się i dobrze że kociaczki są jednak na terenie mojej działki. Sówka jest niesamowita. W sianie wykopała taką lisia norkę. Wczoraj wzięłam latarkę. Maż mi pokazał gdzie i poświeciłam tam do środka. I prawie umarłam z przerażenia. Na brzegu norki leżały dwa kociaczki. Martwe.A w głębi norki jeszcze trzy, które też wyglądały na martwe. Normalnie oczom uwierzyć nie mogłam i zrozumieć co sie tutaj do cholery stało ze wszystkie nie żyją..... :|
Sówka siedziała w pobliżu. Poszłam do Męża i mu mówię co widziałam w norce. Wracam, bo chciałam te ciałka wyciagnąć. Swięcę a tam w środku Sówka siedzi. No na kociaczkach. Patrzę a one jednak kwilą. Czyli żyją.Znaczy te trzy w głębi.Najgorsze jest jednak to ,ze po wyciagnieciu tych dwóch z przodu, albo wypchniętych przez kotkę z gniazda. Albo wyciagniętych przez jakieś zwierzę, odkryliśmy wszyscy, ze martwe kociaczki zginęły od ran zadanych przez....no właśnie nie wiadomo. Inny kot? Kuna? szczur? Niewiem.Mam nadzieję ze kotka nie przeniesie kociaków. Miejsce ma dobre. Ciepłe. Suche. Kurcze.Biedne te dwa maluszki..... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 8:21 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Jak sie ciesze że kotek już u dziewczyn :ryk: już sie bałam że go nie będzie jak będziesz jechała karmić koty ,ale widać mądra gadzina i wiedział że to czekanie mu sie opłaci.Mam nadzieję ,że przyzwyczai sie do panujących tam warunków i zamieszkałych kotów i szybko sie aklimatyzuje .
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw lip 08, 2010 8:21 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

kaska0980 pisze:Dziewczyny kochane, kotek już jest u mnie. Poszedł spać, jeszcze nie jest przekonany specjalnie, czy mu się podoba u nas. Kotki małe go trochę denerwują. Warczy na nie.
Jest już póżno pora spać, Iza musisz troszkę odpocząć, bo nam się wykończysz. Mówiłaś, że jak wrócisz do domu to się wygrzejesz i odpoczniesz. Zrób to!!!!!!!! Wątek poczeka.


Jutro napiszę jak minęła noc. Zrobię zdjęcia jakieś i wkleję. Dziś rano nie miałam neta, nic napisać nie mogłam, oby jutro był zasięg.


Dziewczyny czekamy na wieści. Piszcie jak się sprawy mają....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 8:28 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

serum pisze:Jak sie ciesze że kotek już u dziewczyn :ryk: już sie bałam że go nie będzie jak będziesz jechała karmić koty ,ale widać mądra gadzina i wiedział że to czekanie mu sie opłaci.Mam nadzieję ,że przyzwyczai sie do panujących tam warunków i zamieszkałych kotów i szybko sie aklimatyzuje .


O koty jestem spokojna. Bardziej martwią mnie psy. :| Zwłaszcza ten, który biega luzem. :| Co prawda spał z Beretem. Ale Beret go znał i on znał Bereta. Tutaj sytuacja jest troche inna. To nie jest malutki kociak, a taki łatwiej bywa akceptowany przez psa. Nie wiem jakie kot ma doświadczenia z psami.Wczoraj był przerażony. Na razie chwilowo nie jestem optymistką ,chociaż bardzo bym chciala.... :roll:
Kot nie będzie siedział ciagle w zamknięciu. Jest upał. Lato.Maluchy juz same wychodza.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 08, 2010 8:30 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

monika74 pisze:
iza71koty pisze:Monika wiem ze masz teraz inne problemy na głowie. :| Jeśli jednak tu zajrzysz, proszę napisz jak Julcia. :wink: Może focia jakaś sie znajdzie? :wink:

U Julci wszystko dobrze pare dni miała rozwolnienie ale sytacja już opanowana (byliśmy u weta)
a to wylegująca się Julcia
Obrazek


Dziękujemy Pięknie Monika. :1luvu: Apetyt nadal dopisuje?A co z ta kupką pod biurkiem?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 251 gości